Witam,
Mam taki problem.. Ok.2 tygodnie temu padły mi xenony (Myślałem że obydwa). Jeden (lewy) w ogóle sie nie zapalał tylko delikatnie mrygał,drugi (prawy) zapalał się na ok.15sek,po czym zaczął mrygać i gasł.. Wymieniłem żarniki na nowe,i na początku było ok,ale teraz prawy znowu zaczyna migać i po dłuższej chwili gaśnie. Prawy jak narazie w porządku.. Czy jest to wina przetwornic? Zapłonnika? Miał ktoś podobny problem? Wątpie że po 2 tygodniach padł już żarnik i to akurat prawy z takimi samymi objawami jak poprzednio.
Mam taki problem.. Ok.2 tygodnie temu padły mi xenony (Myślałem że obydwa). Jeden (lewy) w ogóle sie nie zapalał tylko delikatnie mrygał,drugi (prawy) zapalał się na ok.15sek,po czym zaczął mrygać i gasł.. Wymieniłem żarniki na nowe,i na początku było ok,ale teraz prawy znowu zaczyna migać i po dłuższej chwili gaśnie. Prawy jak narazie w porządku.. Czy jest to wina przetwornic? Zapłonnika? Miał ktoś podobny problem? Wątpie że po 2 tygodniach padł już żarnik i to akurat prawy z takimi samymi objawami jak poprzednio.
Komentarz