witajcie.
wczoraj moja skoda została zgwałcona od tyłu przez inną skodę
gościu zamyślony romantycznym wieczorem w korku najechał na tył mojej skody
efekt- zderzak do wymiany (załamany plastik, popękany lakier, porysowany, odblask do wymiany)
moja skoda to octavia 2 combi fl użytkowana 5 lat czyli nie taki stary
teraz mam dylemat czy oddać samochód do plichty i mieć wszystko gdzieś czy zgłaszać szkodę na własną rękę i szukać zderzaka używanego?
koszt roboty w salonie to około 2500zł
nie ukrywam że chciałbym przy okazji wymiany zderzaka zamontować sobie czujniki parkowania
do tego znalazłem jedno ognisko korozji które też przydałoby się usunąć jak zderzak będzie zrzucony
oczywiście nie zakładam że ubezpieczyciel zaproponuje 500zł na waciki
aha
czy przy okazji takiego walnięcia nie mogło ucierpieć nic z głównych podzespołów samochodu?
jakieś mocowanie silnika, skrzyni itp?
wczoraj moja skoda została zgwałcona od tyłu przez inną skodę
gościu zamyślony romantycznym wieczorem w korku najechał na tył mojej skody
efekt- zderzak do wymiany (załamany plastik, popękany lakier, porysowany, odblask do wymiany)
moja skoda to octavia 2 combi fl użytkowana 5 lat czyli nie taki stary
teraz mam dylemat czy oddać samochód do plichty i mieć wszystko gdzieś czy zgłaszać szkodę na własną rękę i szukać zderzaka używanego?
koszt roboty w salonie to około 2500zł
nie ukrywam że chciałbym przy okazji wymiany zderzaka zamontować sobie czujniki parkowania
do tego znalazłem jedno ognisko korozji które też przydałoby się usunąć jak zderzak będzie zrzucony
oczywiście nie zakładam że ubezpieczyciel zaproponuje 500zł na waciki
aha
czy przy okazji takiego walnięcia nie mogło ucierpieć nic z głównych podzespołów samochodu?
jakieś mocowanie silnika, skrzyni itp?
Komentarz