Zamieszczone przez damian
Prawdopodobnie to Cię spotkało (piszesz że wymieniłeś baterie w PILOTACH - wiec jeśli się rozstroiło to w centralce a nie w pilocie). Niektóre piloty mają w środku układ strojenia z dostępnym trymerem antenki (regulowany kondensator). "Rozstrojenie" mogło nastąpić od temperatury albo po prostu od upływu czasu. Mógłbyś (precyzyjnie!) zaznaczyć położenie tego trymera i delikatnie przekręcać w jedną albo drugą stronę oraz obserwując efekty poprawy/pogorszenia zasięgu dobrać położenie optymalne. Jakby co - zawsze możesz wrócić do zaznaczonego położenia. Kilka razy miałem okazję sprawdzić skuteczność tej prostej metody (zarówno w pilotach do bram jak i alarmów). Jeśli nie masz trymera albo nie uda się, wówczas IMO powinieneś wymontować centralkę (z antenką) i razem z pilotami odesłać do serwisu producenta.
Innym problemem jest ekranowanie anteny przez blachy samochodu. Na szczęście Octa nie stwarza większych problemów. Antenka w słupku prawie w dowolnym miejscu daje zasięg dziesiątków metrów. Montowałem kiedyś koledze alarm w Mercu taki sam jaki mam w Oct. Uzyskaliśmy zasięg maksimum 1-2 m. Pojechaliśmy do sklepu, wymieniliśmy egzemplarz na inny i ciągle tak samo. Regulując położeniem centralki uzyskaliśmy max 3m. W końcu w akcie desperacji przełożyliśmy na próbę moją centralkę do jego Merola. I "mój" zasięg 50m zredukował się w jego aucie do 3m! Piszę to po to żeby pokazać że aż tyle może niekorzystny układ blach!!! Być może nie jest to tylko kwestia dopasowania alarmu do auta (w sensie blach) ale także wzajemnej odporności na zakłócenia generowane przez elektronikę centralki alarmowej i np komputera pokładowego. Ale skoro koledzy piszą że na tym dogu uzyskują zasięg ponad drogą szeroką jak rzeka to chyba nie jest to ten problem.
Komentarz