Cześć, jako że jestem nowy pozwólcie że się przedstawię, Mateusz posiadacz Skody Octavia II 2004r 1.9 TDI 110KM. Witam wszystkich.
Mam pewien problem z autkiem. Od jakiegoś czasu Skodzinka zaczęła miewać różne dziwne humorki, np. myliła kierunkowskazy, zapalała wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej, a wczoraj przeszła samą siebie, wieczorem chciałem gdzieś jechać, wsiadam przekręcam kluczyk - wszystkie kontrolki zaświeciły się, silnik odpalił, światła mijania - nie działały, chciałem zgasić silnik przekręcam kluczyk - nic, silnik pracuje, wyjąłem kluczyk i szok - silnik nie zgasł, nie dowiedziałem, wbiłem wsteczny przejechałem 2 metry w tył, 2 w przód - system bezkluczykowy mode on, mówię co jest kurła, szukałem rozwiązania problemu na forach, ale nie znalazłem żadnych konkretów oprócz tego żeby wymienić kostkę stacyjki co zrobiłem ale nie pomogło. Bardzo proszę o pomoc.
P.S. Wcześniej miała jazdy podobne z odpalaniem, tylko wtedy było brak reakcji rozrusznika na przekręcenie kluczyka - wszystkie kontrolki się świeciły + słychać było charakterystyczne ‚klikanie’. Wtedy pomagało wyjście z auta, zamknięcie i otwarcie go ponownie.
Mam pewien problem z autkiem. Od jakiegoś czasu Skodzinka zaczęła miewać różne dziwne humorki, np. myliła kierunkowskazy, zapalała wszystkie kontrolki na desce rozdzielczej, a wczoraj przeszła samą siebie, wieczorem chciałem gdzieś jechać, wsiadam przekręcam kluczyk - wszystkie kontrolki zaświeciły się, silnik odpalił, światła mijania - nie działały, chciałem zgasić silnik przekręcam kluczyk - nic, silnik pracuje, wyjąłem kluczyk i szok - silnik nie zgasł, nie dowiedziałem, wbiłem wsteczny przejechałem 2 metry w tył, 2 w przód - system bezkluczykowy mode on, mówię co jest kurła, szukałem rozwiązania problemu na forach, ale nie znalazłem żadnych konkretów oprócz tego żeby wymienić kostkę stacyjki co zrobiłem ale nie pomogło. Bardzo proszę o pomoc.
P.S. Wcześniej miała jazdy podobne z odpalaniem, tylko wtedy było brak reakcji rozrusznika na przekręcenie kluczyka - wszystkie kontrolki się świeciły + słychać było charakterystyczne ‚klikanie’. Wtedy pomagało wyjście z auta, zamknięcie i otwarcie go ponownie.
Komentarz