Bratyslawa->Zylina - sa fotoradary?

[Clip]

Jak w temacie dzisiaj wracalem ta trasa i bylo kilka obiektow na pasie zieleni pomiedzy jezdniami ktore podejrzanie wygladaly.
Ale mijalem je tak szybko ze nie bylo czasu sie przyjzec
ktos jezdzi tamtedy regularnie i moze sie wypowiedziec?

[ruwado]

Foto budek nigdy nie widziałem, a jeżdżę od 2008 roku. Ale często śmigają nieoznakowani. I często stają policyjne busy na poboczu z wysokimi masztami antenowymi. Pewnie oni nagrywają.

[Clip]

Przy busie bylo grzeczne 140 licznikowe bo akurat sie zagescilo na drodze.
ale przy jednym z tych boxow dwojka z plusem

[tomek evo]

Na Słowacka Policję trzeba baaaardzo uważać. Gorzej niż w Austrii czy DE.

[Maicroft]

Moze czasem trzeba wolniej niz 2zl i potem nie plakac jacy to oni sa ??

Sa tacy jak nasi dla obcokrajowcow i tyle. Slowacy tam tez jezdza jak opetani, wjezdzaja do Polski i robia to samo.

[Musamp]

Pełna zgoda z powyższym

[ruwado]

Sa tacy jak nasi dla obcokrajowcow i tyle. Slowacy tam tez jezdza jak opetani, wjezdzaja do Polski i robia to samo.

Pamiętam jak wiele lat temu zapłaciłem mandat w SK w Tatrzańskiej Łomnicy - za nieprzepisowe parkowanie. Podobno źle zinterpretowałem jakieś malowane linie. Ja myślałem, że można - u nich jak mówił policmajster - nie można. Na moją uwagę, że w PL w takim miejscu jest dozwolone parkowanie i dlatego nie wiedziałem o tym - odparł, że niestety, jak nasi do was jadą i nie włączą świateł - to wasza policja ich kasuje, chociaż nie wiedzą, że jest to obowiązkowe. Trudno się z tym nie zgodzić.

Ale słowacki policjant wcale nie był złośliwy - jak powiedziałem, że jestem po zakupach w sklepie i jest to mój ostatni dzień na Słowacji, i nie mam kasy bo chciałem wydać (wtedy jeszcze korony) ich walutę przed powrotem przez granicę ( a tak było faktycznie) - zapytał - "A ile macie?" Było to dużo mniej niż wtedy mandat za parkowanie - wypisał druczek na "pokutę", na tyle ile miałem w portfelu. A mógł nas pognać do bankomatu po odpowiednią kwotę. Sporo większą.

Taką miałem jedną przygodę na SK. Bardzo ludzką.

[Clip]

mnie za czasów jak na granicy w mikulovie była jeszcze bezcłówka dupneli za skręt w lewo na zakazie (tam można było wjechać tylko jadąc z czech w stronę austrii (w drodze powrotnej był zakaz w lewo).
No więc zrobiliśmy tam zakupy podjechalismy do szlabanów a czeski celnik że mandacik. No i wykupilismy się ostatnią garscią drobniaków w sumie 6,5E

Co do Austrii to było kilka fotek w ostatnich latach, bo nie mam cierpliwości do jazdy 105 na ograniczeniach do 100 ale nic nie przyszło do PL

Kumpla jak złapała policja to było bardzo miło: "einhundertvierzig OK, einhundertfunfzig fast OK, zweihundert nicht OK"
Potem, że m3 to fajna fura i wykupił się stówką albo 150
Więc ceny całkiem przystępne, przynajmniej na autostradach.

[Maicroft]

Z ta Austria to ja nie mam cierpliwosci i jade tam tylko jak musze. Od Wiednia do Salzburg tam czesto sa te ograniczenia do 100 IG-L i jazda usypia, a oni mandaciki x2 ponoc na tych ograniczeniach. I jest tam kilka takich miejsc ze na 3 pasach stoja na poboczu 3 radary i pykaja zdjecia

[Clip]

Raz bylo na obwodnicy saltzburga, raz na wysokosci linz i raz na tej "duzej obwodnicy" wiednia od sankt polten do poysdorfu. Za każdym razem setka. Raz radar staly, raz masz postawiony za ekranem i raz statyw na kladce nad autostrada. Raz tez widzialem kosz na śmieci na rozjezdzie na wyspo-zebrze.
generalnie stowki sa gesto obstawione

[Maicroft]

Slowacy i Wegrzy robia to samo. Jest jakies ograniczenie i na samym jego koncu stoi patrol, albo radar rozstawiony.