Kilka wrażeń z likwidacji szkody w Auto-Gazda w Katowicach. 3 stycznia zostawiłem im skodę po kolizji do likwidacji szkody (z OC sprawcy). Na początku zaskoczyło mnie, że dzwoniłem na nr podany na www aso skody, a kazali mi przyjechać na serwis citroena. Nie problem, w końcu wszystko jest w jednym kompleksie, było to powiedziane tak, jakby jeden pracownik obsługiwał i tu i tu i po prostu była to kwestia logistyczna, Dokumenty po spisaniu pełnomocnictw i innych danych dostałem jednakże z citroena, co mnie trochę wkurzyło, bo przyjechałem likwidować szkodę w ASO skody. No ale jakoś machnąłem na to reką. Przyjmujący auto zapewniał mnie że w 14 dniach powinni sie wyrobić, tym bardziej, że ubezpieczyciel zgodził się na uproszczoną ścieżkę likwidacji, bez oględzin. Zostawiłem i czekam. Niestety zero kontaktu. próbowalęm sie kilkukrotnie dodzwonić - niewykonalne. Oczywiście nikt nie oddzwonił zwrotnie, chociaż mnie o tym pracownik zapewniał, że gdyby nie odbierał to oddzwoni. Wysłąlem jednego maila, dostałem odpowiedź po kilku godzinach, że jest kończony kosztorys - po9 dniach od pozostawienia samochodu. Wczoraj wysłałem drugiego maila. mineły 24 godziny- pies z kulawą nogą nie odpisał. Skontaktowałem się z ubezpieczycielem, powiedziano mi, że dopiero w ubiegły piątek dostali kosztorys, w dodatku na ponad 10 tys. i będą robić jednak oględziny na miejscu. A serwis milczy. Nie wiem gdzie jest auto, gdyby nie mój kontakt z ubezpieczycielem miałbym zero informacji.
Wysłałem maila do ubezpieczyciela z prośbą o udostępnienie całej dokumentacji dotyczącej szkody.
Mam zamiar cofnąć serwisowi pełnomocnictwa. Czy ktoś ma dośwaidczenie i przenosił likwidację szkody z jednego serwisu do innego? Czy to jest wykonalne?
Wysłałem maila do ubezpieczyciela z prośbą o udostępnienie całej dokumentacji dotyczącej szkody.
Mam zamiar cofnąć serwisowi pełnomocnictwa. Czy ktoś ma dośwaidczenie i przenosił likwidację szkody z jednego serwisu do innego? Czy to jest wykonalne?
Komentarz