Niedawno założyłem instalację gazową i dopiero drugi raz tankowałem zbiornik do pełna, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju. Zanim zdecydowałem się na LPG pytałem w warsztacie ile gazu zmieści mi się do butli i że zależy mi na jak największym zbiorniku (w miejscu wnęki po kole zapasowym)? Dostałem informację, że przyjmuje się, że będzie to ok 80% pojemności homologacyjnej, czyli w tym przypadku ok 42-43 litrów. Biorąc pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia z autami na gaz to się nawet zgadzało. Np. do Megane mieściło mi się 36-37 l do zbiornika 46 litrowego.
Niestety jak do tej pory w Skodzie nie udało mi się zmieścić więcej niż 39 litrów i to naprawdę z trudnością - 38 z groszami i pistolet "odbijał". Pojechałem więc do instalatora, a on na to, że może i mógłby coś zrobić, ale nie warto się bić o te "parę" litrów i odesłał mnie z kwitkiem
Dla mnie te parę litrów ma ogromne znaczenie. Przyjmując, że przy jeździe po mieście pali mi mniej więcej 10 litrów gazu, to gdyby zmieściło się jeszcze te 4 litry to zawsze z 40 km więcej bym przejechał, nie mówiąc już o jeździe w trasie.
I chciałem was zapytać, czy cisnąc gazownika o to, żeby coś z tym zrobił, czy może faktycznie więcej gazu nie wejdzie i powinienem dać sobie z tym spokój. Jakie są Wasze doświadczenia ?
Niestety jak do tej pory w Skodzie nie udało mi się zmieścić więcej niż 39 litrów i to naprawdę z trudnością - 38 z groszami i pistolet "odbijał". Pojechałem więc do instalatora, a on na to, że może i mógłby coś zrobić, ale nie warto się bić o te "parę" litrów i odesłał mnie z kwitkiem
Dla mnie te parę litrów ma ogromne znaczenie. Przyjmując, że przy jeździe po mieście pali mi mniej więcej 10 litrów gazu, to gdyby zmieściło się jeszcze te 4 litry to zawsze z 40 km więcej bym przejechał, nie mówiąc już o jeździe w trasie.
I chciałem was zapytać, czy cisnąc gazownika o to, żeby coś z tym zrobił, czy może faktycznie więcej gazu nie wejdzie i powinienem dać sobie z tym spokój. Jakie są Wasze doświadczenia ?
Komentarz