Jeździł ktoś tam i wie, jak najlepiej zrobić tranzyt z Budapesztu w okolice Mostaru i Makarskiej? Plan jest taki, żeby skoczyć w rejon Plavu albo Kotoru, jeszcze nie wiem gdzie najpierw.
Zastanawiam się, czy nie lepiej by było jechać autostradami w Chorwacji. Robi się wielki łuk na zachód, więc dalej, ale prościej i bez nerwów. Jednak kusi ścięcie go przez Bośnię i Hercegowinę
Ktoś coś?
Zastanawiam się, czy nie lepiej by było jechać autostradami w Chorwacji. Robi się wielki łuk na zachód, więc dalej, ale prościej i bez nerwów. Jednak kusi ścięcie go przez Bośnię i Hercegowinę
Pod Dubrownikiem w głąb Chorwacji jest miasteczko Slano, warto spędzić tam chociaż jedną noc na biwaku pod kościołem, klimat niesamowity a ceny znikome. Jak byś leciał Chorwacją to fajne są Plitwickie Jeziora, jeżeli nie byłeś. Co do powrotu to ja latałem zawsze Serbią, bo jest super Autostrada, na dzień dzisiejszy chyba już cała oddana. gdybyś miał pytania to chętnie pomogę.
Komentarz