.paliwo jest podgrzewane w filtrze powietrza -lub jego okolicy(z tego co mi wiadomo) paliwem z powrotu pompy
:shock:
Z tego co wiem to paliwo grzeje sie przy pompowtryskach - dlatego jest chłodniczka paliwa pod podłoga... Ale jakiej temperatury tego nie wiem...
Nareszcie będzie można srawdzić samochód przed kupnem, podobnie jak jest w Szwecji i paru innych krajach.
"Od czerwca kupujący używany samochód sprawdzi na platformie ePUAP, czy nie był on kradziony. Będzie można też potwierdzić m.in. markę pojazdu oraz numery silnika i dowodu rejestracyjnego. Korzystając z portalu, przedsiębiorcy zweryfikują uprawnienia zatrudnionego kierowcy." Wiecej tutaj http://prawo.gazetaprawna.pl/artykul...kradziony.html
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem; toż to nie piwo.
I jeszcze ile za tą usługę?
Jak będą sobie liczyli po np 200PLN za każde sprawdzenie auta (b.prawdopodobne) to ile aut będziesz sprawdzał z tych co cię zainteresują?
PS - idąc na komisariat też jesteś w stanie sprawdzić auto przed kupnem czy nie kradziony.
Była O1 kombi ALH++ 150/340
Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200
Na platformie ePUAP będzie można sprawdzić dane z dokumentu prawo jazdy, dowód rejestracyjny oraz pozwolenie czasowe. Będzie to polegało na wypełnieniu formularza podając większość danych z tychże dokumentów. Dane będzie trzeba podać dokładnie tak jak występują na dokumencie. W przypadku prawka m.in. dokładnie przepisać wszystkie uprawnienia z datami. A system odpowie Ci tylko, że tak taki pojazd czy kierowca w bazie CEPiK istnieje czyli podane dane są zgodne ze stanem bazy CEPiK, lub że dane są niezgodne. I to będzie tyle. Fakt, że to pozwoli już na uzyskanie dużej dozy pewności co do pochodzenia auta.
Nie będzie informacji czy kradziony czy też nie. Poza tym na komisariacie nie powiedzą czy kradziony czy nie. Tam powiedzą tylko, że takiego auta nie mają w bazie aut skradzionych. Więc zawsze istnieje szansa, że pomimo tego można wtopić i kupić kradzione.
Poza tym aby skorzystać z usługi trzeba będzie dysponować podpisem elektronicznym. Co na dzień dobry wyklucza przeciętnych użytkowników czy nabywców Na pewno przy giełdach pojawią się goście, którzy za odpowiednią opłatą pozwolą na dokonanie takiej weryfikacji z wykorzystaniem ich podpisu elektronicznego.
Od 24 maja 2011 szczęśliwy posiadacz Octavia II Tour 1.6 LPG
Masz rację bzyq_74, znając szybkość działania naszych instytucji to może być spory poślizg.
Powinno być tak jak w Szwecji , tam wystarczy wpisać numer rejestracyjny samochodu i masz wszystkie dane na temat samochodu. https://www21.vv.se/fordonsfraga/Fra...natFordon.aspx
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem; toż to nie piwo.
PS - idąc na komisariat też jesteś w stanie sprawdzić auto przed kupnem czy nie kradziony.
Udało Ci się to kiedyś bez znajomości?
Pytam bo w podobnej sytacji odmówiono, podając za powód brak podstawy prawnej.
Poza tym aby skorzystać z usługi trzeba będzie dysponować podpisem elektronicznym.
Tak, ale chyba nie tym "bezpiecznym, potwierdzonym ważny, kwalifikowanym certyfiaktem" tylko ten epuapowski`m czyli profilem użytkownika na tej platformie.
Jeśli kupujesz przedmiot pochodzący z kradzieży, nawet nieświadomie, dopuszczasz się paserstwa.
Udałbym się więc na komisariat, z prośbą o udzielenie informacji czy przedmiot przyszłej transakcji jest wolny od wad prawnych (nie zmienił bezprawnie właściciela) aby samemu nie popełnić przestępstwa ściganego przez właściwe organa. Wystarczy odpowiedź że jest OK. Nie muszą mi podawać adresów właścicieli. Jeśli bym się spotkał z odmową uprzejmie bym poprosił o odpowiedź na piśmie że odmówiono mi udzielenia informacji o legalności przedmiotu transakcji :diabelski_usmiech
Ponadto, jeśli auto jest zarejestrowane w PL to musi mieć kartę pojazdu. A tam są wpisani wszyscy właściciele auta jacy byli wcześniej w PL, a stąd pół kroku do potwierdzenia co i jak.
Z importowanymi jednak trudniej.
Była O1 kombi ALH++ 150/340
Obecnie Pyzio 206 1.4HDi+ ~90/200
Udałbym się więc na komisariat, z prośbą o udzielenie informacji czy przedmiot przyszłej transakcji jest wolny od wad prawnych (nie zmienił bezprawnie właściciela) aby samemu nie popełnić przestępstwa ściganego przez właściwe organa. Wystarczy odpowiedź że jest OK.
tyle teoria i zdrowy rozsądek. Policjant nie ma podstawy prawnej do sprawdzenia tego auta w Cepiku od swojej strony. Co się równa przekroczeniem uprawnień, a to jest PD, a i nawet działa z 231 § 1. Oczywiście absurd, ale tak to póki co jest. Właśnie dlatego właśnie chcą stworzyć tą funkcjonalność w epuap.
Inna sprawa że to samo mogli by zrobić od siebie dilerzy, żeby można było sobie po VIN`ie historie autka sprawdzić. Do tego nie jest potrzebna zmiana prawa a tylko dobra wola.
Komentarz