Dalej bujam się z problemem porannego odpalania. Nie wymieniłem jeszcze zaworu kombi bo sam już nie wiem czy to on powoduje problem. Kosztuje 200zł więc nie chcę kupić w ciemno.
Wczoraj nasmarowałem go znowu i auto odpaliło normalnie. Procedura napowietrzania spalin włączyła się auto pracowało na podniesionych obrotach. Wydech jak zawsze wyrzucał wodę. Drgawek nie było, nie było też podbijania obrotów. Po 90 sekundach pompa wyłączyła się kończąc procedurę napowietrzania.
Dzisiaj po odpaleniu znowu dostał drgawek. Podratował się podniesieniem obrotów. Po wyłączeniu pompy SAI zaczął równo pracować.
Sporo wskazuje na zawór ale czasami gdy nasmaruję go poprawy nie ma.
Wczoraj nasmarowałem go znowu i auto odpaliło normalnie. Procedura napowietrzania spalin włączyła się auto pracowało na podniesionych obrotach. Wydech jak zawsze wyrzucał wodę. Drgawek nie było, nie było też podbijania obrotów. Po 90 sekundach pompa wyłączyła się kończąc procedurę napowietrzania.
Dzisiaj po odpaleniu znowu dostał drgawek. Podratował się podniesieniem obrotów. Po wyłączeniu pompy SAI zaczął równo pracować.
Sporo wskazuje na zawór ale czasami gdy nasmaruję go poprawy nie ma.
Komentarz