Moda na uterenowione auta zawitała także do fabryki Mlada Boleslaw. Skoda Octavia Scout 4x4 to oferta dla tych, którzy poszukują pakownego auta, dobrze radzącego sobie w mieście i na autostradzie, i którym nie strach będzie się zapuścić w nieco bardziej odludne tereny.
Skoda Octavia Scout jest tak naprawdę wersją w stylizacji off-road modelu Skoda Octavia Combi 4x4. Podstawowa różnica to zwiększony prześwit (180 mm) o 17 mm i o 40 mm w stosunku do standardowego kombi. Auto urosło także dość znacznie i jest teraz wyższe o 65 mm. Różnice w wyglądzie zewnętrznym to ponadto poszerzone nadkola, zmienione nieco zderzaki, plastikowe panele pod nimi czy tez ozdobna końcówka układu wydechowego.
Wnętrze, utrzymane w ciemnej stylistyce ze srebrnymi akcentami nie zaskoczy niczym właścicieli innych Octavii Combi, poza uchwytem na desce rozdzielczej. Ma on zapewnić poczucie bezpieczeństwa pasażerowi w przypadku jazdy po przeróżnych wertepach. Wsiadając nie sposób nie zauważyć listwy progowej z logo Scout.
Z ciekawszych elementów wyposażenia standardowego warto zwrócić uwagę na system ESP z DSR (driver steering recommendation). Układ ten ma podpowiadać kierowcy właściwe ruchy kierownicą, w przypadku kiedy auto zaczyna tracić przyczepność. Jeżeli będziemy chcieli obrócić kierownice w złą stronę, wyczujemy wyraźny opór. Dzięki temu droga hamowania w ekstremalnych warunkach skróci się nawet o 10%.
Wrażenia z jazdy
Górzyste okolice Turynu okazały się bardzo dobrym terenem dla przetestowania Octavii Scout. Na zwykłych drogach, w tym i autostradach, auto zachowywało się niemal identycznie, jak standardowe kombi napędzane na przednia os. Wyższe nadwozie, a wiec i wyżej położony punkt ciężkości, nie stanowiły jakiegoś zauważalnego problemu, auto nie wykazywało tendencji do przechyłów, nie było tez specjalnie podatne na boczny wiatr. Auto bardzo dobrze trzymało się drogi, jednak na krętych odcinkach dużo lepiej sprawowała się wersja wyposażona w dwulitrowy silnik TDI (140 KM). Również dwulitrowy benzynowiec (150 KM) wymagał nieustannego operowania biegami.
Ciężko było jednak sprawdzić w takich warunkach działanie samego napędu 4x4 opartego o sprzęgło Haldex. Normalnie 98-99% momentu trafia na przednia os. W momencie utraty przyczepności więcej mocy jest przekazywane na tylne koła. Dopiero wjechanie na szutrowe odcinki pozwoliło docenić tenże układ. Nawet po wyłączeniu systemu ESP auto prowadziło się niezwykle precyzyjnie, a zauważalne oznaki nad- i podsterowności były dość szybko korygowane.
Ceny
Podczas włoskiej prezentacji Skody Octavii Scout poznaliśmy także nieoficjalne, choć bardzo prawdopodobne ceny tego auta. Wersja z silnikiem benzynowym ma kosztować 105 tys. zł, zaś diesel będzie o 10 tys. droższy. Jednak przedstawiciele Skody zastrzegli, iż są to ceny, od których można spodziewać się pewnych rabatów. Oficjalna sprzedaż na naszym rynku rozpocznie się w kwietniu, a pod koniec marca poznamy dokładną specyfikacje Scouta i wówczas tez będzie można go już zamawiać.
[mojeauto.pl - link]
Skoda Octavia Scout jest tak naprawdę wersją w stylizacji off-road modelu Skoda Octavia Combi 4x4. Podstawowa różnica to zwiększony prześwit (180 mm) o 17 mm i o 40 mm w stosunku do standardowego kombi. Auto urosło także dość znacznie i jest teraz wyższe o 65 mm. Różnice w wyglądzie zewnętrznym to ponadto poszerzone nadkola, zmienione nieco zderzaki, plastikowe panele pod nimi czy tez ozdobna końcówka układu wydechowego.
Wnętrze, utrzymane w ciemnej stylistyce ze srebrnymi akcentami nie zaskoczy niczym właścicieli innych Octavii Combi, poza uchwytem na desce rozdzielczej. Ma on zapewnić poczucie bezpieczeństwa pasażerowi w przypadku jazdy po przeróżnych wertepach. Wsiadając nie sposób nie zauważyć listwy progowej z logo Scout.
Z ciekawszych elementów wyposażenia standardowego warto zwrócić uwagę na system ESP z DSR (driver steering recommendation). Układ ten ma podpowiadać kierowcy właściwe ruchy kierownicą, w przypadku kiedy auto zaczyna tracić przyczepność. Jeżeli będziemy chcieli obrócić kierownice w złą stronę, wyczujemy wyraźny opór. Dzięki temu droga hamowania w ekstremalnych warunkach skróci się nawet o 10%.
Wrażenia z jazdy
Górzyste okolice Turynu okazały się bardzo dobrym terenem dla przetestowania Octavii Scout. Na zwykłych drogach, w tym i autostradach, auto zachowywało się niemal identycznie, jak standardowe kombi napędzane na przednia os. Wyższe nadwozie, a wiec i wyżej położony punkt ciężkości, nie stanowiły jakiegoś zauważalnego problemu, auto nie wykazywało tendencji do przechyłów, nie było tez specjalnie podatne na boczny wiatr. Auto bardzo dobrze trzymało się drogi, jednak na krętych odcinkach dużo lepiej sprawowała się wersja wyposażona w dwulitrowy silnik TDI (140 KM). Również dwulitrowy benzynowiec (150 KM) wymagał nieustannego operowania biegami.
Ciężko było jednak sprawdzić w takich warunkach działanie samego napędu 4x4 opartego o sprzęgło Haldex. Normalnie 98-99% momentu trafia na przednia os. W momencie utraty przyczepności więcej mocy jest przekazywane na tylne koła. Dopiero wjechanie na szutrowe odcinki pozwoliło docenić tenże układ. Nawet po wyłączeniu systemu ESP auto prowadziło się niezwykle precyzyjnie, a zauważalne oznaki nad- i podsterowności były dość szybko korygowane.
Ceny
Podczas włoskiej prezentacji Skody Octavii Scout poznaliśmy także nieoficjalne, choć bardzo prawdopodobne ceny tego auta. Wersja z silnikiem benzynowym ma kosztować 105 tys. zł, zaś diesel będzie o 10 tys. droższy. Jednak przedstawiciele Skody zastrzegli, iż są to ceny, od których można spodziewać się pewnych rabatów. Oficjalna sprzedaż na naszym rynku rozpocznie się w kwietniu, a pod koniec marca poznamy dokładną specyfikacje Scouta i wówczas tez będzie można go już zamawiać.
[mojeauto.pl - link]
Komentarz