Wariujący licznik

[pomylony28]

Po dwóch mroźnych dniach odpalam auto, a tu wyskakuje czerwona kontrolka ciśnienia oleju z sygnałem dzwiękowym. Gasze silnik. Dolewam oleju - może mało jest, auto stoi troche pochylone. Odpalam . Znowu po 3 sekundach kontrolka ciśnienia oleju piszczy. Wyłączam silnik. Sprawdzam błędy Vag comem: brak ? Dziwne. Kupuje miernik ciśnienia oleju. Podłączam i na zimnym ok 3 bary na wolnych obrotach. Ktoś może mierzył u siebie na zimnym. Wydaje mi się że u mnie troche mało. Na rozgrzanym nie zmierzyłem bo troche złączka puszczała olej. I kolejna ciekawostka: miernik wkręcony w miejsce czujnika , a na liczniku żadne kontrolki się nie palą. Czytałem że licznik powinien sygnalizować przerwany obwód czujnika smarowania. A tu cisza. Dodaje gazu a tu obrotomierz nie działa ( paliwo pokazuje, i temp , prędkość jeszcze nie wiem ). I tu mam prośbe czy ktoś już sprawdzał co się stanie jak zapali swoje auto z odpiętym czujnikiem ciśnienia oleju. Wydaje mi się że powinno coś wyskoczyć na liczniku i błędy powinny zapisac się w sterowniku ECU. Miałem już problem z niedziałającymi licznikami. Wyjąłem licznik, przelutowałem i 5 lat było spokoju). Teraz to chyba oddałbym licznik w ręce jakiegoś fachowca. Może polecacie jakiegoś specialiste, zakład od liczników ? Móje auto to 98 rocznik, wiec licznik chyba bez Fis.

[krzynol]

a jak zapiąłeś czujnik z powrotem to obrotomierz ruszył?

[pomylony28]

Krzynol - obrotomierz nie działa zarówno z podpiętym czujnikiem jak i odłączonym czujnikiem.
Aktualizacja.: Zrobiłem dzis ponad 30 km i silnik sie nie zatarł, obrotomierz nic nie pokazuje, ciągle miga kontrolka ciśnienia oleju. Przekopałem wczoraj internet i na forum forda i audi znalazłem niemal identyczna sytuacje jak u mnie. Miganie czerwonej kontrolki ciśnienia oleju najprawdopodobniej spowodowane jest brakiem sygnału obrotów w liczniku tj sygnał nie dociera do licznika. Teraz od początku: w tdi sygnał obrotów bierze sie z czujnika położenia wału i idzie do sterownika silnika : sprawdziłem Vagiem w blokach pomiarowych prędkości obrotowe silnika są wyświetlane na bieżąco. Więc czujnik wału ok. ( silnik odpala normalnie, brak błędów związanych z tym czujnikiem ) Zrobiłem Vagcomem test wskazań licznika i odziwo wszystkie wskazówki ( obrotomierza też) ładnie idą do góry. Wychodzi więc że prawdopodobnie licznik może być ok, tylko nie dostaje sygnału obrotów z sterownika silnika. Wiec trzeba sprawdzić linie i podłączenia między licznikiem a ECU. Tak to sobie rozkminiam. Moze tez byc uwalona sciezka w liczniku badz ECU. Roboty kupa na ciepły wiosenny dzień, a na razie bede jezdził. Ps . Jak odłączam kabelek od czujnika ciśnienia to na liczniku nic nie mruga. Tylko zastanawia mnie czy to powinno tak być. Może ktos z forum sprawdzi co stanie sie u niego po włączeniu silnika z odpietym czujnikiem ciśnienia.

[pomylony28]

Aktualizacja: Po dwóch dniach i ok 200 kilometrach dalej obrotomierz zaczął działać . Wszystko wróciło do normy i dział jak należy: licznik nie piszczy, nie świeci i obroty pokazuje :0
W planach sprawdzenie połączeń na kostkach przy liczniku i przy sterowniku silnika. Ciężki temat.