QBA - tak to jest jak się raz na rok tankuje za własne pieniądze :lol:
Ostatnie dwa dni jakoś mnie za nadto nie drażnią trzymający się lewego pasa (może dlatego że więcej na 2oo się przemieszczam :diabelski_usmiech), ale wytłumaczcie mi bo nie mogę połapać:
skręcając z drogi jednojezdniowej, dwukierunkowej, nie ważne czy w lewo czy w prawo, koniecznie autami gabarytów Matiz, Kia Picanto, Corsa (bo to przecież całą drogę zajmuje), koniecznym jest skręcając w lewo, najpierw dojechać do prawej krawędzi i następnie stanąć tak w poprzek pasa czekając na możliwość skrętu, bo auta z przeciwka (oczywiście stanie tak pod kątem 30-45st na całym pasie), oczywiście podobnie przy skręcie w prawo (tyle że już bez stania ale z prędkościami ok 1-2km/h)? O co chodzi z tak dużymi autami że się nie mieszczą na drodze? Wybaczcie, bo zwykle najmniejsze auto jakie ogarniam to Pug206SW, przeważnie Occię, Puga405, Passka czy Sprintery Maxy i jakoś pojąć nie mogę jak można czymś tak wielkim jak Matiz się na drodze nie mieścić :shock:
Ostatnie dwa dni jakoś mnie za nadto nie drażnią trzymający się lewego pasa (może dlatego że więcej na 2oo się przemieszczam :diabelski_usmiech), ale wytłumaczcie mi bo nie mogę połapać:
skręcając z drogi jednojezdniowej, dwukierunkowej, nie ważne czy w lewo czy w prawo, koniecznie autami gabarytów Matiz, Kia Picanto, Corsa (bo to przecież całą drogę zajmuje), koniecznym jest skręcając w lewo, najpierw dojechać do prawej krawędzi i następnie stanąć tak w poprzek pasa czekając na możliwość skrętu, bo auta z przeciwka (oczywiście stanie tak pod kątem 30-45st na całym pasie), oczywiście podobnie przy skręcie w prawo (tyle że już bez stania ale z prędkościami ok 1-2km/h)? O co chodzi z tak dużymi autami że się nie mieszczą na drodze? Wybaczcie, bo zwykle najmniejsze auto jakie ogarniam to Pug206SW, przeważnie Occię, Puga405, Passka czy Sprintery Maxy i jakoś pojąć nie mogę jak można czymś tak wielkim jak Matiz się na drodze nie mieścić :shock:
Komentarz