yyyyyy nie :P sam ją testuje teraz bo w sobote podróż do niemiec
Koledzy pomóżcie!
Zwiń
X
-
Koledzy pomóżcie!
Witam!
Nie chcę się za bardzo rozpisywać - jestem c##a i wjechałem tyłem w latarnię podczas cofania tuż pod warsztatem mechanika. Poszła lampa, zderzak, czujnik PDC i pogiął się błotnik (po stronie pasażera) tak, że szpara od bagażnika zwiększyła się (przy lampie) o jakieś 5 mm. Odwiedziłem kilka warsztatów i co warsztat to inne zdanie. Pytanie brzmi: komu wierzyć? Czy lepiej wymieniać błotnik na ori, czy klepać to co jest?
link do zdjęcia
Mam AC, wariant kosztorysowy i wiem, że tak czy siak pewnie mnie to po kieszeni trzepnie
Pomóżcie...
-
-
No to tak:
Wiem doskonale, że nie ma cudów, żeby wyprostować do stanu fabrycznego i że _TROCHĘ_ szpachli będzie (byle nie pół kilo)
Zdaję sobie też sprawę z tego, że wymiana błotnika = cięcie koło górnej krawędzi klapy bagażnika i - o zgrozo - koło nadkola. Na łączeniu - wiadomo: szpachla + przegrzana blacha = duuże ryzyko rudej (zwłaszcza koło nadkola, gdzie jest zawsze mokro i syf) kiedy blacharz / lakiernik spartolą robotę.
Samochód użytkuję prywatnie i nie mam zamiaru się go w najbliższym czasie pozbywać, dlatego zależy mi na tym, aby naprawa była jak najbardziej trwała (no i przy okazji estetyczna - wiadomo), stąd moje pytanie.
Komentarz
-
-
Odradzam ingerencję spawacza i wymianę błotnika.Ta podróba z linku zgnije za dwa lata i dopiero wtedy zrobi się problem.
Wyklepać,zaszpachlować i polakierować w dobrym zakładzie.
Prze naprawą zrób i zarchiwizuj zdjęcia uszkodzenia,aby przy ewentualnej sprzedaży pokazać nabywcy dlaczego lakier jest nieco grubszy.Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.
Komentarz
-
Komentarz