Polskie Drogi - mapy ryzyka

[mixD]

Mi po pierszym tankowaniu butla 40l wystarczyla na 480km, jazda bardzo spokojna na dotarciu.
Czy wiecie czy mozna wlaczyc w O2 Tour automatyczne zamykanie drzwi po ruszeniu oraz czy dziala wam automatyczne podglasnianie radia Swing wraz ze wzrostem predkosci?

[Jac_ek]

Polskie Drogi - mapy ryzyka

Ogólnie rzecz biorąc wiedziałem że jest słabo w PL, ale nie spodziewałem się że jest aż tak źle!. Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.

To w sumie smutne, że tak wielu w PL jest super kierowców a statystyki mówią że Polska to motoryzacyjne dno.




więcej opracowań jest dostępnych tutaj (szczegółowe atlasy, rodzaje wypadków czołowe/boczne/wypadnięcia/jazda na podwójnym gazie itp)

http://eurorap.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=73&Itemid=82

http://eurorap.pl/

[shado]

Nie wiem jak u innych, ale u mnie ta fotka na firefoxie rozpieprza całą główną stronę forum.

[Hunter]

na to wygląda, że jeżdżę po czerwonych i czarnych :?

[shado]

A ja po żółtej :szeroki_usmiech

[Jac_ek]

Nie wiem jak u innych, ale u mnie ta fotka na firefoxie rozpieprza całą główną stronę forum.

na główną ja nie wchodzę w zasadzie, a w poście jest ok, ale jak jest problem to zaraz poprawię

[Mihau]

Czarno widzę :shock:

[filipT]

każdy jeżdżący po tych drogach zasługuje na order i tytuł kombatanta, ewentualnie gloria victis. Szok

[lukanio63]

Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.

Czep sie tramwaju a nie Lubelakow :twisted: :twisted: :twisted:

[Jac_ek]

Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.

Czep sie tramwaju a nie Lubelakow :twisted: :twisted: :twisted:

nie chcę tu wywoływać żadnej wojny między województwami, ale mapka, jak i moje ostatnie doświadczenia (w ciągu 6 mies) kilka razy miałem poważne problemy z kierowcami z tego rejonu, a jedno spotkanie skończyło się skasowaniem firmowego Kangoo (na szczęście jechałem sam i uderzenie było od strony pasażera - wjazd na czerwonym na skrzyżowanie), powoduje że ze szczególną uwagą patrzę teraz na tych kierowców - choć pewnie z 99% z nich nic mi nigdy nie zrobi to jakoś mam do nich pecha :/ i tyle

[filipT]

polecam Niezidetyfikowane Obiekty Latające w skrócie NOL, kamikadze boski wiatr nie ma przebacz. wszyscy narzekają na warszawkę, ale bardziej się boje jeździć po Olsztynie, a jestem grzecznym, kulturalnym kierowcą gdzie buractwo za kółkiem mnie drażni niezależnie od regionu.

[daneczek76]

Może to też zależy od rejonu Polski gdzie jacy są kierowcy mieszkają dla tego też mamy czarno.
Pamiętam jak we Wrocławiu na ludzi z Wałbrzycha jak przyjeżdżali do Wrocka mówiono że z Wielkiej Brytanii przyjechał oczywiście chodziło o styl jazdy- Bez urazy dla kolegów z Wałbrzycha.
Ale tak na prawdę reasumując to Polska nie za wesoło wygląda.
jakieś pół roku temu byłem na prelekcji Komendy Ruchu Drogowego to najwięcej ofiar śmiertelnych i wypadków to droga 7 i 1.

[firmek]

Bardzo nie wesolo to wyglada. Praktycznie wschod i poludnie jest czarne, zostaje gdzies 1/3 polski gdzie ryzyko jest duze/srednie a reszta to bardzo duze/duze. Z niektorych miast (Olsztyn, Lublin, Czestochowa, Łódź) lepiej wogule nie wyjezdzac.

[mozgi]

Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.

po przez takie głupie pisanie, właśnie zdobyłeś nowych ,,kolegów", przyjedź we wtorek na spota mazowieckiego to Ci grupa lubelska wszystko wyjaśni :twisted:

[CIS73]

Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.

Czep sie tramwaju a nie Lubelakow :twisted: :twisted: :twisted:

nie chcę tu wywoływać żadnej wojny między województwami, ale mapka, jak i moje ostatnie doświadczenia (w ciągu 6 mies) kilka razy miałem poważne problemy z kierowcami z tego rejonu, a jedno spotkanie skończyło się skasowaniem firmowego Kangoo (na szczęście jechałem sam i uderzenie było od strony pasażera - wjazd na czerwonym na skrzyżowanie), powoduje że ze szczególną uwagą patrzę teraz na tych kierowców - choć pewnie z 99% z nich nic mi nigdy nie zrobi to jakoś mam do nich pecha :/ i tyle

tylko że to samo ja mogę powiedzieć o kierowcach z blachami ze stolicy jeżdżącymi po naszym mieście niedość że parkują jak święte krowy tam gdzie stanie tam stoi czasem zajmując nawet 2 miejsca to wcinają się pod maskę i takich przykładów można wyliczać w nieskończoność bo myśli że jak przyjechał do mniejszego miasteczka to jest wielikm bonzem
a to że miałeś stłuczkę z LLU to nie znaczy że wszyscy jesteśmy kierowcami do dupy

mnie pacną gość na numerach łódzkich i nie gadam że wszyscy łodzianie nie potrafią jeździć

no ale wiadomo warszawiacy są najlepsi

[daneczek76]

Jac_ek napisał/a:
lukanio63 napisał/a:
Jac_ek napisał/a:
Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.


Czep sie tramwaju a nie Lubelakow


nie chcę tu wywoływać żadnej wojny między województwami, ale mapka, jak i moje ostatnie doświadczenia (w ciągu 6 mies) kilka razy miałem poważne problemy z kierowcami z tego rejonu, a jedno spotkanie skończyło się skasowaniem firmowego Kangoo (na szczęście jechałem sam i uderzenie było od strony pasażera - wjazd na czerwonym na skrzyżowanie), powoduje że ze szczególną uwagą patrzę teraz na tych kierowców - choć pewnie z 99% z nich nic mi nigdy nie zrobi to jakoś mam do nich pecha :/ i tyle




tylko że to samo ja mogę powiedzieć o kierowcach z blachami ze stolicy jeżdżącymi po naszym mieście niedość że parkują jak święte krowy tam gdzie stanie tam stoi czasem zajmując nawet 2 miejsca to wcinają się pod maskę i takich przykładów można wyliczać w nieskończoność bo myśli że jak przyjechał do mniejszego miasteczka to jest wielikm bonzem
a to że miałeś stłuczkę z LLU to nie znaczy że wszyscy jesteśmy kierowcami do dupy

mnie pacną gość na numerach łódzkich i nie gadam że wszyscy łodzianie nie potrafią jeździć

no ale wiadomo warszawiacy są najlepsi
_________________

Pax Miedzy Chrześcijany !!!

[loru]

Jac_ek napisał/a:
lukanio63 napisał/a:
Jac_ek napisał/a:
Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.

Czep sie tramwaju a nie Lubelakow :twisted: :twisted: :twisted:

nie chcę tu wywoływać żadnej wojny między województwami, ale mapka, jak i moje ostatnie doświadczenia (w ciągu 6 mies) kilka razy miałem poważne problemy z kierowcami z tego rejonu, a jedno spotkanie skończyło się skasowaniem firmowego Kangoo (na szczęście jechałem sam i uderzenie było od strony pasażera - wjazd na czerwonym na skrzyżowanie), powoduje że ze szczególną uwagą patrzę teraz na tych kierowców - choć pewnie z 99% z nich nic mi nigdy nie zrobi to jakoś mam do nich pecha :/ i tyle



tylko że to samo ja mogę powiedzieć o kierowcach z blachami ze stolicy jeżdżącymi po naszym mieście niedość że parkują jak święte krowy tam gdzie stanie tam stoi czasem zajmując nawet 2 miejsca to wcinają się pod maskę i takich przykładów można wyliczać w nieskończoność bo myśli że jak przyjechał do mniejszego miasteczka to jest wielikm bonzem
a to że miałeś stłuczkę z LLU to nie znaczy że wszyscy jesteśmy kierowcami do dupy

tu muszę przyznać rację koledze Jac_ek, też śmigam po warszawce i niestety ale spora większość z rejestracjami zaczynającymi się na Lxx nie umie się poruszać po stolicy , gubią się sierotki w tym gąszczu ulic i pędzie aut.

CIS73, nie bulwersuj się tylko przyjedź na miesiąc do warszawki pojeździ i jak wrócisz to też będziesz jeździł po "warszawsku".

no ale wiadomo warszawiacy są najlepsi

nie inaczej :diabelski_usmiech

[daneczek76]

jak wrócisz to też będziesz jeździł po "warszawsku".

Nie to żebym się czepiał - co znaczy źle bo bez zmiany kierunku przy zmianie pasu i wpieprzaniu się przed samochód z dróg dojazdowych itd. Ja rozumiem że czasem inaczej niedarady jakoś trzeba się włączyć do ruchu, ale już chociaż kierunek przy zmianie pasa można włączyć a to notorycznie obserwuje w Wawie.

Prawda jest taka że ludzią z większych miast tak jak np: mi z Wrocławia gdzie bym nie był czy Warszawa czy Olsztyn jeździ mi się dobrze - a ludzie z małych miasteczek gdzie niema dużego ruchu komunikacyjnego mogą się gubić i trzeba byc wyrozumiałym, choć i mnie czasami w Olsztynie nerwy puszczają :twisted:

[Jac_ek]

po przez takie głupie pisanie, właśnie zdobyłeś nowych ,,kolegów", przyjedź we wtorek na spota mazowieckiego to Ci grupa lubelska wszystko wyjaśni :twisted:

Właściwie trudno polemizować z faktami, które są niestety prawdziwe, dziś znowu miałem kolesia w Mercedesie na oku i oczywiście z pasa do skrętu w lewo (sygnalizator S3) przejechał na czerwonym prosto przez skrzyżowanie. I nie musi mi nikt nic wyjaśniać - mogę pokazać f-ry ile mnie kosztowało spotkanie z LLU ;-) no chyba że chcecie zrobić zrzutkę :szeroki_usmiech

tylko że to samo ja mogę powiedzieć o kierowcach z blachami ze stolicy jeżdżącymi po naszym mieście

no to tylko potwierdza moją zasadę, jak widzę rejestrację "przyjezdnych" to podwójnie na nich uważam bo na ogół nie znają miasta (jeżdżą z GPSem i myślą że to wystarczy), często źle się ustawiają na skrzyżowaniach bo później nagle zmieniają pasy itd.. i nie mówię nigdzie że warszawiacy albo poznaniacy albo krakusy itd.. to jeżdżą super.

To gdzie i jak (choć i też stan dróg ma tutaj znaczenie) jeżdżą Polacy widać najlepiej na mapce z #1 posta - ogólnie jest tragedia

[loru]

ale już chociaż kierunek przy zmianie pasa można włączyć a to notorycznie obserwuje w Wawie

a no często tak jest, że jak go włączysz to ten z tyłu przyspieszy żebyś tylko nie wjechał przed niego :evil: dlatego większość ich nie używa, szczególnie w wawce.

[ZipY]

Jac_ek, Zdecydowanie miałeś pecha... nie patrz na rejestracje, bo buractwa i "sfaniactwa" na polskich drogach jest zastraszająco dużo.. mógłbym tu wymieniać tablice zbliżone literki W na początku.. ale ze względu na kolegów jeżdżących na takich tablicach, nie podam ich, aby nie uogólniać kwestii...

Sam jeżdżę na blachach LPU i pomimo, że mieszkam tu (czyt. Warszawa i okolice) już od dłuższego czasu, nie czuję się gorszy od innych jeżdżących tu kierowców. Proszę nie wyciągaj wniosków z opracowania statystycznego w taki sposób, jak to robisz...

Zmiany pasów bez kierunków... to masakra :-D ale tylko super kierowcy nie zdradzają swoich zamiarów

Pozdrawiam loru, Jac_ek,

[loru]

ZipY, ale Ty już tyle czasu się kręcisz po wawce i okolicach, że praktycznie jak swój :wink:

[Big]

Choć patrząc ostatnio na jakąś serię w warszawie z kierowcami z rejestracjami LLU itp. zaczynające się od L to nie dziwię się że w Lubelskim jest wszystko na czarno.

Chyba cię kolego poniosło !!! Ja ci mogę wytłumaczyć dlaczego w Lubelskim jest tak czarno. Jeśli CAŁA kasa na drogi idzie na warszawkę oraz woj. zachodniej polski to czemu się później dziwić??!! Miały być autostrady na wschodzie i jak zwykle nic z tego nie wszyło. Miały być przynajmniej drogi ekspresowe (17,19) i jak zwykle nic z tego nie wyszło, bo kasa idzie w i tak najbogatsze już rejony kraju. Na wschód nie idzie nic. Tu jest bieda aż piszczy a warszawka i tak zawłaszcza sobie całą kasę. Najlepiej komentować ludziom którzy tu nie mieszkają i nie wiedza jak tu wygląda życie. Jak miały pójśc pieniądze na drogi na wschodzie kraju (przystosowanie dróg nr 19 i 17 do parametrów dróg ekspresowych) to w Warszawie i na zachodzie kraju podniósł sie krzyk, że oni nic nie dostaną. No i pieniądzie poszły na zachód. Tu nawet linii kolejowych się nie modernizuje, bo pieniądze idą dla warszawki i spółki. Jak centrala jakijś większehj firmy ma być ulokowana w Lublinie to warszawka podnosi larum i .... centrala oraz podatki są płacone w Warszawie zamiast na i tak juz biednym wschodzie kraju.
Oto prawdziwy powód czarnego koloru na lubelszczyźnie i wschodzie polski.

[ZipY]

loru, hehehe

A tak na poważnie, to Warszawa i nie tylko "mocno" odwiedza np. Kazimierz Dolny... albo Janowiec, albo Nałęczów a to przecież właśnie po tych czarnych drogach się jedzie, żeby tam dojechać

[Jac_ek]

Big, to nie drogi zabijają, tylko kierowcy którzy nie stosują się do znaków i warunków panujących na drodze. Jak są słabe drogi to się wolniej jeździ. Trochę Polskę zjeździłem i znam stan dróg, ale im gorsza droga tym prędkość powinna być mniejsza a nie większa. Jak się ogląda zdjęcia z wypadków, które wydarzyły się na trasie, to nie trzeba być specjalistą i biegłym żeby ocenić czy prędkość samochodu przed wypadkiem nie była przypadkiem zbyt duża.

A co do tej bogatej warszawki co łupi biedne rejony Polski (choć tu już mocno odbiegamy od tematu) to poczytaj sobie o tzw. Janosikowym ;-)