to jak jest, można to odłączyć czy nie??? Zima się zbliża i nie chcę się od nowa denerwować. Interesuje mnie odłączenie programem. MisiekWAW może coś wiesz, Ali to robi?
Kłopoty z usuwaniem samochodów.
Zwiń
X
-
Kłopoty z usuwaniem samochodów.
kliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6
SKODA OCTAVIA 1.4TSI 122HP CAXA TURBO PROBLEMTagi: Brak
-
-
Kłopoty z usuwaniem samochodów.
Rok nie wystarczył, aby parlament przyjął nowelizację Prawa o Ruchu Drogowym, która wprowadziłaby przepisy zgodne z Konstytucją. Od 1 lipca nie będzie wiadomo, co zrobić ze źle zaparkowanymi pojazdami.
Ograniczona swoboda
W czerwcu zeszłego roku Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją dwóch przepisów z Kodeksu Drogowego. Chodziło o art. 130 a - daje on Straży Miejskiej, Policji, służbom ratowniczym, uprawnienia do usuwania z drogi pojazdów, które parkują w miejscach niedozwolonych, utrudniając w ten sposób ruch lub zagrażając bezpieczeństwu; bez opłaconego OC; w złym stanie technicznym itd. Według ust. 5 i 6 takie pojazdy miały być wywożone na parking wyznaczony przez starostę i przetrzymywane do czasu uiszczenia przez właściciela opłat za usunięcie i parkowanie.
Zdaniem Rzecznika te dwie regulacje były niezgodne z konstytucją bo nie określały, w jaki sposób starosta ma wyznaczyć odpowiedzialnych za wywożenie pojazdów i wskazać parkingi, co było korupcjogenne oraz ograniczało swobodę działalności gospodarczej. Trybunał Konstytucyjny uznał tę argumentację - wyrokiem z 7 czerwca 2005 r. uznał je za niezgodne z konstytucją i dał rok czasu na zmianę.
Wąsko lub szeroko
Od 1 lipca sytuacja jest taka, że można usuwać samochody, ale nie wiadomo jak to zrobić. I to może rodzić problemy.
- Wszystko zależy od przyjętej interpretacji prawa - uważa Krzysztof Woś, prawnik - Jeśli przyjmiemy wąską interpretację to rzeczywiście nie będzie można takiego pojazdu wywieźć. Jeśli zdecydujemy się na szersze rozumienie prawa to ten, kto decyduje o usunięciu pojazdu, sam wskaże kto ma to zrobić - w myśl zasady, co nie jest zabronione, to jest dozwolone.
Propozycję nowelizacji przepisów Rada Ministrów przyjęła dopiero 20 czerwca, teraz musi ona jeszcze przejść całą procedurę w parlamencie, co potrwa kilka miesięcy. A co do tego czasu?
- Doraźnie będzie stosowane rozwiązanie przewidujące możliwość holowania i parkowania pojazdów w trybie stosowanym dotychczas dla potrzeb postępowania przygotowawczego karnego - mówi Tomasz Skłodowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Do zastosowania tego rozwiązania ma prawo policjant - pojazd jest odholowywany przez na parking wyznaczony przez komendanta powiatowego Policji albo przez samą policję - za pośrednictwem tzw. gospodarstwa pomocniczego komendy wojewódzkiej policji.
Strażnicy tylko z bloczkiem
A co ze Strażą Miejską i gminną? Przecież one też mają prawo usunąć pojazd jeśli źle parkuje.
- Rzeczywiście to będzie dla nas kłopot - mówi Tadeusz Bukontt, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności urzędu miejskiego w Gdańsku - Pozostaną nam tylko mandaty.
Gdańsk był podzielony na strefy, w każdej operował inny holownik. Od 1 lipca
starosta nie ma prawa do takiego wyznaczania holowników i parkingów.
- Na szczęście i tak dość rzadko stosowaliśmy to rozwiązanie - mówi Bukontt.
Większy kłopot może mieć warszawska Straż Miejska - w 2005 r. strażnicy zdecydowali o usunięciu 950 pojazdów (średnio oznacza to dla właściciela wydatek ok. 1 tys. zł). Do 28 czerwca strażnicy nie otrzymali jeszcze z ratusza informacji, jak postępować.
- Jeśli prawnicy orzekną, że straciliśmy te uprawnienia to będziemy mieli kłopot - martwi się Adam Godlewski, rzecznik prasowy komendanta SM w Warszawie - Będziemy mogli tylko wypisać mandat.
W biurze prasowym urzędu miasta dowiedzieliśmy się, że pozostanie tak, jak było do tej pory - firma holująca i parking zostały wybrane w publicznym przetargu, co nie jest wyznaczeniem, o którym była mowa w zakwestionowanych przez TK przepisach. Czy taka interpretacja jest słuszna, przekonamy się zapewne dopiero po pierwszym procesie sądowym, jaki wytoczy miastu zdenerwowany właściciel samochodu usuniętego przez Straż Miejską po 1 lipca.
[motofakty.pl - link ]saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
-
Komentarz