Ja zawsze w zimie dolewam DieselSkyydd. Taki preparat, którego swego czasu przytargałem z Finlandii kilkadziesiąt litrów. Jest to dodatek, który zapewnia płynięcie oleju napędowego w temp.-42C. U nas na stacjach deklarują, że do -27 napęd nie staje. Czyli przy -20 już się można spodziewać kaszy w filtrach. Na w górach często w nocy temp. schodzi poniżej -25'C więc dla świętego spokoju leję Skyydda i nigdy mnie jeszcze nie zawiódł, nawet pamiętnej zimy 2005/2006 kiedy w Krościenku wyświetliło mi -32,5'C a mietek spokojnie jechał dalej. Nalewa się tego 1l/1000l paliwa.
To jedyny dodatek jaki leję do diesli.
Nie wiem czy to ustrojstwo jest u nas dostępne, ale jest sporo innych dodatków tego typu.
To jedyny dodatek jaki leję do diesli.
Nie wiem czy to ustrojstwo jest u nas dostępne, ale jest sporo innych dodatków tego typu.
Komentarz