Witam,
Mam problem z moją Skodą Octavią 1U 98r. 1.9 tdi. Osatnio zaczął pojawiać się problem z trybem awaryjnym silnika w który wchodził po przekroczeniu 3k obrotów na 5 biegu przy prędkości +- 120 km/h na autostradzie. Walczyłem z tym i z mechanikami idiotami którzy kazali wymieniać turbinę, remontować silnik, wycinać katalizator, prawie 3 miesiące... Ostatecznie okazuje się że to zapchany EGR który muszę wyczyścić/wymienić.
Niestety jedyną opcją na wyjście z trybu awaryjnego było zgaszenie i zapalenie silnika. Ostatnio jechałem trasę i na postoju wyłączyłem silnik i po zapaleniu go ponownie zaświeciła się kontrolka od poduszek powietrznych... Głównym pomysłem jest sprawdzenie kostek i tu pojawia się moje pytanie, gdzie w tej skodzie znajdują się te kostki? Nie wykluczam że się rozpięła czy coś?
oże ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na problem z tą kontrolką ?
W nic nie uderzyłem na trasie bankowo, miesiąc temu miałem przygodę z babą która stoczyła się na mnie na skrzyżowaniu, ale nie stało się nic poza odpryskiem lakieru.
Mam problem z moją Skodą Octavią 1U 98r. 1.9 tdi. Osatnio zaczął pojawiać się problem z trybem awaryjnym silnika w który wchodził po przekroczeniu 3k obrotów na 5 biegu przy prędkości +- 120 km/h na autostradzie. Walczyłem z tym i z mechanikami idiotami którzy kazali wymieniać turbinę, remontować silnik, wycinać katalizator, prawie 3 miesiące... Ostatecznie okazuje się że to zapchany EGR który muszę wyczyścić/wymienić.
Niestety jedyną opcją na wyjście z trybu awaryjnego było zgaszenie i zapalenie silnika. Ostatnio jechałem trasę i na postoju wyłączyłem silnik i po zapaleniu go ponownie zaświeciła się kontrolka od poduszek powietrznych... Głównym pomysłem jest sprawdzenie kostek i tu pojawia się moje pytanie, gdzie w tej skodzie znajdują się te kostki? Nie wykluczam że się rozpięła czy coś?
oże ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na problem z tą kontrolką ?
W nic nie uderzyłem na trasie bankowo, miesiąc temu miałem przygodę z babą która stoczyła się na mnie na skrzyżowaniu, ale nie stało się nic poza odpryskiem lakieru.
Komentarz