Dawniej: Audi 80 B3 87'rok 1.8 JN + LPG Tomasetto
Teraz: Opel Astra G 2.0 DTL 98 r. 82 KM
Kiedyś jak ojcu się znudzi : Skoda Octavia 1.9 TDI AHF 110 KM 2000 r.
Niby nic nowego ale wqrwiające.
Wyznanie policjanta z warszawskiej drogówki :
Zabroniono nam pouczać ludzi i zobowiązano, żeby każdą interwencję kończyć mandatowo - powiedział nam jeden z policjantów pracujących w warszawskiej drogówce. Funkcjonariusz zgodził się na rozmowę pod warunkiem zachowania pełnej anonimowości. Jak wynika z jego relacji, kierownictwo stołecznej policji wymaga od swoich podwładnych bezwzględnego karania kierowców mandatami nawet za najmniejsze przewinienia.
Więcej pod adresem:
Zabroniono nam pouczać ludzi i zobowiązano, żeby każdą interwencję kończyć mandatowo - powiedział nam jeden z policjantów ...
To ja dorzucę swoje swoje 5 groszy - moim sąsiadem jest policjant - swoją drogą bardzo fajny chłop - co prawda nie pracuje w drogówce, ale w sumie akurat jego "firma" zbyt potężna nie jest, więc się chłopaki nawzajem znają. Opowiadał on kiedyś, że ci z drogówki mają coś w rodzaju 'targetów' na ilość wypisanych mandatów na konkretne przewinienia - jak sprzedawca w firmie handlowej ma osiągnąć konkretną ilość sprzedanych np. paczek orzeszków ziemnych. Ciężko mi było tak do końca w to co mówił uwierzyć, bo pewnie czasem, żeby takie założenia przełożonych osiągnąć, to trzeba było nieźle rzeczywistość naciągnąć, ale po tym artykule...
co my na to? lepiej chyba było żyć w nieświadomości :evil:
była: OI 1,9 TDI 170 tys km w dwa lata z hakiem
potem: OII FL 1,9 TDI 17 tys km od 23.04 do 29.07
teraz: Passat B5 1,9 TDI - mimo wszystko wolę Octavki
Zabroniono nam pouczać ludzi i zobowiązano, żeby każdą interwencję kończyć mandatowo - powiedział nam jeden z policjantów ...
To ja dorzucę swoje swoje 5 groszy - moim sąsiadem jest policjant - swoją drogą bardzo fajny chłop - co prawda nie pracuje w drogówce, ale w sumie akurat jego "firma" zbyt potężna nie jest, więc się chłopaki nawzajem znają. Opowiadał on kiedyś, że ci z drogówki mają coś w rodzaju 'targetów' na ilość wypisanych mandatów na konkretne przewinienia - jak sprzedawca w firmie handlowej ma osiągnąć konkretną ilość sprzedanych np. paczek orzeszków ziemnych. Ciężko mi było tak do końca w to co mówił uwierzyć, bo pewnie czasem, żeby takie założenia przełożonych osiągnąć, to trzeba było nieźle rzeczywistość naciągnąć, ale po tym artykule...
co my na to? lepiej chyba było żyć w nieświadomości :evil:
też o tym slyszałem, podobna logika obowiązuje w Straży Miejskiej- wzrost ilości nakładanych mandatów ma uzasadniać istnienie tej formacji i wzrost nakładów na nią ponoszonych przez władze miasta :?
Garret
-----------
Była OI 1.9TDI AXR 144KM/306,9Nm by Ali... jest 1.8 TSI Scout, 217KM/348Nm by Ali :-)
Najdziewniejsze w tym wszystkim jest to, że ci sami policjanci którzy płaczą, że przełożeni każą im karać ludzi za głupoty, olewają poważne wykroczenia takie jak np. zmiana pasu bez sygnalizacji kierunkowskazem, jazda lewym pasem czy z włączonymi przecimgilenymi.
Komentarz