Octavka jest na 8-mej pozycji.
Tutaj caly takst"Kradzieże samochodów - jest coraz bezpieczniej
Właściciele aut mogą spać w Polsce coraz spokojniej. Od 2000 roku systematycznie spada w naszym kraju liczba kradzieży samochodów. Rok 2007 był pod tym względem rekordowy.
Statystycznie w minionym roku każdego dnia w Polsce złodzieje kradli 58 samochodów. To prawie dwa razy mniej niż jeszcze w 2005 roku. Jeszcze lepiej w statystykach wypada pierwszy kwartał bieżącego roku. Dziennie kradziono 42 samochody.
Coraz mniej kradzieży
W 2007 roku skradziono w Polsce 21 284 pojazdy. Zdecydowaną większość, bo 19 487 sztuk, stanowiły samochody osobowe. To o wiele mniej niż przed rokiem, kiedy skradziono w sumie 30 529 pojazdów, w tym 27 719 samochodów osobowych.
Jeszcze lepiej prezentuje się w tych statystykach pierwszy kwartał bieżącego roku. W tym czasie skradziono 3853 auta. Jeśli aktywność złodziei nie zwiększy się, to na koniec roku odnotujemy kolejny rekord spadku kradzieży samochodów w naszym kraju.
Kradzieżowa mapa Polski
Statystyki policyjne pozwalają także na wskazanie miejsc, z których najczęściej giną samochody. Najłatwiej stracić swoje auto, zostawiając je na ulicy, np. w centrum miasta. To tam najchętniej grasują samochodowi złodzieje. W 2007 roku w takich warunkach łupem złodziei padło 8368 samochodów. Z niewiele mniejszą częstotliwością giną samochody z niestrzeżonych parkingów przydomowych. Skradziono z nich w minionym roku 7591 aut. Prawdopodobieństwo kradzieży znacznie obniża pozostawienie samochodu bądź w garażu, bądź na prywatnej posesji. W ubiegłym roku skradziono z nich 1991 pojazdów. Niewiele aut ginie natomiast z parkingów strzeżonych. Dziwić to nie powinno, zastanawiać może jednak fakt, że w ogóle giną z nich samochody. W 2007 roku wyjechało z parkingów 149 aut, za kierownicą których nie siedzieli ich właściciele.
W krajowym rankingu ryzyka utraty pojazdu przodują województwa centralne. W województwie łódzkim skradziono w ubiegłym roku 103 pojazdy na 100 tys. mieszkańców. Drugie miejsce w niechlubnej klasyfikacji zajmuje województwo mazowieckie – 92 kradzieże na 100 tys. mieszkańców w ubiegłym roku. Trójkę najmniej bezpiecznych dla aut województw zamyka wielkopolskie – na 100 tys. mieszkańców zostało skradzionych 89 pojazdów. Najmniej bezpiecznym miastem Polski jest natomiast Warszawa, w której w roku ubiegłym skradziono 3794 auta (17% wszystkich kradzieży w kraju!).
Najbezpieczniejsza po raz kolejny okazała się wschodnia ściana Polski. W województwie podkarpackim na 100 tys. mieszkańców skradziono w ubiegłym roku zaledwie 15 aut. W województwie lubelskim miało miejsce 19 kradzieży na 100 tys. mieszkańców. Natomiast w woj. podlaskim skradziono 20 aut na 100 tys. mieszkańców.
Nieprzerwanie od kilku już lat dość stabilna jest lista najchętniej kradzionych samochodów. W rankingach zdecydowanie przodują auta niemieckich producentów. Najmniej spokojnie spać powinni właściciele Volkswagenów Passatów i Golfów. Łącznie kradzieży uległo w roku ubiegłym ponad 3,5 tys. tych modeli. Co dziesiąty kradziony w tym okresie samochód był Passatem, co czternasty Golfem. Wśród najczęściej kradzionych aut w Polsce nieprzerwanie od kilku lat znajdują się także auta tanie, kradzione zazwyczaj dla uzyskania z nich części – Fiat Seicento i swojski maluszek. Powodzeniem u złodziei samochodowych cieszą się auta ze średniej półki cenowej – m.in. Audi A4, Skoda Octavia czy Toyota Corolla.
Dobra passa będzie trwała
Liczba skradzionych w 2007 roku pojazdów zmalała w stosunku do roku wcześniejszego o 31%. Tym samym to kolejny już rok sporej poprawy wskaźników. Można mieć nadzieję, że w kolejnych latach dzięki coraz lepszej wykrywalności przestępców będziemy obserwować dalszy spadek kradzieży aut w Polsce. Na zmniejszenie liczby skradzionych aut ogromny wpływ ma dobra koniunktura na rynku używanych samochodów. W Polsce można dziś nabyć kilkuletnie auto za naprawdę niewielkie pieniądze. Skutecznie zniechęca to nabywców do kupowania samochodów z niepewnych źródeł: od paserów i złodziei. Sytuacja w tym względzie nie zmieni się w najbliższym czasie, gdyż rynek polski nasycony jest samochodami średniej klasy. Statystyki poprawiają się także za sprawą coraz lepszego wyszkolenia policjantów, którzy częściej techniką przewyższają przestępców. W swoich akcjach stosują oni tzw. samochody pułapki, które skutecznie odstraszają złodziei. Jeśli dodać do tego coraz lepsze systemy antykradzieżowe stosowane w samochodach, z dużym przekonaniem można zakładać, że statystyki będą z roku na rok coraz bardziej optymistyczne, a tym samym z coraz większym spokojem można będzie zostawiać samochody w dowolnym miejscu Polski."
Tutaj link:
Tutaj caly takst"Kradzieże samochodów - jest coraz bezpieczniej
Właściciele aut mogą spać w Polsce coraz spokojniej. Od 2000 roku systematycznie spada w naszym kraju liczba kradzieży samochodów. Rok 2007 był pod tym względem rekordowy.
Statystycznie w minionym roku każdego dnia w Polsce złodzieje kradli 58 samochodów. To prawie dwa razy mniej niż jeszcze w 2005 roku. Jeszcze lepiej w statystykach wypada pierwszy kwartał bieżącego roku. Dziennie kradziono 42 samochody.
Coraz mniej kradzieży
W 2007 roku skradziono w Polsce 21 284 pojazdy. Zdecydowaną większość, bo 19 487 sztuk, stanowiły samochody osobowe. To o wiele mniej niż przed rokiem, kiedy skradziono w sumie 30 529 pojazdów, w tym 27 719 samochodów osobowych.
Jeszcze lepiej prezentuje się w tych statystykach pierwszy kwartał bieżącego roku. W tym czasie skradziono 3853 auta. Jeśli aktywność złodziei nie zwiększy się, to na koniec roku odnotujemy kolejny rekord spadku kradzieży samochodów w naszym kraju.
Kradzieżowa mapa Polski
Statystyki policyjne pozwalają także na wskazanie miejsc, z których najczęściej giną samochody. Najłatwiej stracić swoje auto, zostawiając je na ulicy, np. w centrum miasta. To tam najchętniej grasują samochodowi złodzieje. W 2007 roku w takich warunkach łupem złodziei padło 8368 samochodów. Z niewiele mniejszą częstotliwością giną samochody z niestrzeżonych parkingów przydomowych. Skradziono z nich w minionym roku 7591 aut. Prawdopodobieństwo kradzieży znacznie obniża pozostawienie samochodu bądź w garażu, bądź na prywatnej posesji. W ubiegłym roku skradziono z nich 1991 pojazdów. Niewiele aut ginie natomiast z parkingów strzeżonych. Dziwić to nie powinno, zastanawiać może jednak fakt, że w ogóle giną z nich samochody. W 2007 roku wyjechało z parkingów 149 aut, za kierownicą których nie siedzieli ich właściciele.
W krajowym rankingu ryzyka utraty pojazdu przodują województwa centralne. W województwie łódzkim skradziono w ubiegłym roku 103 pojazdy na 100 tys. mieszkańców. Drugie miejsce w niechlubnej klasyfikacji zajmuje województwo mazowieckie – 92 kradzieże na 100 tys. mieszkańców w ubiegłym roku. Trójkę najmniej bezpiecznych dla aut województw zamyka wielkopolskie – na 100 tys. mieszkańców zostało skradzionych 89 pojazdów. Najmniej bezpiecznym miastem Polski jest natomiast Warszawa, w której w roku ubiegłym skradziono 3794 auta (17% wszystkich kradzieży w kraju!).
Najbezpieczniejsza po raz kolejny okazała się wschodnia ściana Polski. W województwie podkarpackim na 100 tys. mieszkańców skradziono w ubiegłym roku zaledwie 15 aut. W województwie lubelskim miało miejsce 19 kradzieży na 100 tys. mieszkańców. Natomiast w woj. podlaskim skradziono 20 aut na 100 tys. mieszkańców.
Nieprzerwanie od kilku już lat dość stabilna jest lista najchętniej kradzionych samochodów. W rankingach zdecydowanie przodują auta niemieckich producentów. Najmniej spokojnie spać powinni właściciele Volkswagenów Passatów i Golfów. Łącznie kradzieży uległo w roku ubiegłym ponad 3,5 tys. tych modeli. Co dziesiąty kradziony w tym okresie samochód był Passatem, co czternasty Golfem. Wśród najczęściej kradzionych aut w Polsce nieprzerwanie od kilku lat znajdują się także auta tanie, kradzione zazwyczaj dla uzyskania z nich części – Fiat Seicento i swojski maluszek. Powodzeniem u złodziei samochodowych cieszą się auta ze średniej półki cenowej – m.in. Audi A4, Skoda Octavia czy Toyota Corolla.
Dobra passa będzie trwała
Liczba skradzionych w 2007 roku pojazdów zmalała w stosunku do roku wcześniejszego o 31%. Tym samym to kolejny już rok sporej poprawy wskaźników. Można mieć nadzieję, że w kolejnych latach dzięki coraz lepszej wykrywalności przestępców będziemy obserwować dalszy spadek kradzieży aut w Polsce. Na zmniejszenie liczby skradzionych aut ogromny wpływ ma dobra koniunktura na rynku używanych samochodów. W Polsce można dziś nabyć kilkuletnie auto za naprawdę niewielkie pieniądze. Skutecznie zniechęca to nabywców do kupowania samochodów z niepewnych źródeł: od paserów i złodziei. Sytuacja w tym względzie nie zmieni się w najbliższym czasie, gdyż rynek polski nasycony jest samochodami średniej klasy. Statystyki poprawiają się także za sprawą coraz lepszego wyszkolenia policjantów, którzy częściej techniką przewyższają przestępców. W swoich akcjach stosują oni tzw. samochody pułapki, które skutecznie odstraszają złodziei. Jeśli dodać do tego coraz lepsze systemy antykradzieżowe stosowane w samochodach, z dużym przekonaniem można zakładać, że statystyki będą z roku na rok coraz bardziej optymistyczne, a tym samym z coraz większym spokojem można będzie zostawiać samochody w dowolnym miejscu Polski."
Tutaj link:
Komentarz