Skoda Octavia I 99r 2.0 SLX- elektryczne: szyby lusterka, fotele
Cześć,
1. Mam problem, po włożeniu kluczyka i przekręceniu w prawo nie zamyka wszystkich drzwi.
Dopiero po kilku krotnym przekręceniu w prawo zamyka wszystko i zaczyna mrygać lampka przy ryglu.
2. Za czwartym razem gdy przekręcam w prawo, to otwiera wszystkie drzwi i zabawa od nowa.
Pilot nie zawsze łapie sygnał i wtedy podobnie jak w wypadku z zamykaniem auta przez zamek kluczykiem.
3. Druga sprawa to w rytm przekaźnika migają wszystkie lampki w środku (podsufitka, pasażerów, bagażnik), nie działa automatyczne zaświecanie i ściemnianie lampek przy otwieraniu/ zamykaniu drzwi. Przy otwieraniu drzwi przy załączonych światłach jest sygnał dźwiękowy informujący o nie zgaszonych światłach.
Co udało mi się zrobić.
W drzwiach kierowcy i pasażera przód wlutować połowę nowych kabli na wysokości przelotki z drzwi do słupka, resztę po izolować. Sprawdzić w drzwiach całe wiązki i wtyczki pozapinać na nowo.
W drzwiach kierowcy poprawić wszystkie luty na płytce w zamku, mikrostyk sprawny.
Co udało się zaobserwować.
Przekaźnik cyka mieszanie, nie regularnie. Kiedy poruszy się kostkę w słupku już za przejściem z drzwi i tak samo przy wtyczce do zamka kierowcy. Jest to bardzo bardzo rzadkie ale ewidentnie było można wyczuć moment przy kostce. Przewody nic a nic nie dają znać aby im coś dolegało.. Było to po lutowaniu kabli z lewego przodu a przed prawym przodem. Lutowane prawidłowo.
Kiedy kluczyk jest w stacyjce na zapłonie wszystkie lampki świecą ciągle. Po zgaszeniu auta i wyjęciu klucza, załączeniu lampki w podsufitce świeci ciągle. Otwieram drzwi tylne pasażerów lampki nie migają. Otworze obojętnie prawe czy lewe drzwi przednie i już migają.
Przy otwartych drzwiach przód zdarza się że lampki w środku wcale nie świecą i dopiero łapią po czasie.
Co może być przyczyną? Rozważam diodę 1n4001 w drzwiach. Iść tą drogą?
Czy przewody idące przez tylną klapę bagażnika mają wpływa na miganie lampek po otwarciu przednich drzwi.
Proszę o poradę, odpowiedź na pkt 1. 2. 3, walczyłem dziś z tym cały dzień..
Cześć,
1. Mam problem, po włożeniu kluczyka i przekręceniu w prawo nie zamyka wszystkich drzwi.
Dopiero po kilku krotnym przekręceniu w prawo zamyka wszystko i zaczyna mrygać lampka przy ryglu.
2. Za czwartym razem gdy przekręcam w prawo, to otwiera wszystkie drzwi i zabawa od nowa.
Pilot nie zawsze łapie sygnał i wtedy podobnie jak w wypadku z zamykaniem auta przez zamek kluczykiem.
3. Druga sprawa to w rytm przekaźnika migają wszystkie lampki w środku (podsufitka, pasażerów, bagażnik), nie działa automatyczne zaświecanie i ściemnianie lampek przy otwieraniu/ zamykaniu drzwi. Przy otwieraniu drzwi przy załączonych światłach jest sygnał dźwiękowy informujący o nie zgaszonych światłach.
Co udało mi się zrobić.
W drzwiach kierowcy i pasażera przód wlutować połowę nowych kabli na wysokości przelotki z drzwi do słupka, resztę po izolować. Sprawdzić w drzwiach całe wiązki i wtyczki pozapinać na nowo.
W drzwiach kierowcy poprawić wszystkie luty na płytce w zamku, mikrostyk sprawny.
Co udało się zaobserwować.
Przekaźnik cyka mieszanie, nie regularnie. Kiedy poruszy się kostkę w słupku już za przejściem z drzwi i tak samo przy wtyczce do zamka kierowcy. Jest to bardzo bardzo rzadkie ale ewidentnie było można wyczuć moment przy kostce. Przewody nic a nic nie dają znać aby im coś dolegało.. Było to po lutowaniu kabli z lewego przodu a przed prawym przodem. Lutowane prawidłowo.
Kiedy kluczyk jest w stacyjce na zapłonie wszystkie lampki świecą ciągle. Po zgaszeniu auta i wyjęciu klucza, załączeniu lampki w podsufitce świeci ciągle. Otwieram drzwi tylne pasażerów lampki nie migają. Otworze obojętnie prawe czy lewe drzwi przednie i już migają.
Przy otwartych drzwiach przód zdarza się że lampki w środku wcale nie świecą i dopiero łapią po czasie.
Co może być przyczyną? Rozważam diodę 1n4001 w drzwiach. Iść tą drogą?
Czy przewody idące przez tylną klapę bagażnika mają wpływa na miganie lampek po otwarciu przednich drzwi.
Proszę o poradę, odpowiedź na pkt 1. 2. 3, walczyłem dziś z tym cały dzień..
Komentarz