Nie kazdego stac na kupno navi razem z autem. Idac tym tropem wpadl w moje rece przenosny sprzet i sprobowalem wmontowac go na deske.
Na wyposazeniu byla przyssawka pod szybe ale nie chcialem zaslaniac widoku na droge, do tego wiszace kable.
Przewod zasilajacy ktory powinien powedrowac do gniazda zapalniczki podlaczylem do plusa po stacyjce ( gniazdo pozostalo wolne dla innych odbiornikow).
Przewod TMC ( antena do odbioru informacji o korkach) polaczylem bezposrednio z kablem antenowym od oryginalnej instalacji radiowej.
Antena GPS byla wbudowana w obudowe. Obydwa kable wprowadzilem przez ramke nad polka w konsoli srodkowej i wystaja one tylko tyle ile konieczne.
Dostep do przyciskow (wlew paliwa, radio) nie jest utrudniony. Kierunek wylotu strumienia powietrza z kratki nawiewu prawie bez zaklocen.
W razie pozbywania sie auta uszkodzenia podczas montazu sa niezauwazalne.
Oryginalny uchwyt do navi przykrecilem do samodzielnie dorobionej aluminiowej 1mm blaszki wygietej w ksztalt litery L i pomalowanej na matowa czern.
Drugi jej koniec dokrecilem dwoma M5 ze stozkowymi lbami (z nakretkami) na boczna sciane srodkowej konsoli ale dopiero po odjeciu schowka po stronie pasazera.
W ten sposob ukrylem otwory po srubach. Blaszka nie moze byc zbyt cienka bo robi sie hustawka a zbyt gruba trudno zgina sie i pozostaja slady po obrobce.
Zamiast metalu chcialem uzyc tworzywa sztucznego ale nie znalazlem czegos gotowego. Wyswietlacz jako ze jest prawie na srodku nie ma wplywu na poduszke.
Latwo go zdjac z uchwytu i schowac przed obcym okiem. Podobne mocowanie moze byc do telefonu lub gruszki od U520.
W tym modelu kable wprowadzane sa od dolu, ten ciemny to mini USB jako zasilajacy i pasuje do niego przelotka katowa od telef. Motoroli, wtedy kabel jest mniej widoczny. ten jasny dluuugi Jack jest w Polsce w ogole niepotrzebny.
Komentarz