Faktycznie szkoda.
Najpierw przejedź się jednym i drugim i może przestaniesz pisać bajki.
[ Dodano: Nie 25 Lut, 07 16:09 ]
Ja sporo jeżdżę na rowerze i bardzo często jest tak, że gdy przejeżdżam przez jakąś
wioskę wyskakuje mały chłopczyk na rowerku i kręcąc nogami tak,że ich sobie prawie nie
powyrywa wyprzedza mnie.
Nigdy wtedy nie przyspieszam pozwalając się wyprzedzić, a gdy chłopczyk nie może tego
zrobić, umożliwiam mu to, zwalniając.
Niech ma chłopak trochę radości, niech opowie potem kumplom w przedszkolu albo zerówce jak, jadąc komunijnym rowerkiem, zniszczył gościa na porządnym rowerze.
Najpierw przejedź się jednym i drugim i może przestaniesz pisać bajki.
[ Dodano: Nie 25 Lut, 07 16:09 ]
Zamieszczone przez KruPin
Ja sporo jeżdżę na rowerze i bardzo często jest tak, że gdy przejeżdżam przez jakąś
wioskę wyskakuje mały chłopczyk na rowerku i kręcąc nogami tak,że ich sobie prawie nie
powyrywa wyprzedza mnie.
Nigdy wtedy nie przyspieszam pozwalając się wyprzedzić, a gdy chłopczyk nie może tego
zrobić, umożliwiam mu to, zwalniając.
Niech ma chłopak trochę radości, niech opowie potem kumplom w przedszkolu albo zerówce jak, jadąc komunijnym rowerkiem, zniszczył gościa na porządnym rowerze.
Komentarz