Jedziesz o 50 km/h za szybko? Stracisz prawo jazdy

[Big]

jesli taki przepis wejdzie to centra egzaminacyjne jak i szkoly jazdy przezyja wielki booomm

misza_zabrze, i bardzo dobrze !! Byłbym rad gdyby jeszcze paru delikwentów uwazajacych sie za świetnych kierowców nie zdało powtórnego egzaminu
Ja zawsz emówię, że pedał do podłogi naciśnie nawet i 5 latek - byleby tylko do niego dostał. Takze jazda z dużą prędkoscia to nie sztuka. Sztuką jest mysleć i przewidywać na drodze (takze za innych) i jechać tak, aby nie przeszkadzać innym.

[westwi78]

rafiki to jeszcze raz, po kolei.

Jedną z przesłanek zatrzymania PJ przez policjanta jest art 135 par 2 :

2) może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

w artykule 86 KW taka możliwość istnieje

Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,podlega karze grzywny.

§ 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

ergo 86 KW + 135 PoRD i może pójść prawko do wora.

[Alonzo_]

Tez się zgadzam. Jak Big pisze - 50km/h więcej to nie "przeoczenie" czy "lekkie zamyślenie" i nie patrzenie chwilę na licznik. Tak traktować można 10/20 km/h więcej. Jak ktoś coś takiego robi świadomie to niech ma świadomość odpowiedniej kary.
Tylko to może spowodować, że wielu ludzi się zastanowi zanim "dociśnie". Jak JKM mówi....bardzo wysoka kara i świadomość jej nieuchronności i "bolesności" jedynie może podziałać profilaktycznie na pewnych wariatów.
Choć obawiam się, że to tylko "kiełbasa" ten pomysł. Będę zdziwiony jak to wejdzie bo prędzej spodziewałbym się że np 5 tysia mandat będzie dla takiego a nie zabranie prawka bo liczy się forsa. A wariatów potrzebują bo za chwilę znowu taki zapłaci. Tu stówka tam pięć i się zbiera. Razy ileś takich wariatów i sumka pokaźna się robi. A że zabije co któryś kogoś...? To kolejna korzyść dla budżetu. Straszne ale prawdziwe wg mnie w tym złodziejskim kraju.

[himi]

Ja czasem jeżdżę 130-150 na drogach w Polsce tam, gdzie jest to bezpieczne. Ba - na autostradzie to i 180 pojadę z rzadka. Januszom, którzy tam, w tych samych okolicznościach tłuką się 90 (nierzadko ,,szybkim pasem'') wymyślam pod nosem.

Jestem przeciwnikiem piractwa i jeszcze większym wrogiem zakłamania komformistów. Tym, którzy na krajówkach poza zabudowanym jadą zawsze 90 mówię jedno - sprzedajcie te Wasze octavie, czy to tam macie - i kupicie sobie po fiacie 126 p, bo wszak nim 90 też można jeździć.

Między jazdą płynną i dynamiczną a piractwem jest rów mariański niedomówień. Jestem wrogiem ,,repów'' latających na trzeciego, ale takim samym Januszów zawalidrogów. Po latach za kółkiem wiem, gdzie jest ten złoty środek normalnej jazdy. Zdroworozskądkowej - tak, tak - czasem niezgodnej z przepisem. Gdy poza wsią, w polu widzę np 70 na znaku. Czy na autostradzie mam 120, a jest pusto i chcę lecieć np 150 (innymi autami nawet jeszcze szybciej czasem)

Big,pozwól, że spytam - ten twój ,,czarny elegance'' z podpisu ma - jak rozumiem - założony ogranicznik do 120km/h? Bo wszak w Polsce szybciej nie można :diabelski_usmiech

[Alonzo_]

himi ale ja też nie raz przeginałem prędkość o 50 ale np na autostradzie albo ekspresówce. Na dwujezdniówkach też przeginam ale o 20/30, pewnie zdarzyło mi się kiedyś te 50 też jak ładna droga przegiąć. Ale nie jestem z tego dumny i nie ma się specjalnie czym chwalić. Właśnie na takich jak Ty ma być taki przepis. Jako typowem mistrzowi kierownicy z PL Tobie wydaje się, że lecąc na jednopasmówce dwukierunkowej 150 km/h masz wszystko pod kontrolą. I takich jak ty nie chciałbym spotkać na drodze
Natężenie ruchu, jakość dróg w pl i ogólnie umiejętności i kultura jazdy polskich kierowców nie pozwala na takie rajdy. Co innego na ekspresówkach i autostradach . tam bym podniósł limit spokojnie jeszcze o 30/40 i dopiero od tego limitu te 50km/h i zabranie prawka. Ale na zwykłej dwujezdniowej drodze? Gdzie na poboczy nie ma chodnika a pobocze to albo drzewa albo dziury i potem nie ma się jak ratować? Lubię jeździć dość szybko, choć też bez przesady. Ale właśnie...bez przesady w takich wywodach. Mnie bardziej wk@#&^%a to, że jest kupa ograniczeń do 30/40/60 w miejscach w których w ogóle nic to nie daje i nie jest potrzebne. Te głupoty pousuwać i "upłynnić" ruch a nie pozwalać na 150 hm/h na dwujezdniówkach jeździć w naszych warunkach często w autach , których stan techniczny odbiega sporo od ideału.
Mieszkam obok 10-tki na wylocie z węzła lubickiego na Wa-wę. Krajówka z ograniczeniami a za to szeroka z pasem awaryjnym. Włosy stają dęba ilu codziennie wariatów testuje swoje cuda jak tylko ich TIR nie trzyma. Same osiedla wogół, wyjazd na wyjeździe, firmy, sklepy, skrzyżowania a wyjazd na główną czasami to rosyjska ruletka.
Daj polakowi kawałek dobrej drogi to zaraz musi być "klepa" Taka nasza mentalność. Nie można baranom wytłumaczyć po ludzku, np pokazując trupy i inne w TV to trzeba ostro. Być może Ty wiesz kiedy możesz przyłożyć, na jakiejś drodze itp ale nie jesteś sam coś - "z zewnątrz" auta może cie zaskoczyć i wtedy może być kłopot i wpadniesz na przystanek z dzieciakami.
Większość naszych miszczów ma nasrane pod czaszką i trudno. Normalna mniejszość musi cierpieć za głupią większość.

[Big]

Jestem przeciwnikiem piractwa i jeszcze większym wrogiem zakłamania komformistów. Tym, którzy na krajówkach poza zabudowanym jadą zawsze 90 mówię jedno - sprzedajcie te Wasze octavie, czy to tam macie - i kupicie sobie po fiacie 126 p

Fajnie byłoby jeszcz egdybyś czytał ze zrozumieniem tekst
NIkt nie mówi że jeździ 90 km/h i nikt nie pisze że jazda o te 15-20 km/h to zbrodnia. Jest to normalne na naszych drogach i jakieś 98% kierowców na drogach jedzie nie 90 tylko 110-120 km/h. Gorzej tylko gdy spotka sie wariatów z tych 2% dla których nie ma ograniczen i walą po 150-170 km/h na zwykłej drodze, bo on ma auto i "potrafi".
Tylko nie potrafi nawet czaegoś tak podstawowego jak przyjęcie prawidłowej pozycji za kierownicą, więc każda sytuacja awaryjna dla takiego szybkiego pana oznacza wypadek.

Potrafi do czasu aż zrobi krzywdę komuś lub sobie samemu. Wtedy jest płacz i - jak przezyje - zawodzenie że on nie chciał i przeprasza 8)
Także nikt tu nie pisze o jeździe o 15 czy 20 km/h wiecej niz dopuszczają przepisy, tylko o MINIMUM 50 km/h WIĘCEJ, a to juz jest po prostu przegięcie.

Big,pozwól, że spytam - ten twój ,,czarny elegance'' z podpisu ma - jak rozumiem - założony ogranicznik do 120km/h? Bo wszak w Polsce szybciej nie można

Jeśli tak uważasz to zapraszam na ... egzamin, bo nie znasz przepisów, o których sam tu piszesz.

[himi]

himi ale ja też nie raz przeginałem prędkość o 50 ale np na autostradzie albo ekspresówce. Na dwujezdniówkach też przeginam ale o 20/30, pewnie zdarzyło mi się kiedyś te 50 też jak ładna droga przegiąć. Ale nie jestem z tego dumny i nie ma się specjalnie czym chwalić. Właśnie na takich jak Ty ma być taki przepis. Jako typowem mistrzowi kierownicy z PL Tobie wydaje się, że lecąc na jednopasmówce dwukierunkowej 150 km/h masz wszystko pod kontrolą. I takich jak ty nie chciałbym spotkać na drodze

Jeśli jeździsz tak sprawnie jak czytasz ze zrozumieniem moje słowa to też bym chętnie unikał cię na drodze...Stawiam dolary przeciwko orzechom, że wieeeeelu z nas zblokowanych ciągnikami, fotoradarami (po dwa czasem na jedną wieś) musi docisnąć, by wyprzedzić ciąg 3 tirów i ma na blacie te 150 na krajowej drodze. I to nie tak rzadko wcale. A o takich jazdach mówiłem. Mam czyste konto mandatowe, brak wypadków na koncie więc nie wyskakuj mi z ocenami mojej jazdy i to jeszcze tak opisowymi - proszę.



Napiszę jeszcze raz, jestem przeciwnikiem piractwa i zwolennikiem konsekwentnego karania za brawurę. Ale mam też swój rozum i co widzę? Polowanie na kierowców: masa wideorejestratorów w nieoznakowanych autach, masa fotoradarów, do tego cała sieć straży miejskich z ,,kosiarkami na kasę''. Teraz nowy ,,bicz 50km i prawko''. Wprowadzany tylnymi drzwiami, po cichu, przed zmianą legislacyjną.
Jeśli to wam się podoba to brawo.

[eaglemirek]

Big, dobrze prawisz Obawiam sie (albo i nie) ze jesli taki przepis wejdzie to centra egzaminacyjne jak i szkoly jazdy przezyja wielki booomm

A ja nie jestem o tym przekonany :!: Póki będzie się opłacało jeździć bez prawa jazdy to niewiele to zmieni :!:

[westwi78]

Póki będzie się opłacało jeździć bez prawa jazdy to niewiele to zmieni

a opłaca się? w jakim sensie?

[rafiki]

rafiki to jeszcze raz, po kolei.

Jedną z przesłanek zatrzymania PJ przez policjanta jest art 135 par 2 :

2) może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

w artykule 86 KW taka możliwość istnieje

Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,podlega karze grzywny.

§ 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

ergo 86 KW + 135 PoRD i może pójść prawko do wora.

Zgodzę się, ale taka sytuacja następuje wtedy kiedy jest orzeczenie sądu o zatrzymaniu uprawnień i nie ma to żadnego związku z tym, że jadę o 50 za szybko. Równie dobrze przy orzeczeniu mogą mi zatrzymać prawko jak wjadę na żółtym, przekroczę ciągłą linię itp. Tylko o to mi chodzi, że jeśli nie ma orzeczenia to nie mogą mi zatrzymać prawka jeśli nie przekroczyłem liczby punktów.

Big,pozwól, że spytam - ten twój ,,czarny elegance'' z podpisu ma - jak rozumiem - założony ogranicznik do 120km/h? Bo wszak w Polsce szybciej nie można :diabelski_usmiech

140 na tym czymś nazywanym "autostradą

[eaglemirek]

A jaki mandat dostane za jazdę bez uprawnień :?:

[Big]

eaglemirek, to też racja. Niestety na większości odebranie prawka nie robi żadnego wrażenia. Ale to już zupełnie inna sprawa.

[himi]

rafiki to jeszcze raz, po kolei.

Jedną z przesłanek zatrzymania PJ przez policjanta jest art 135 par 2 :

2) może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.

w artykule 86 KW taka możliwość istnieje

Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,podlega karze grzywny.

§ 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.

ergo 86 KW + 135 PoRD i może pójść prawko do wora.

Zgodzę się, ale taka sytuacja następuje wtedy kiedy jest orzeczenie sądu o zatrzymaniu uprawnień i nie ma to żadnego związku z tym, że jadę o 50 za szybko. Równie dobrze przy orzeczeniu mogą mi zatrzymać prawko jak wjadę na żółtym, przekroczę ciągłą linię itp. Tylko o to mi chodzi, że jeśli nie ma orzeczenia to nie mogą mi zatrzymać prawka jeśli nie przekroczyłem liczby punktów.

Big,pozwól, że spytam - ten twój ,,czarny elegance'' z podpisu ma - jak rozumiem - założony ogranicznik do 120km/h? Bo wszak w Polsce szybciej nie można :diabelski_usmiech

140 na tym czymś nazywanym "autostradą

W pełni się zgadzam. A co do 140 - czeski błąd z mojej strony.

[rafiki]

Póki będzie się opłacało jeździć bez prawa jazdy to niewiele to zmieni

a opłaca się? w jakim sensie?

w takim, że nie zatrzymają go za przekroczone punkty :lol: a tak serio, to też nie bardzo wiem czemu jazda bez prawka ma się opłacać :?

[ Dodano: Wto 06 Maj, 14 14:38 ]
eaglemirek, jazda bez uprawnień to 500 zł o ile się nie mylę...

[westwi78]

A jaki mandat dostane za jazdę bez uprawnień :?:

pierwszy 300/500 , drugi pewnie tez

3 raz wniosek do sądu do 5 tys albo i ancel.

[ Dodano: Wto 06 Maj, 14 14:43 ]

Zgodzę się, ale taka sytuacja następuje wtedy kiedy jest orzeczenie sądu o zatrzymaniu uprawnień i nie ma to żadnego związku z tym, że jadę o 50 za szybko. Równie dobrze przy orzeczeniu mogą mi zatrzymać prawko jak wjadę na żółtym, przekroczę ciągłą linię itp. Tylko o to mi chodzi, że jeśli nie ma orzeczenia to nie mogą mi zatrzymać prawka jeśli nie przekroczyłem liczby punktów.

przeczytaj to Rafiki jeszcze raz. I rozdziel w końcu zatrzymanie prawa jazdy od cofnięcia uprawnień.
Masz tate policjanta, zapytaj go jak to dziala

[Big]

A co do 140 - czeski błąd z mojej strony.

Czeski błąd wygląda zupełnie inaczej
A co ogranicznika, nie nie mam i mieć nie będę. Mam za to głowę i zdolośc myslenia.
Ale sądząc po twoich wypowiedziach Ty chyba nadal nie bardzo rozumiesz o czym piszę. Bo cały czas ci piszę, że mie mam nic przeciwko komuś, kto jedzie o 15-20 km/h za szybko niz pozwalają przepisy, ale 50 km/h i powyżej to jest już po prostu wariactwo i nieodpowiedzialność !!
A jeśli pytasz o drogi typu S lub A to na nich korzystam z .. tempomatu. Najczęściej jest on nastowaiony na licznikowe 130 lub 150 km/h, co jak widzies zni cholery nie daje przekroczenia prędkosci o wartośc o którą w tym wątku chodzi.

[eaglemirek]

westwi78, No to przy moich przebiegach trochę ponad 20kkm/rok i statystykach zatrzymań to jakieś 3-4 lata choć przez ostatnie 4 lata (podaję za czas jazdy obecną Czeszką) 2 razy zatrzymywany i to na własne życzenie bo za przekroczenie V ops: A w "balonik" to już nie pamiętam kiedy dmuchałem. Raz z fotopstryczka ale nikt nie sprawdzał uprawnień A wcześniejsza 10-latka pewnie jeszcze żadziej. A koszty uzyskania nowego PJ wysokie i nie takie pewne, że się skończy na jednym podejściu :diabelski_usmiech

[ketivv]

o 50km/h za dużo to nie zawsze szaleństwo jak i o 30km/h za dużo to nie zawsze rozsądek ;-)

ale niestety coś z przepisami trzeba zrobić bo teraz za przekroczenie o 50 km/h i więcej jest przewidziana jedna dość niska kara

[Alonzo_]

Jeśli jeździsz tak sprawnie jak czytasz ze zrozumieniem moje słowa to też bym chętnie unikał cię na drodze...Stawiam dolary przeciwko orzechom, że wieeeeelu z nas zblokowanych ciągnikami, fotoradarami (po dwa czasem na jedną wieś) musi docisnąć, by wyprzedzić ciąg 3 tirów i ma na blacie te 150 na krajowej drodze. I to nie tak rzadko wcale. A o takich jazdach mówiłem. Mam czyste konto mandatowe, brak wypadków na koncie więc nie wyskakuj mi z ocenami mojej jazdy i to jeszcze tak opisowymi - proszę.

Mam swoje "za uszami" bo przepisowo nie jeżdżę ale nie można tłumaczyć sobie że muszę tak robić bo mnie warunki "zmuszają". To bardziej kwestia wyobraźni co może się zdarzyć wówczas i chyba tym się różnimy. Co nie znaczy że trzymam zawsze się limitów. Ale siebie przeginąjącego o 50 km/h nigdy nie będę tłumaczyć. Bo to bez sensu IMO

Napiszę jeszcze raz, jestem przeciwnikiem piractwa i zwolennikiem konsekwentnego karania za brawurę.

Nie no spoko. Tak sobie tłumacz. :wink:
Piractwem jest tak samo zajeżdżanie innym , wyprzedzanie na 3-go , wiele innych zachowań jak i latanie 150 na 90 tce na dwujezdniowej drodze zwłaszcza bez pasów awaryjnych i sensownego pobocza. Ale u nas właśnie każdy interpretuje takie fakty po swojemu bo:

Ale mam też swój rozum....

Polowanie na kierowców: masa wideorejestratorów w nieoznakowanych autach, masa fotoradarów, do tego cała sieć straży miejskich z ,,kosiarkami na kasę''. Teraz nowy ,,bicz 50km i prawko''. Wprowadzany tylnymi drzwiami, po cichu, przed zmianą legislacyjną.
Jeśli to wam się podoba to brawo.

Część nie ale część jest słuszna.
Problemem bardzo często nie są ograniczenia ale sens ich stosowania w danych warunkach i nadużywanie tego przez nasze samorządy, zarządy dróg itp właściwe jednostki odpowiedzialne z bezpieczeństwo. Bo u nas najłatwiej postawić 20 km/h znak i mieć w dupie remont. "Mam dupę krytą".
Problem nie w ograniczeniach i nakazach które w wielu zachodnich krajach (na które zawsze tak chętnie się powołujemu marząc jak tam jest dobrze) są bardziej rygorystyczne - niższe dopuszczalne prędkości w zabudowanym czy poza, czy autostradach i dużo ostrzejsze kary i tam jakoś ludzie potrafią się dostosować.
Tylko u nas zarządzający drogami mają kierowców w dupie, a kierowcy w odpowiedzi musza pokazać że to wszystko jest bez sensu i oni wiedzą najlepiej. A potem najbardziej na tym cierpią zwykli nie raz przepisowo się poruszający ludzie - ofiary wypadków

o 50km/h za dużo to nie zawsze szaleństwo jak i o 30km/h za dużo to nie zawsze rozsądek ;-)

ale niestety coś z przepisami trzeba zrobić bo teraz za przekroczenie o 50 km/h i więcej jest przewidziana jedna dość niska kara

I to wg mnie bardzo rozsądny i trafny głos. Nie da się zapiąć w tabelki ile na jakiej drodze to prędkość odpowiednia i rozsądna. Ale coś trzeba z tym zrobić to się robi ogólne na kraj limity bo osobno dla każdej drogi się przecież nie da. A że u nas każda droga inna to już nasza specjalność. Ba ale żeby to tylko o drogę chodziło ale jak wszędzie podobnym albo większym zagrożeniem niż stan drogi są umiejętności konkretnego kierowcy, stan auta itp itd.....

Gdyby Polak miał inną mentalność to wychowaniem wiele głupot by się wypleniło. Ale nas trzeba za mordę często bo normalnie nie rozumiemy. To cierpmy.

PS.Zaczyna się festiwal absurdów wśród eroosłów w brukselskim eurognieździe. Nie narzekajmy zbytnio proponuję na to że źle bo kwestią czasu będzie 30 km/h w zabudowanym , wiele innych ograniczeń ze strefami płatnymi w miastach i "europejskimi" stawkami za wykroczenia. Ale lepszych dróg powiatowych i gminnych specjalnie dużo i tak nam nie przybędzie. Ani gruntownych remontów. Chyba, że Unia na to "sypnie"

[WIELKIBONGO]

zajas, możliwe, że źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że w tym co napisał westwi78 (86 KW + 135 PoRD) nadal nie widzę przyczyny prawnej do zatrzymania prawka. W art. 86 KW jest mowa o orzeczeniu zakazu prowadzenia pojazdu a to jak zauważyłeś coś innego niż zatrzymanie prawa jazdy przez policjanta na drodze.

Rafiki przeczytaj jeszcze raz i spróbuj zrozumieć :lol:

Tak- orzeczenie o zatrzymaniu PJ wydaje sąd :lol:

A policjant ZATRZYMUJE Ci PJ żeby sad miał co zatrzymac :lol: (wydać orzeczenie)

Teraz widzisz różnice???

[misza_zabrze]

Moim zdaniem nawet to 140km/h obowiazujace w PL na autostradach jest za duza predkoscia. Dlaczego sprawa prosta. Caly tranzyt towarowy odbywa sie za pomoca pojazdow ciezarowych/dostawczych. W realiach Polski oznacza to ruch takiego pojazdu z predkoscia do 94km/h na jezdni 2 pasmowej z brakiem pobocza, przewaznie na wysokiej skarpie, lub w sasiedztwie wszech obecnych rowow. Oznacza to ze w momencie gdy takowe pojazdy zaczynaja sie wyprzedzac, natepuje spowolnienie calego ruchu do 94km/h i w d.... mozecie sobie wsadzic 140 km/h !. Oznacza to nic innego jak to ze Polska infrastruktura drogowa nie jest przygotowana na takie predkosci i zwiazane z tym zagrozenia. Gdyby chociaz byly szerokie pobocza ale nie bo po co ...taniej wychodzi.
Ciekawe ze w innych krajach takie przepisy obowiazuja (z duza lepsza infrastruktura drog) i nikt sie nie rzuca tylko zawsze w PL musi byc halas.!! Moze dla niektorych to zadna roznica czy wjedzie w nich auto z predkoscia 30km/h czy 80km/h Domyslam sie ze do czasu az nie dojdzie do tragedii.

Dlatego stosowane sa ograniczenia a jesli je lamiesz to lamiesz je w sposob swiadomy. Przekraczajac predkosc o 50km/h powodujesz zagrozenie i zamieniasz pojazd w jeszcze bardziej smiercionosne narzedzie. Oczywiscie swiadomie !

[Prekompilator]

mam nic przeciwko komuś, kto jedzie o 15-20 km/h za szybko niz pozwalają przepisy, ale 50 km/h i powyżej to jest już po prostu wariactwo i nieodpowiedzialność !!

Zależy od sytuacji. Tu np. można spokojnie przekroczyć o 50:

70
podobnie jak tu:
50

W praktyce takie przekroczenia zdarzają się tam non-stop. I nie jest to ani wariactwo ani nieodpowiedzialność. Po prostu kwestia stopnia durnoty oznakowania - żadnej dodatkowej ideologii nie trzeba do tego dorabiać.

[bishop]

Wspłóczuję właścicielom RSów, zwłaszcza tym, co muszą czekac jeszcze rok na pojazd, a potem 1,2 3 ...i po prawku

Jeszcze lepiej będzie u motocyklistów , w pierwszym roku polowa straci prawko :lol:

Mam czyste konto mandatowe, brak wypadków na koncie więc nie wyskakuj mi z ocenami mojej jazdy i to jeszcze tak opisowymi - proszę.

Nigdy nie miałeś mandatu ? ani kolizji?

[MF]

W realiach Polski oznacza to ruch takiego pojazdu z predkoscia do 94km/h na jezdni 2 pasmowej z brakiem pobocza, przewaznie na wysokiej skarpie, lub w sasiedztwie wszech obecnych rowow.

W realiach innych krajów na podobnych odcinkach autostrad obowiązuje zakaz wyprzedzania dla ciężarówek. Na prawym grzecznie jedzie sznurek 90 km/h, lewym jedzie sznurek 130. Ciężarówki mogą się wyprzedzać, jak zaczynają się trzy pasy. Może kiedyś i u nas dokonają tego wiekopomnego odkrycia.
Na razie na A4 zaczęli to wprowadzać w okolicach zjazdów - gdzie indziej nadal trzeba być przygotowanym na awaryjne hamowanie, bo pan jadący 91 musi łykać przez 5 minut tego, co jedzie 90. A czasem nie da rady i się rozmyśli :diabelski_usmiech

A co do przekroczeń o 50 to akurat twierdzę, że coś z tym zrobić trzeba. Bywa całkiem często, że ludzie grzeją gruuubo powyżej 100 po mieście, obok małe dzieci chodzą po chodniku - maks to 10 pkt 500 PLN - to jest OK? Spróbujcie taki numer wyciąć np. w Stanach - powodzenia życzę i komfortowej celi.

Co do 150 i więcej na jednojezdniowych drogach krajowych - nie ma takiej możliwości, że to jest bezpieczne. Każdy wyjeżdżający z przecznicy, obserwujący Was z naprzeciwka przed podjęciem decyzji o wyprzedzaniu, traktor przejeżdżający drogę, babcia przechodząca przez drogę itp. itd.- ma prawo zakładać, że jedziecie z prędkością dozwoloną przepisami. Nikt nie jest święty, ale jak czytam czasem pełne dumy wypowiedzi, kto gdzie i jak szybko zap...lał (niekoniecznie w tym wątku), to się zastanawiam, ilu z nich może mnie i moje dzieci zabić na drodze.

[westwi78]

eaglemirek, a wiesz jakie sa konsekwencje spowodowania wypadku jadac bez uprawnien?