Kierunek toczenia opon

[jacek23]

Witam,
Dosyć dawno temu właściciel warsztatu wulkanizacyjnego tłumaczył mi, że jeśli zwykła opona (nie zimowa kierunkowa) ułoży się kręcąc się cały czas w jednym kierunku to nie powinno się jej przekładać tak, aby kręciła się w kierunku odwrotnym. Podobno wtedy mogą pękać wewnętrzne struktury wzmacniające.
Czy ktoś z Was spotkał się z taka opinią? Co o tym myslicie?

[b-bar01]

Dawno temu, kiedy były tylko całoroczne, symetryczne opony istniał graficzny schemat nakazujący zmianę kół "w koło i na krzyż", łącznie z zapasem.
Przykładowo:
LP > PT > PP > LT > zapas itd.

[eaglemirek]

jacek23 Czy tak naprawdę trudno napisać temat wątku? Co należy wpisać w wyszukiwarce by trafić na ten temat w przyszłości "Przekłie opon"

Poprawiam i jednocześnie

[mmor]

Nie te czasy, żeby pękały struktury wzmacniające, to brednie. Na opony przednie, przy aucie przednionapędowym, duże siły działają w 4 strony (zakręty, przyspieszanie, hamowanie), kord może się osłabić, nie wspominam nawet o bieżniku, warto zmieniać z tyłem, strona nie ma znaczenia przy niekierunkowych.
Przy oponach na osi wleczonej bieżnik wyciera się asymetrycznie (ścieranie tylko podczas hamowania), więc nawet wskazane jest zmienianie kierunku toczenia w celu uniknięcia ząbkowania.
Jeśli jeździsz dużo i opony zużywają się w 2-3 lata można w ogóle nie zmieniać, zetrze się przód - nowe na tył, stare na przód z rotacją stron.
Po 6 latach guma i tak straci przyczepność, wtedy zabawa w rotowanie nie ma większego sensu.
Jeszcze jedno, różnica głębokości bieżnika na osi napędowej nie powinna być większa niż 2 mm, mechanizm różnicowy będzie stale obciążony. Przy stałym 4x4 wręcz trzeba rotować przód z tyłem.

[jacek23]

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź a właściwie to nawet za odpowiedź na pytanie, którego nie zadałem

Przy stałym 4x4 wręcz trzeba rotować przód z tyłem.

Pytanie o zmianę kierunku rotacji zadałem właśnie w związku z tym, że będę zamieniał przód z tyłem w aucie z dołączanym elektronicznie napędem na tył.

[mmor]

Z dołączanym napędem głębokość bieżnika na obu osiach może być różna, najlepiej będzie:
-jeśli jeździsz dużo i chcesz wymieniać opony na nowe parami, to przednie możesz rotować lewa-prawa, albo zostawić (bez znaczenia co wybierzesz, chyba, że jeździsz w NASCAR, skręcasz cały czas w jedną stronę), tył będziesz musiał co jakiś czas przełożyć lewa-prawa. Poźniej nowe na tył, chyba że nie boisz się nadsterowności, to nowe przód i za jakiś czas wymieniasz wszystkie 4.
-jeśli nie zużywasz opon przez 1-3 sezony lub chcesz kupować cały komplet to zmieniasz na krzyż lub przód z tyłem bez krzyżowania na jednej osi.

Najważniejsze to wyczuć kiedy opony nadają się do wyrzucenia (śliskie na mokrym) i pilnowanie ciśnienia. Ostatnio gość na stacji dobił 18 calowe do 4,3 barów, a opona do 3,4, bo tak zawsze robi i jest ok, szok.