Witajcie
i mnie dopadl podobny problem. Jedynie czego nie doczytalem, czy wycieraczki szaleja Wam na wszystkich biegach czy tylko na pozycji 0?
U mnie wyglada to tak, ze na wszystich biegach dziala dobrze, regulacja predkosci tez dziala. Problem zaczyna sie gdy probuje je wylaczyc. Za bardzo nie chca sluchac i dalej sie bujaja. Czasem sie zatrzymaja poprawnie, a czasem w polowie szyby. Jak wlacze 1 machniecie to zas szaleja. Jesli w tym czasie wrzuce na regulowana predkosc to sie sluchaja i zwalniaja, jak przelacze na szybsze albo najszybsze to rowniez robia co im sie kaze, ale wylaczyc sie nie da. Czasem odpala sie samochod i same sie wlaczaja. Czy to nie bedzie problem ze stykiem w manetce? Jesli to bylby silnik albo przekaznik, to mysle ze na wszystkich biegach bylby problem. Co myslicie?
i mnie dopadl podobny problem. Jedynie czego nie doczytalem, czy wycieraczki szaleja Wam na wszystkich biegach czy tylko na pozycji 0?
U mnie wyglada to tak, ze na wszystich biegach dziala dobrze, regulacja predkosci tez dziala. Problem zaczyna sie gdy probuje je wylaczyc. Za bardzo nie chca sluchac i dalej sie bujaja. Czasem sie zatrzymaja poprawnie, a czasem w polowie szyby. Jak wlacze 1 machniecie to zas szaleja. Jesli w tym czasie wrzuce na regulowana predkosc to sie sluchaja i zwalniaja, jak przelacze na szybsze albo najszybsze to rowniez robia co im sie kaze, ale wylaczyc sie nie da. Czasem odpala sie samochod i same sie wlaczaja. Czy to nie bedzie problem ze stykiem w manetce? Jesli to bylby silnik albo przekaznik, to mysle ze na wszystkich biegach bylby problem. Co myslicie?
Komentarz