"10 mniej ratuje życie. Zwolnij!"

[utek]

Takie samo jak to czy miały ABS czy nie.

[tomekb1]

A ja wrócę do tych kamizelek i opasek odblaskowych.
Szanowni kierowcy, czy zdarzało się wam kiedykolwiek iść poboczem na piechotę ?
Ciekawy jestem ilu z was założyło wtedy odblaskowe wdzianko? Łatwo zganiać winę na pieszego.
Bądź widoczny człowieku, bo ja zapierdalam!

[Big]

Ciekawy jestem ilu z was założyło wtedy odblaskowe wdzianko? Łatwo zganiać winę na pieszego.

Tak. Na działce. Zawsze wtedy zakładam opaskę odblaskową.

Bądź widoczny człowieku, bo ja zapierdalam!

Większej głupoty dawno nie słyszałem !!! :evil:
Siądź i przemyśl jeszcze raz co napisałeś.

[ Dodano: Nie 10 Lis, 13 18:09 ]

oczątkowo dałoby efekt, ale z czasem ludzie by się przyzwyczaili i zaczęli wchodzić na ulicę, jak święte krowy, bez jakiegokolwiek rozglądania się i wtedy ilość ofiar by wzrosła. Musiałyby być jednocześnie akcje skierowane do pieszych i kierowców.

W jednym się z tobą zgodzę tzn. akcja powinna być skierowana zarówno do pieszych jak i do kierowców.
Natomiast nie zgodzę się w tym, że pieszy wchodziłby wtedy na pasy bez wcześniejszego rozejrzenia się. Nie wchodzą tak Niemcy, nie wchodzą Hiszpanie, nie wchodzą Anglicy. W każdym z wymienionych krajów gdy dochodzisz do przejścia auta MOMENTALNIE zatrzymują się aby przepuścić pieszego, a mimo tego każdy przed wejściem na ulicę rozgląda się na boki.
Oczywiście pieszych też trzeba nauczyć, że nie staje się przy przejściu, aby sobie pogadać. że przechodzi się szybkim i zdecydowanym krokiem, a nie stopkami.
Ale niewątpliwym jest to, że kierowca widzący zbliżającego się do przejścia pieszego powinien się zatrzymać i przepuścić pieszego. Tak jest w cywilizowanych krajach i tak powinni być w Polsce ! Co więcej takie zachowanie kierowcy pozwala w niektórych sytuacjach zmniejszyć .... korki !! Bo gdy staję przed przejściem znajdującym się przed skrzyżowaniem dróg, to poza pieszymi , których przepuszczam, z podporządkowanej drogi mogą w tym czasie wyjechać inne auta.

[Agamek12]

Co do napiasnych parę wpisów wcześniej koncepcji "utrudnień" drogowych powodujacych konieczność zwalnieniania przed pasami przypomniałą mi się pewna anegdota... :szeroki_usmiech
Otóż jakiś czas temu na pewnej konferencji poświęconej bezpieczeństwu pieszych i budowie bezpiecznych przejść pewien prelegent pochodzący z kraju, w którym potrafią budować gładkie jak stół drogi pochwalił Polskę za to, że umie budować "zwalniacze" i podpytywał jak to jest, ze Polacy potrafią to robić, a inżynierowie z Zachodu nie... A chodziło mu o naszą słynną przedskryżowaniową... "tarkę" na jezdni :diabelski_usmiech

[tomekb1]

Big przemyslalem. Może za bardzo się unioslem, ale wkurza mnie jak kierownik nie widzi swojej winy, tylko wszystko stara się zrzucić na pieszego. Ja idąc do sklepu muszę przejść przez słabo oświetlone przejście. Czekam na poboczu, aż wszyscy przejadą po czym przechodzę.Być może kiedyś ktoś mnie na tym poboczu rozjedzie, bo mnie nie zauważy, gdyż kamizelki nie zakładam, a oświetlenie drogi jest kiepskie. Nie będzie wtedy ważne, że jechał za szybko, tylko to, że ja nie miałem tych cholernych odblaskow ?

[Agamek12]

Big przemyslalem. Może za bardzo się unioslem, ale wkurza mnie jak kierownik nie widzi swojej winy, tylko wszystko stara się zrzucić na pieszego. Ja idąc do sklepu muszę przejść przez słabo oświetlone przejście. Czekam na poboczu, aż wszyscy przejadą po czym przechodzę.Być może kiedyś ktoś mnie na tym poboczu rozjedzie, bo mnie nie zauważy, gdyż kamizelki nie zakładam, a oświetlenie drogi jest kiepskie. Nie będzie wtedy ważne, że jechał za szybko, tylko to, że ja nie miałem tych cholernych odblaskow ?

Jak ktoś Cie (nie daj Boże) rozjedzie, to jakie znaczenie dla Ciebie będzie miało to, czy kierownik był winny?
Jeśli możesz zmniejszyć ryzyko potrącenia to rób wszystko, żeby do niego nie doszło: załóż kamizelkę, mrygaj latarką lub telefonem, uskakuj przed jadącymi autami, itp...

[Big]

Nie będzie wtedy ważne, że jechał za szybko, tylko to, że ja nie miałem tych cholernych odblaskow ?

Tak, bo gdybyś je miał to on mógłby Cię zauważyć i inaczej się zachować !!!
Czy nie rozumiesz, że człowiek idący bez żadnych odblasków poboczem drogi, w dodatku ubrany na ciemno jest dla kierowcy auta TOTALNIE niewidoczny ? i nie chodzi tu o to czy kierowca ma dobry czy zły wzrok, tylko o zwykłe ludzkie ułomności (nie jesteśmy kotami i nie widzimy dobrze w nocy !!).
Co ci, przepraszam, szkodzi, że założysz tę, jak to nazwałeś, cholerną kamizelkę, czy też odblask ? Czy to jest aż taki wielki problem? Nie dość ze uratujesz siebie, to jeszcze pomożesz innym. Gdzie tu widzisz problem??

[rafiki]

czy zdarzało się wam kiedykolwiek iść poboczem na piechotę ?
Ciekawy jestem ilu z was założyło wtedy odblaskowe wdzianko? Łatwo zganiać winę na pieszego.
Bądź widoczny człowieku, bo ja zapierdalam!

bo mnie nie zauważy, gdyż kamizelki nie zakładam

Z jednej strony atakujesz innych pytaniem czy noszą odblaski, a z drugiej sam ich nie nosisz. Możesz to wyjaśnić? Z pierwszej wypowiedzi można wywnioskować, że zakładasz kamizelkę czy opaskę, a potem wprost mówisz, że nie. Po zmroku pieszy bez odblasków jest widzialny z kilku-kilkunastu metrów, a w odblaskach można go zauważyć ze 100 metrów. Zauważasz subtelną różnicę kilkudziesięciu metrów, a więc kilku sekund kiedy masz czas na przemyślenie i podjecie decyzji o hamowaniu lub omijaniu?

[xtremesystems]

a ja mam wszystko w tyle bo lubie zapierdalac

[piramida]

a ja mam wszystko w tyle bo lubie zapierdalac

:lol:

[rafiki]

z filmu "Job, czyli ostatnia szara komórka":

przekroczyłem prędkość, gdyż...lubię zapierdalać

:szeroki_usmiech

[piramida]

Odnośnie zapier..ania

http://www.youtube.com/watch?v=mTM6GOl_rxg

[rafiki]

to jest przegięcie pały

ale cisną za nim debile :roll:

[bishop]

...Być może kiedyś ktoś mnie na tym poboczu rozjedzie, bo mnie nie zauważy, gdyż kamizelki nie zakładam, a oświetlenie drogi jest kiepskie.

Być może należy to zgłosić do zarządcy drogi, przecież chodzi o Twoje życie :shock: , i zakładać opaskę odblaskową. Kiedyś pijakowi życie uratował tlący się papieros, poza terenem zabudowanym w nocy zauważyłem malutkie ruszające się światełko i zaczałem łagodnie hamować ,coś mi nie pasowało ,było pusto ominąłem go , czy Tobie się uda ...?

[rafiki]

bishop, widząc takie stwierdzenie można pomyśleć, że autorowi być może nie zależy czy go rozjadą czy nie...

[wietnam]

ale fakt faktem mówią żeby zwolnić ale jak w taką pogodę jak teraz tzn deszcz mgłę piesi idą ubrani na czarno bez odblasków to jest dramat a a niektórzy na rowerach bez odblasków to się już w głowie nie mieści

[rafiki]

wietnam, wczoraj wracając z roboty ok. 17.30 jakieś 15-20 metrów przede mną zobaczyłem parę, która szła sobie w najlepsze po jezdni (nie po tej stronie co trzeba), ubrani na czarno, bez żadnych odblasków. Byli bardzo zaskoczeni czego ja od nich chcę jak zatrąbiłem żeby zeszli. :|

[maymer]

Jak tak czytam wypowiedzi w tym wątku i obserwuję co się dzieje na drogach, to widzę, że chcą za wszelką cenę winą z takie przypadki obarczyć kierowców. Fakt, nie jesteśmy bez winy, zdarzają się tacy co zapier*alają po mieście jak skończeni idioci, inni wyprzedzają bez jakiegokolwiek użycia mózgu powodując ogromne zagrożenie. Ale piesi też nie są bez winy, wiele razy musiałem ostro hamować bo jakiś debil postanowił przeskoczyć na zakręcie przez ulicę bo po co nadrabiać kilka metrów żeby dojść do pasów, wspomniany przez Was brak odblasków też jest istotny, ale zauważyłem jeszcze coś, skoro pieszy widzi, że kierowca nie zamierza się zatrzymać to po jaką cholerę za wszelką cenę ładuje się przed maskę, co myśli, że jest kotem i ma kilka żyć czy może wydaje mu się, że auto staje w miejscu?

[wietnam]

problem też tkwi w tym iż pieszy nie jeden raz nie popatrzy czy coś jedzie czy nie tylko włazi jak krowa na przejście...

[Agamek12]

Ja wczoraj byłem już na przejściu, kiedy pewna dama postanowiła mimo wszystko przez to przejście przejechać po niemalże moich palcach. Wkurzony jebłem pięścią w jej dach i mam wrazenie, że jej go wgiąłem. Ale baba po tym fakcie nawet się nie zatrzymałą i pojechała dalej...

[wietnam]

nie dziwie się że się nie zatrzymała bo druga piącha mogła by być dla niej :lol:

[Waśka]

mi się zdarza chodzić nocą poboczem i kiedy nadjeżdża samochód, to albo latarką albo komórką migam. właśnie dlatego, że wiem jak to wygląda od strony kierowcy.

szkoda, że pieszy zanim nie zostanie zarejestrowanym pieszym :lol: i rowerzysta zanim nie zostanie rowerzystą nie mają obowiązkowego stażu za kółkiem.

[bishop]

skoro pieszy widzi, że kierowca nie zamierza się zatrzymać to po jaką cholerę za wszelką cenę ładuje się przed maskę, co myśli, że jest kotem i ma kilka żyć czy może wydaje mu się, że auto staje w miejscu?

problem też tkwi w tym iż pieszy nie jeden raz nie popatrzy czy coś jedzie czy nie tylko włazi jak krowa na przejście...

Seniorzy głownie i zwłaszcza ci bez prawka , to duża grupa którzy tak właśnie wchodzą na pasy po zmroku, skoro oni widzą światła samochodu z 200m, to w ich wyobraźni kierowca też ich widzi, ...i tuptają na przejście z klapkami na oczach w ciemnych ubraniach , a opaski lub kamizelki odblaskowe to dla nich to jak kombinezon kosmonauty.

Rozwiązaniem przynoszącym korzyści dla wszystkich to oświetlenie wzdłuż przejść dla pieszych minimum w terenie zabudowanym , gdzie o instalację elektryczna nie trudno,choćby jeden halogen , a idelanie 2 po bokach, poza zabudowanym opaski dla pieszych i kamizelki dla rowerzystów.Ale to z trudne aby w głowach urzędników mogło się urodzić... normalnie jak na pustyni. Dziękuję z uwagę 8)

[rafiki]

bishop, nie będzie trudne jak ktoś z rodzin rządzących zacznie produkować opaski i kamizelki odblaskowe, wtedy ustawa będzie w trybie ekspresowym :diabelski_usmiech

[adi747]

mnie najbardziej wkurwiają kozaki wchodzi na przejście rozbujany jak statek na sztormie patrzy na Ciebie jak sroka w piz.. i idzie bo on jest cwaniak i aut sie nie boi po krakowie niestety w ciul takich chodzi :evil: dzisiaj stało 3ech pajacy z wygladu 25-27lat z flaszką w ręce i z kieliszkiem jeden z nich staną na środku drogi i celowo wywracał sie na samochody w tym na mój i ma gnój tyle szczęscia że jechałem z żoną bo bym wysiadł do niego choc było ich trzech i cholera wie w jakim stanie tamci dwaj