Witajcie.
W mojej O1 1.9TDi (nie wiem, na ile silnik ma znaczenie) gniazdko 12V nie daje prądu, nawet przy włączonym silniku (ta domyślnie dołączana zaślepka do odpalania szluga nie grzeje się).
Moja pierwsza diagnoza, czyli brak bezpiecznika nic nie dała (tzn. bez bezpiecznika koło kierowcy nie działało, z bezpiecznikiem - no też nie działa).
Czytałem na forum, że gniazdko ma jeszcze jakiś osobny, własny bezpiecznik. Da się do niego jakoś dobrać bez demontażu połowy auta, foteli itd? W moim egzemplarzu ta wysepka pomiędzy siedzeniami jest chyba sklejona z podłogą, więc nie wiem, czy nie wpłynie to negatywnie na ewentualny demontaż.
Zaznaczam, że nie mam komputera do komunikacji z komputerem w samochodzie i nie jestem w stanie rozszyfrować odpowiednich wskazań sprzętu, jak i kodów.
Auto z 2000r., jedynka przed liftem w dość ubogiej wersji (jedynie nawiew, niefirmowe radio, brak elektryki do szyb itd).
W mojej O1 1.9TDi (nie wiem, na ile silnik ma znaczenie) gniazdko 12V nie daje prądu, nawet przy włączonym silniku (ta domyślnie dołączana zaślepka do odpalania szluga nie grzeje się).
Moja pierwsza diagnoza, czyli brak bezpiecznika nic nie dała (tzn. bez bezpiecznika koło kierowcy nie działało, z bezpiecznikiem - no też nie działa).
Czytałem na forum, że gniazdko ma jeszcze jakiś osobny, własny bezpiecznik. Da się do niego jakoś dobrać bez demontażu połowy auta, foteli itd? W moim egzemplarzu ta wysepka pomiędzy siedzeniami jest chyba sklejona z podłogą, więc nie wiem, czy nie wpłynie to negatywnie na ewentualny demontaż.
Zaznaczam, że nie mam komputera do komunikacji z komputerem w samochodzie i nie jestem w stanie rozszyfrować odpowiednich wskazań sprzętu, jak i kodów.
Auto z 2000r., jedynka przed liftem w dość ubogiej wersji (jedynie nawiew, niefirmowe radio, brak elektryki do szyb itd).
Komentarz