rafiki, to się połóż :szeroki_usmiech
Reklama BMW w Genewie....
Zwiń
X
-
Zamieszczone przez MaicroftJest taka zasada, ze nie wazne jak sie gada, wazne zeby sie gadalo :idea:
A w takiej sytuacji jak to....strzał w 10-tkę IMO. Skrzykują się ludziska na byle śmieszy nic nie dający event na skałkach czy parkach na kilka tyś osób przez neta...że też nikt nie zapodał tematu o takim właśnie spotkaniu razem z tym gościem. Ciekawe jaki byłby odzew? :szeroki_usmiech
Wyobrażacie sobie Genewę pełną takich gości w obklejonych swoich "prawie nowych" ale awaryjnych autach? Przecież takie coś to wg mnie nie chęć zaistnienia tylko bardziej akt zupełnej desperacji. Zakładam, że gość ma pełną książkę wpisów i wiele problemów w tym aucie z którymi serwisy nie chcą/nie mogą sobie poradzić. Bo "tak sobie", bez powodu bym chyba nie ryzykował walki z "Luftwaffe".
Komentarz
-
Komentarz