Cykanie wyłącznika awaryjnych.

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • szymon461
    Drive
    • 2013
    • 44
    • Octavia I (1U2)
    • BFQ 1.6 MPI 102 KM

    Cykanie wyłącznika awaryjnych.

    Witajcie,
    Mam problem z cykaniem wyłącznika świateł awaryjnych. Gdy wyłącznik awaryjnych zaczął cykać stwierdziłem, że trzeba go wymienić. Wymieniłem na nowy-oryginalny, po wymianie odpaliłem auto i po 10 minutach zobaczyłem, że zaczyna sie z niego dymić, szybko go wyjąłem, odłączyłem i obyło się bez strat. Założyłem stary i stwierdziłem, że wymienie manetke kierunkowskazów(manetka firmy meyle hd), niestety to nie pomogło-wyłącznik awaryjnych nadal cykał. Kupiłem kolejny wyłącznik świateł awaryjnych, jednak gdy go podłączam załącza się dmuchawa (mimo, że pokrętło od regulacji prędkości dmuchawy jest w pozycji 0 i kluczyk jest w pozycji 0). (Drugi wyłącznik świateł awaryjnych oddałem na reklamacje) Czy miał ktoś może takie przeboje z autem i naprawił to w jakiś sposób? Prosiłbym o pomoc. Dziękuje.
  • icemerc
    Rider
    • 2017
    • 304
    • Octavia I (1U2)
    • AZJ 2.0 MPI 115 KM

    #2
    miałem to samo.
    u mnie pomogła wymiana manetki. Nowy OEM włącznik świateł awaryjnych nadal cykał. Dopiero wymiana manetki pomogła na cykanie.

    Pozdr

    Komentarz

    • koleś
      RS
      • 2009
      • 2832
      • Fabia combi (6Y5)
      • AXR 1.9 TDI PD 101 KM
      • BSE 1.6 MPI 102 KM

      #3
      Wymień na oryginał i najlepiej z tempomatem.

      Jakby co to numer do mnie 510 150 407. Pomogę.
      Tempomaty w grupie VAG. Skoda, Audi, Seat, VW. Wiązki, montaż, kodowanie. Tel. 510 150 407
      Klientów pytających o rabat informuję, że jest on stolicą Maroka

      Komentarz

      • vis35
        Classic
        • 2008
        • 27
        • Octavia I (1U2)
        • AUM 1.8 20VT 150 KM

        #4
        Miałem tak samo . Wymiana włącznika nie pomogła . Ponadto pojawiły się dodatkowe efekty - zamek centralny otwierał drzwi losowo , słabo kręcił rozrusznik , akumulator "gubił " prąd . Elektryk zdziwił się ,że wszystko jest w porządku a jednak nie działa . Sprawę potraktował ambicjonalnie i jak to się mówi , rozłożył pół samochodu . I co się okazało ? Akcesoryjne, tanie światła do jazdy dziennej tak zakłócały elektrykę . Po wymianie na markowe wraz z instalacja problem zniknął , jak ręką odjął . Prąd jak kot chodzi własnymi drogami .
        Pozdrawiam Are

        Komentarz

        Pracuję...