"Zielone" silniki od 2013 roku w Formule 1!

[mixD]

ja w O1 miałem właśnie dokładnie taką i jeździłem z nią kilka lat
krzynolowy sąsiad też miesiąc temu dokładnie taką założył
pasuje jak ulał i do benzyny i do diesla

rewelacja, polecam !!!

[Jac_ek]

"Zielone" silniki od 2013 roku w Formule 1!

Autor: Mateusz Cieślicki

Udziałowcy Formuły 1 osiągnęli porozumienie w sprawie używania "zielonych" silników od 2013 roku. Formuła 1 zamieni obecne jednostki V8 o pojemności 2,4 litra na czterocylindrowe silniki 1,6 litra z turbodoładowaniem i systemem KERS.

Ruch ten jest podyktowany trendem w oszczędzaniu paliwa i chęcią popularyzacji tej tendencji w samochodach drogowych.

Wprowadzenie nowych zasad zostanie potwierdzone na posiedzeniu ciała zarządzającego FIA 10 grudnia.

Mercedes i Ferrari zgodziły się na ten ruch już miesiąc temu, uznając, że jest on konieczny w obecnych czasach, aby zredukować koszty w F1. Rzecznik Ferrari powiedział, że porozumienie zostało zawarte i zdziwiłby się, gdyby nie zostało ono ogłoszone.

Przyznał, że Ferrari miało pewne wątpliwości dotyczące kosztów, ale dodał, że "porozumienie jest ważne i trzeba go przestrzegać."

Osoba uczestnicząca w rozmowach powiedziała, że porozumienie najpewniej zostanie ogłoszone w piątek. Celem nowych przepisów jest podniesienie efektywności silników F1 nawet do 50%.

Bardzo dbano o to, aby ogólna szybkość samochodów nie spadła, a ogólna moc pozostała na obecnym poziomie 750 koni mechanicznych.

Dzięki tym regulacjom F1 ma stać się bardziej przyjazna dla sponsorów, którzy będą chcieli wchodzić do F1 licząc na poprawienie swoich wizerunków poprzez tak ekologiczne technologie.

Porozumienie w sprawie zmian silników z używanych od 2006 roku jednostek V8 o pojemności 2,4 litra było negocjowane od miesięcy i w pewnym momencie wyglądało nawet na to, że zostanie ono przełożone do 2014 lub nawet 2017 roku.

Szef Formuły 1, Bernie Ecclestone był przeciwny zmianom. Powiedział on BBC Sport: "Mamy bardzo dobre przepisy silnikowe. Czemu mielibyśmy je zmieniać, narażając się na milionowe koszty. Nikt tego nie chce, a może dojść do tego, że jeden dostawca osiągnie znaczną przewagę."

Jednak zmiana została zaakceptowana na spotkaniu pomiędzy dostawcami silników w F1, włączając w to Renault i Coswortha. Ostateczne ustalenia zapadły w czwartek. Jest pewne, że zostały wywalczone pewne kompromisy, aby ograniczyć koszty i wykluczyć możliwość zdominowania stawki przez jednego dostawcę.

Będzie to osiągane np. przez ustalanie limitów osób, które pracują przy projektach i czasu jaki będzie im poświęcany.

Niemiecki gigant samochodowy, Volkswagen również był bardzo zaangażowany w rozmowy, gdyż nowe przepisy silnikowe był jego głównym warunkiem, po spełnieniu którego będzie chciał wejść do F1. Mówi się jednak, że w tej sprawie VW wysyła sprzeczne sygnały. Jeżeli wszedłby do F1, to zapewne użyje do tego marki Audi.

BBC Sport dowiedziało się, że regulacje zostały przedstawione udziałowcom Formuły 1, którzy je zaakceptują przed 9 grudnia, przed zebraniem Światowej Rady FIA.

Główne postacie w F1 wierzą, że wprowadzenie nowych przepisów pozwoli na oczyszczenie sportu z zarzutów marnotrawstwa, w dobie oszczędności paliwa i nacisków na ekologiczne technologie. Celem jest wprowadzenie oszczędzających energię rozwiązań i wydajnych energetycznie instalacji, które będą mogły być zastosowane w autach drogowych.

Około 600 z 750 obecnie dostępnych koni mechanicznych w autach F1 będzie w przyszłości dostarczane z 4-cylindrowego silnika z turbodoładowaniem, reszta ma być dostarczana z systemów odzyskiwania energii. Takie systemy, znane jako KERS, były już używane w 2009 roku, a na sezon 2010 zespoły uzgodniły, że porzucają to urządzenie, ale od przyszłego sezonu znów się pojawi.

Od 2013 roku pojemność KERSu będzie zwiększona z 60 do 120 kW. Zużycie paliwa będzie limitowane poprzez zmniejszenie jego przepływu i ograniczenie maksymalnej pojemności zbiorników.

Nowe silniki nie będą osiągały więcej niż 10 tysięcy obrotów na minutę, obecnie jest to 18 tysięcy obrotów. W następnych latach będą przedstawiane technologie turbodoładowania, które mają zwiększyć efektywność jednostek napędowych.

Przepisy mają spowodować pościg za efektywnością w projektowaniu silników i zwiększenie mocy, produkowanej z jednego litra paliwa. Odkryte technologie mają być później stosowane w samochodach drogowych.

Źródło: news.bbc.co.uk

[sdss]

Kicha, jak się będą kręcić do 10tyś to nie będzie już tego pięknego ryku silnika

[marbab]

niedlugo z 1 litra uzyskaja taka moc niech zmieniaja, zawsze sie cos dzieje, moze beda wieksze emocje

[daneczek76]

zawsze sie cos dzieje, moze beda wieksze emocje

tak większe emocje na poboczu :szeroki_usmiech

[kowal 2002]

Ja wam mówię, że to się niedługo skończy silnikami elektrycznymi i chłopaki zamiast tankować, to będą wymieniać akumulatory...

W USA mają w du.ie całą tę ekologię i nawet w dobie kryzysu i kosmicznej ( dla nich oczywiście ) cenie za paliwo, w każdej pipidówce co niedziela jest impreza Monstertrack, czy inny Dragster Day.
Seryjne samochody mogą "kastrować", bo i tak zazwyczaj jest jakiś do wyboru z rozsądną mocą, ale takie rzeczy jak F1 to co komu przeszkadza, że pali jak smok. Przecież to kilkadziesiąt aut w skali świata! Ikarusy w Wa-wie pewnie bardziej zanieczyszczają środowisko w ciągu jednego dnia, niż cała F1 przez okrągły rok...

[Jac_ek]

Kicha, jak się będą kręcić do 10tyś to nie będzie już tego pięknego ryku silnika

no niestety trochę się to zmieni - ale mnie interesuje też jak to jednak wpłynie na samochód, mniejszy silnik łatwiej ustawić niżej, poza tym mniejszy silnik będzie pewnie lżejszy, samochody mogą trochę mimo wszystko być szybsze... ciekawe też jak będzie z niezawodnością nowych jednostek ;-)

Ostatnio też czytałem ciekawą wypowiedź szefa Pirelli, który mówił (bo kierowcy narzekali po testach nowych opon że się szybko zużywają - szczególnie tył) że to dobrze że opona się szybko zużywa - bo wyścigi stają się wtedy ciekawsze :lol: - i coś w tym może być ;-)

[ Dodano: Pon 06 Gru, 10 09:31 ]

Ja wam mówię, że to się niedługo skończy silnikami elektrycznymi i chłopaki zamiast tankować, to będą wymieniać akumulatory...

albo elektryczne z super wydajną benzynową prądnicą :szeroki_usmiech

[kowal 2002]

[ Dodano: Pon 06 Gru, 10 09:31 ]

Ja wam mówię, że to się niedługo skończy silnikami elektrycznymi i chłopaki zamiast tankować, to będą wymieniać akumulatory...

albo elektryczne z super wydajną benzynową prądnicą :szeroki_usmiech

Może być i tak :diabelski_usmiech. To tak jak UE zabroniło teraz sprzedaży zwykłych żarówek, ale widziałem już w sklepach żarówki opisane jako "urządzenie grzewcze małej mocy" i wszystko jest full legal, grzeje, grzeje, bo przecież 90ileśtam % zamieniana jest na ciepło! A że przy okazji świeci to tylko efekt uboczny działania "urządzenia grzewczego".

[Skfarek]

Szczerze, żadna sensacja z silnikami, tylko powrót do korzeni :diabelski_usmiech W latach 80tych w F1 auta napędzane były silnikami 1.5 V6 turbo i osiągały nawet po 1000 km, przykład: McLaren MP4/4 z silnikiem Hondy którym jeździli Prost i Senna.

[Octan]

To tak jak UE zabroniło teraz sprzedaży zwykłych żarówek

]
Zakaz dotyczy tylko żarówek 100W i tzw mlecznych. Oprócz "małych urządzeń grzewczych" podobno pojawiły się w sprzedaży żarówki 99W

Pierwszym zespołem który regularnie stosował w wyścigach F1, jednostki 1.5 V6 turbo było Renault. Debiut wyścigowy tego silnika miał miejsce w roku 1977 (Renault RS01). W pierwszej wersji miał on moc 525 KM przy 10500 obr/min. W owym czasie stajnie mogły stosować ,albo silniki wolnossące 3000ccm albo turbo 1500ccm.