Nowa marka Volkswagena konkurentem dla modeli Dacia?

[LUKI]

Piszcie co chcecie ale jak dla mnie wydech atrapa w nowej O3 to wieś tuning i świadomość tego że mam pseudo wydech w nowym "sportowy" aucie było by dla mnie nie do przyjęcia dlatego pierwsze co bym zrobił po zakupie auta to wybrałbym się do MG po nowy wydech :szeroki_usmiech

Tacy co sobie dorabiali atrapy wydechów to lądowali na "poboczem.pl", a tu to już na pewno. :lol:

[szkoda]

Nowa marka Volkswagena konkurentem dla modeli Dacia?

Jedną z ciekawszych informacji w branży motoryzacyjnej ostatnich dni są doniesienia o planach Grupy Volkswagen, która rozważa wprowadzenie na rynek nowej marki samochodów z segmentu low-cost.

Według doniesień różnych mediów, byłaby to oferta szykowana przede wszystkim z myślą o rynkach z tzw. grupy BRIC (Brazylia, Rosja, Indie oraz Chiny), jednak po uwagę brana jest też możliwość ewentualnego rozpoczęcia sprzedaży w Europie, gdzie jednym z głównym konkurentów byłaby rumuńska Dacia, przeżywająca dynamiczny rozwój pod skrzydłami Grupy Renault.

Na razie mówi się wstępnie o planach przygotowania trzech modeli w ramach nowej gamy (sedan, kombi oraz van lub SUV wzorowany dla Dacii Duster), z wykorzystaniem sprawdzonych, ale nieco starszych już konstrukcji podwozia (platforma PQ25 lub PQ35) oraz jednostek napędowych.

Dobrze poinformowane źródła podkreślają jednak, że Volkswagen nie podjął dotychczas ostatecznej decyzji co realizacji nowego projektu nisko-budżetowego, nie wiadomo też jeszcze, jak mogłaby nazywać się nowa marka.

http://www.samar.pl/__/3/3.a/70007/Nowa-marka-Volkswagena-konkurentem-dla-modeli-Dacia-.html?locale=pl_PL

[piociel]

Zaraz, zaraz...Skoda jest przecież taką marką

[Boobass]

Skoda już jest wyżej

[neoXs]

Zaraz, zaraz...Skoda jest przecież taką marką

Kiedyś była, tzn. cenowo jest teraz znacznie wyżej, chociaż wykończenie niekoniecznie to potwierdza...

W sumie nie ma co się dziwić, Skoda z opinii auta budżetowego dorobiła się marki tańszego VW i koncern chce to wykorzystać na maksa. Jak dla mnie trochę głupio robią bo teraz Skoda ostro przyhamuje. A wg mnie lepiej mieć 3 marki (VW, Skoda, Seat) i dobrze nimi gospodarzyć, niż rozdrabniać się na jeszcze inną, która ma być budżetówką, a pewnie będzie tylko mydleniem oczu.

No nic, niech kombinują, konkurencja ciągle rośnie zatem przynajmniej będzie większy wybór. Tylko Szkoda Skody

[phoneman]

Maja przecież marki z grupy AutoUnion np. DKW

[r2r]

Po co tworzyć nową markę jak pod szyldem tych istniejących można wypuścić modele które np. nie są dostępne na niektórych rynkach.
W Polsce przykładem niech będzie VW Santana, będący w sprzedaży w Chinach. Wiem...brzydkie to to, ale jak mniemam, tanie w utrzymaniu no i stanowi jakąś alternatywę, dla tych którzy nawet nie śnią o Passatach, Jettach, ale chcieli by mieć tani niezawodny wóz.
Nawet jeśli istnieje grupa która chcę miec małego VW, ale nie chce przepłacać na za Polo albo tym bardziej za Golfa, to idealnym strzałem dla niej byłby VW Gol produkowany na Brazylię. Auto wygląda biednie, ale jakby było do wyrwania za ~22tyś.zł to Ci którzy kupują nowe Pandy i tym podobne auta, mieliby dodatkowy wybór.

Jest od cholery różnych aut, które nie wiem dlaczego trafiają na jedne rynki, a na drugie już nie. Nasz rynek jest dosyć ubogi i jak statystyki pokazują - nadal ubożeje. Siada liczba sprzedawanych aut w salonach, bo ludzi zwyczajnie nie stać. Trzeba umieć wyjść naprzeciw tym którzy mają mało, ale też chcieli by mieć "nowe" i wcale nie trzeba do tego moim zdaniem nowej marki, a jedynie lekkiego przegrupowania w dostępności poszczególnych modeli na konkretne rynki.

[t271828]

Zaraz, zaraz...Skoda jest przecież taką marką

Porownanie cen Dustera i Yeti oraz Logana i Rapida pokazuje, ze nie jest

[ Dodano: Sob 20 Paź, 12 11:17 ]

Po co tworzyć nową markę jak pod szyldem tych istniejących można wypuścić modele które np. nie są dostępne na niektórych rynkach.

Po to, zeby tym co kupili drozsze modele istniejacej marki nie zrobilo sie przykro, ze (ubozszy) sasiad ma samochod tej samej marki

[ Dodano: Sob 20 Paź, 12 11:30 ]

No nic, niech kombinują, konkurencja ciągle rośnie zatem przynajmniej będzie większy wybór. Tylko Szkoda Skody

Tak, dla Skody moze byc juz wtedy za ciasno, zawsze latwiej jest poswiecic marke, ktora fabryki ma poza macierzystym krajem koncernu. Zreszta dobrze to widac na przykladzie Seata czy chocby tyskiej fabryki Fiata.

[Big]

W Polsce przykładem niech będzie VW Santana, będący w sprzedaży w Chinach. Wiem...brzydkie to to, ale jak mniemam, tanie w utrzymaniu no i stanowi jakąś alternatywę, dla tych którzy nawet nie śnią o Passatach, Jettach, ale chcieli by mieć tani niezawodny wóz.

U nas takie coś się nie przyjmie. Kazdy będzie chicał mieć pełnoprawnego Passata, a nie jego tańszą podróbę. Tak to już w Polsce jest że ludzie wolą 4 letniego Passata niż nowe auto które wg. nich ma niższy prestiż np. Fiata Bravo.

Jest od cholery różnych aut, które nie wiem dlaczego trafiają na jedne rynki, a na drugie już nie.

Dlatego, że kazdy renek ma swoja specyfikę. W Chinach np. pójdzie wszystko co jest długie i jest sedanem - tam takie auta uważane są za bardzo prestiżowe. Dlatego tą tam oferowane np. C4 sedan którego brak w europejskiej ofercie Citroena.
W Polsce auta marek mało prestożowych, pomimo niskiej ceny nie mają racji bytu. Polak lubi jeździc bemką, lub audikiem, albo mesiem, choćby te auta miały 10-12 lat to i tak są postrzegane w naszym karaju jako baaaardzo prestiżowe. Własnie dlatego na naszym runku nie oferuje się cześci modeli i marek których oferowanie w Polsce nie miałoby większego sensu.

[marbab]

niech VAG przejmie zgliszcza FSO i zrobi nowego Poldka dla Chinczykow tak jak mial to zrobic kiedys

[neoXs]

Tak to już w Polsce jest że ludzie wolą 4 letniego Passata niż nowe auto które wg. nich ma niższy prestiż np. Fiata Bravo.

Ej tylko 4letnie auto to jest b. świeża bryka (no chyba, że ktoś nabije nim 300tys km w tym czasie ), a jeszcze tej marki to tanie na pewno nie będzie.

U nas średnia wieku auta to około 14-15 lat, tak podawali jakiś czas temu w wiadomościach, zatem jeżeli ktoś kupuje BMW to często 20letnie za 8-10 tys., takich u mnie jest pełno w okolicy.

U nas ludzie są nieco dziwni, bo Niemiec, Francuz, czy Anglik kupuje Dacię i cieszy się z nowego, taniego samochodu, a u nas przy takich zarobkach często mamy dupę wyżej niż sramy, albo jak to mój znajomy powiedział "Polak znajdzie u sąsiada minimalną drzazgę wszędzie, ale belki we własnym tyłku to już nie czuje".

Skoda jako tania marka odchodzi już do lamusa, niestety. W najnowszym nr magazynu motor redaktorzy stwierdzili, że Logan 2 jest ładniejszy od Rapida (tzn. ogólnie im się wizualnie najbardziej podobał wśród "tanich" sedanów).

To forum śmieje się z Dacii, a forum Dacii śmieje się z OCP. Szkoda, że w Polsce dalej auto jest wyznacznikiem wirtualnego pytonga kierowcy -_-' Stąd dalej po sieci krążą mądre teksty typu "20letnie BMW jest sporo lepsze niż nowa Skoda".

Zresztą w temacie o Rapidzie dało się także wyczuć z niektórych postów, że ten kto posiada Toura I czy II jest nieco gorszy od posiadacza OII FL.

[r2r]

Tak to już w Polsce jest że ludzie wolą 4 letniego Passata niż nowe auto które wg. nich ma niższy prestiż np. Fiata Bravo.

Ej tylko 4letnie auto to jest b. świeża bryka (no chyba, że ktoś nabije nim 300tys km w tym czasie ), a jeszcze tej marki to tanie na pewno nie będzie.

U nas średnia wieku auta to około 14-15 lat, tak podawali jakiś czas temu w wiadomościach, zatem jeżeli ktoś kupuje BMW to często 20letnie za 8-10 tys., takich u mnie jest pełno w okolicy.

U nas ludzie są nieco dziwni, bo Niemiec, Francuz, czy Anglik kupuje Dacię i cieszy się z nowego, taniego samochodu, a u nas przy takich zarobkach często mamy dupę wyżej niż sramy, albo jak to mój znajomy powiedział "Polak znajdzie u sąsiada minimalną drzazgę wszędzie, ale belki we własnym tyłku to już nie czuje".

Ależ proszę bardzo. Niech sobie polaczek dalej robi napierdalające zawieszenie wielowachaczowe w swoim sztruclu Passacie 1.9 TDI z przebiegiem 170tyś.km. które jest już (za sprawą PRAWDZIWEGO PRZEBIEGU) tak wypaczone że nijak się go nie doprowadzi do stanu bezwadliwego - i niech się dalej ten sam polaczek śmieje z sąsiada co ma mniejsze, tańsze, ale za to takie auto że się siada, leje i jedzie mając w dupie jakieś wizyty w Inter-cars i żebry o zniżkę i zawracanie dupy znajomemu mechanikowi "Na kiedy zrobisz?" "Nie będzie teraz stukać?". Zasadnicze pytanie: Kto jest na koniec wygrany???

W Polsce przykładem niech będzie VW Santana, będący w sprzedaży w Chinach. Wiem...brzydkie to to, ale jak mniemam, tanie w utrzymaniu no i stanowi jakąś alternatywę, dla tych którzy nawet nie śnią o Passatach, Jettach, ale chcieli by mieć tani niezawodny wóz.

U nas takie coś się nie przyjmie. Kazdy będzie chicał mieć pełnoprawnego Passata, a nie jego tańszą podróbę. Tak to już w Polsce jest że ludzie wolą 4 letniego Passata niż nowe auto które wg. nich ma niższy prestiż np. Fiata Bravo.

Racja stary, Wyprowadziłeś mnie na prostą z błędu
Wsiór i tak nic nie skuma i kupi 4-latka Passata, dając nawet pod zastaw 2 krowy i kawałek ziemii, byleby mieć. A to że jak się coś sknoci i będzie kosztować tysiące - oraz że bez naprawy tego czegoś, auto NIE BĘDZIE funkcjonować. Co tam...

[Flame]

Ja uważam, że takie podchodzenie do sprawy jak niektórzy piszą jest nie fair, przecież żyjemy w wolnym kraju i każdy mając określoną kwotę pieniędzy decyduje czy chce nowy jakiś mniej prestiżowy samochód, czy 4-letniego Passata.

A już totalnie mnie rozbraja teoria, że Niemiec, Francuz woli Dacię, tam jest jak u nas część ludzi wybiera Dacię, a część Passata na rynku wtórnym. Opinia o Dacii jest powielana tylko z uwagi na to, że w tych krajach grupa ludzi mogąca sobie pozwolić na auta w takich kosztach jest zdecydowanie większa, niż u nas.

Sam osobiście jestem zwolennikiem nowych samochodów choćby gorszych w wyposażeniu i mocy, niż używek, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło oceniać ludzi przez pryzmat nowego albo używanego auta.

[r2r]

Ja uważam, że takie podchodzenie do sprawy jak niektórzy piszą jest nie fair, przecież żyjemy w wolnym kraju i każdy mając określoną kwotę pieniędzy decyduje czy chce nowy jakiś mniej prestiżowy samochód, czy 4-letniego Passata.

...i zasadniczo wszystko się zgadza, ale sedno tkwi gdzie indziej, bo jakoś tak się utarło, że ten który ma określoną kwotę, decyduje się na 4-letniego passata, ale po przemyśleniu weźmie kredyt, dopożyczy u znajomych i łyknie 7-letnie BMW po lekkiej kolizji, wremontuje to spartańsko za grosze w szopie i będzie się woził jak szpaner, nie mając nigdy tak naprawdę dobrego auta ale mając długi i jakies dziwne przeświadczenie że jest zajebisty i ubił dobry deal.

[marlej108]

Sam osobiście jestem zwolennikiem nowych samochodów choćby gorszych w wyposażeniu i mocy, niż używek, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło oceniać ludzi przez pryzmat nowego albo używanego auta.

Zgadzam sie w 108% :-))))

ps. a co do Dacii we Francji - primo dla nich to samochod francuski - a wiec wspanialy, i secundo - Francuzi dziadzieja coraz bardziej i dlatego zaczynaja liczyc kase...

[Flame]

r2r, ale przecież to chyba Ciebie w oczy kole że ktoś jeździ takim autem, bo mi w życiu nie przyszło do głowy analizować czy ktoś wyremontował bite BMW w szopie, a nawet jeśli to jak go to cieszy to najważniejsze, tak jak innego cieszy nówka Skody z salonu.

[r2r]

Flame, albo źle przedstawiłem sprawę, albo nie rozumiesz.
Znam z autopsji przypadek, gdzie gość kupił (nota-bene) BMW na które wyłożył wszystko co miał, a że nie miał za dużo to takie też było BMW. Właściciel który mu to sprzedawał, uprzedzał że w aucie kilka rzeczy nie gra i wymaga nakładu finansowego - NIE MAŁEGO!
Kupiec z uśmiechniętą miną nabył auto i od początku zaczął z nim walczyć. Większość awarii, które się pojawiały, były dla niego czarną dziurą - począwszy od zapalającego się CHECK (co gośc sobie potrafił wytłumaczyć że "komputer wyświetla komunikat że sprawdza rutynowo podzespoły silnika i inforumuje o tym na desce rozdzielczej - że niby taka cwana bestia to auto), poprzez te zielone ikonki które w BMW gasną jedna po drugiej między wymianami oleju (facet przy kupnie miał jedną zieloną i nie wiedział absolutnie do czego to służy), poprzez wypadające wtryski i inne bardziej zjawiskowe awarie.

Kolega trwał jednak nie wzruszony na stanowisku, że ma zajebiste auto, a nie jakąs hujową Skodę. Auto wyglądało tragicznie. Było malowane na kilku elementach i jak było widać, nie u fachowca. Na kilka podpowiedzi żeby pojechał na komputer, strasznie się wkurzył i kilka naszych rozmów skończyło się jego wielka obrazą, a także sympatycznym "spierdalaj" zamiast "do zobaczenia", choć wiem pokątnie od innych znajomych że wkładał dosyć duże kwoty które go centralnie wyczyszczały z $, w parę remontów, które nie trwały godzinę czy dwie tylko dłużej. Nasze stosunki w międzyczasie nieco się ochłodziły. Wiem że auto sprzedał, twierdzi że nie mniejsze pieniądze niż nabył - choć używał 2 lata - ale wciąż utrzymuje że to było zajebiste BMW i jak jeszcze kiedyś będzie miała kasę to sobie kupi następne. Chodzi i rozpowiada takie kocopoły do ludzi, stąd to wiem.

Flame, jeśli pytasz czy coś kole w oczy, to odpowiadam: TAK, KOLE MNIE W OCZY GŁUPOTA TAKICH CYMBAŁÓW, a wiem że takich jak on jest jeszcze więcej. Zbesztają Cię z góry do dołu jak w piaskownicy, a sami mają centralne gówno. Nie da się ich przekonać w dyskusji to jakichś sensownych ruchów, NIE bo masz "spierdalać" ze swoim hujowym plastikowym samochodem. Od tej przygody ostrożnie dobieram dyskutantów do motoryzacyjnych spraw, unikam rozmów o wyższości silnika nad innym silnikiem, wszelkich sporów i nieporozumień, bo z tym jest trochę jak z polityką i wyznawaniem wiary w poszczególne ugrupowania polityczne :roll:

[marlej108]

Nie wiem czy kazdy tani samochod musi byc paskudny...

http://www.auto.cz/vw-budget-70699

ale ten wyglada paskudnie... a przeciez sam projekt wygladu auta ladnego i brzydkiego kosztuje tyle samo... ale widac ze tani musi byc brzydki, zeby ten drogi kusil...

[neoXs]

Cennik UK nowego Sandero: http://www.dacia.co.uk/vehicles/sand...hure041012.pdf

Logan 2 ma mieć podobne ceny, albo nawet identyczne.

[tomekjmopl]

neoXs, nawet nie wiedziałem, że daćki są obecne na wyspach

[szkoda]

Nie wiem czy kazdy tani samochod musi byc paskudny...

http://www.auto.cz/vw-budget-70699

ale ten wyglada paskudnie... a przeciez sam projekt wygladu auta ladnego i brzydkiego kosztuje tyle samo... ale widac ze tani musi byc brzydki, zeby ten drogi kusil...

no to chyba oczywiste, jakby każdy tani był pod każdym względem taki sam jak drogi, to chyba mijałoby się z celem, no nie?
więc tanie są pod każdym względem trochę "gorsze" co wcale nie umniejsza ich funkcjonalności, nie każdy brandzluje się nad swoją skodą jak my

[neoXs]

Każda potwora znajdzie swojego adoratora :P Grunt aby auto dobrze jeździło i mało się psuło, wygląd to już kwestia gustu, no i pieniędzy