Koledzy pomóżcie!

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • czupakmabra
    Classic
    • 2014
    • 17
    • Octavia II combi (1Z5)
    • BSE 1.6 MPI 102 KM

    Koledzy pomóżcie!

    yyyyyy nie :P sam ją testuje teraz bo w sobote podróż do niemiec
  • Laska11
    Classic
    • 2013
    • 6

    #2
    Koledzy pomóżcie!

    Witam!

    Nie chcę się za bardzo rozpisywać - jestem c##a i wjechałem tyłem w latarnię podczas cofania tuż pod warsztatem mechanika. Poszła lampa, zderzak, czujnik PDC i pogiął się błotnik (po stronie pasażera) tak, że szpara od bagażnika zwiększyła się (przy lampie) o jakieś 5 mm. Odwiedziłem kilka warsztatów i co warsztat to inne zdanie. Pytanie brzmi: komu wierzyć? Czy lepiej wymieniać błotnik na ori, czy klepać to co jest?

    link do zdjęcia

    Mam AC, wariant kosztorysowy i wiem, że tak czy siak pewnie mnie to po kieszeni trzepnie

    Pomóżcie...

    Komentarz

    • rafiki
      RS
      • 2012
      • 15975
      • Superb III (3V3)

      #3
      Laska11, jest to jak najbardziej do wyprostowania, ale licz się z tym, że jak przejedziesz miernikiem lakieru to już nie będzie ori. I nie ma czegoś takiego jak wyprostować i pomalować - szpachla idzie zawsze
      رافال
      Spoty
      Cause freedom is a lonely road

      Komentarz

      • sew1981
        RS
        S_OCP MemberModeratoRS
        • 2009
        • 10918
        • Fiat

        #4
        Laska11, zawsze można w tym kierunku robić i później lakierować, a nie prostować to co jest. Trochę może bardziej skomplikowane, ale do zrobienia

        Komentarz

        • Laska11
          Classic
          • 2013
          • 6

          #5
          No to tak:

          Wiem doskonale, że nie ma cudów, żeby wyprostować do stanu fabrycznego i że _TROCHĘ_ szpachli będzie (byle nie pół kilo)

          Zdaję sobie też sprawę z tego, że wymiana błotnika = cięcie koło górnej krawędzi klapy bagażnika i - o zgrozo - koło nadkola. Na łączeniu - wiadomo: szpachla + przegrzana blacha = duuże ryzyko rudej (zwłaszcza koło nadkola, gdzie jest zawsze mokro i syf) kiedy blacharz / lakiernik spartolą robotę.

          Samochód użytkuję prywatnie i nie mam zamiaru się go w najbliższym czasie pozbywać, dlatego zależy mi na tym, aby naprawa była jak najbardziej trwała (no i przy okazji estetyczna - wiadomo), stąd moje pytanie.

          Komentarz

          • JanuszSz
            RS
            S_OCP Member
            • 2007
            • 2835
            • Superb II combi (3T5)

            #6
            Odradzam ingerencję spawacza i wymianę błotnika.Ta podróba z linku zgnije za dwa lata i dopiero wtedy zrobi się problem.
            Wyklepać,zaszpachlować i polakierować w dobrym zakładzie.
            Prze naprawą zrób i zarchiwizuj zdjęcia uszkodzenia,aby przy ewentualnej sprzedaży pokazać nabywcy dlaczego lakier jest nieco grubszy.
            Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.

            Komentarz

            Pracuję...