Ja też mam BFQ, od nowości z LPG (acz nie od nowości ze mną ), i takiego problemu nie mam. Wręcz przeciwnie, szybciutko mi grzeje w środku, nigdy chłodnym nie wieje etc
witam ponownie,
test na szczelność uszczelki pod głowicą wykonany na dwóch samochodach ( jeden znajomego)
u kolegi płyn zmienił kolor ( są obecne wszelkie objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą)
u mnie w octavi kolor płynu bez zmian ale nadal było zimno.
żona wkurzona ( bo Ona marzła rano ) pojechała na diagnostyke do ASO i znaleźli jakieś dziadostwo w zbiorniczku
auto w zeszłym roku miało problem z uszczelka przy obudowie termostatu, został wymieniony i niestety nie w ASO tylko w warsztacie polecanym na OCP - nigdy więcej!
Panowie chyba/raczej na pewno dolali jakiegoś uszczelniacza, który tak uszczelnił układ chłodzenia ze go zapchał ( syf twardy jak plastik)
w aso stwierdzili ze może byc problem z wypłukaniem tego i konieczna będzie wymiana nagrzewnicy która może być tym totalnie zapchana
DZIŚ:
auto stoi w ASO i po płukaniu układu specjalnym preparatem auto grzeje układ drożny i nie trzeba wymieniać nagrzewnicy ale musiał byc wymieniony zbiorniczek bo zasyfiony tym plastikiem z uszczelniacza.
dodam ze nigdy nie byl zalewany niczym innym jak płynem ze skody G12
termostat działa dobrze, sprawdzają jeszcze przewody bo coś obroty ostatnio szalały ( po jesiennym odłączeniu auto na ponad 24h od akumulatora).
czekamy teraz na telefon czy juz wszystko ok.
pozdrawiam
ps. dwie wizyty po za ASO kosztowały sumarycznie wiecej niz w ASO- bo ASO poprawiało po "Panach Frankach"
Całkiem możliwe, że panowie jak był problem z uszczelką dali silikon na wysokie temperatury, w miejscu łączenia bloku silnika z obudową plastikową do termostatu. Tylko musieli jakoś za dużo tego dać ( wiem bo sam to wymieniałem) i dostało się do obiegu, z temperaturą staje się to twardsze i mogło zapchać coś.. Gdy sam to wymieniłem i dałem takiego silinkony,ale z umiarem, to grzeje bardzo ładnie i chłodzi.. Po prostu jakiś mechanior stwierdził, że nie będzie żałował silikonu i metodą im więcej tym lepiej zrobił..
Zakładam, że po przepłukaniu będzie dobrze
cd..
płukanie oczywiście pomogło - autko grzeje jak złoto ale..
ASO sie nie popisało
wczoraj samochod stał caly dzien od 6 rano i zrobili tylko płukanie układu
a mieli jeszcze wymienic płyn hamulcowy nie wspomne o rozrządzie
falujące obroty Pan zdiagnozował ze to czujnik oleju wspomagania- do wymiany
i tu mi coś nie pasuje
na koniec całości dnia wczorajszego o godz 19 samochód żona dostała ale coś mnie tchnęło i zajrzałem pod maskę...
płynu chłodzącego dużo poniżej minimum
brak osłony silnika
brak osłony na bezdroża
brak osłon bocznych
panowie się tłumaczyli ze nie zakładali bo samochód wraca do nich w piątek po południu na rozrząd
wkurzeni zażądaliśmy założenia kompletu osłon
zażądałem ze che widzieć jak jest zakładana osłona na bezdroża- i wszedłem na hale
żona wkurzona powiedziała parę miłych słów osobie która jej samochód wydawała
o 20 wyjechaliśmy z serwisu przeproszeni i zapewnieni ze w piątek dostaniemy odpowiednie rabaty na resztę roboty ( za wczorajsza nie zapłaciliśmy jeszcze) zlecenie nadal nie zamknięte
ktoś ma pomysł z tym czujnikiem - bo jakoś mi na pasuje czujnik od wspomagania a obroty na biegu jałowym
pozdrawiam
Komentarz