Witam,
nawiedził mnie nowy problem, który jest za pewne dość ciężko określić bez podpięcia do VCDS'a jednak nie znam nikogo osobiście z Warszawy kto by takowy posiadał, dodatkowo czas będę miał na tego typu akcje dopiero w przyszły weekend.
Do rzeczy.
Jak widać na filmiku, przekręcając zapłon zapala się kontrolka ASR i samochód nie odpala. Następnie na pilocie zamykam auto (słychać jak szyby się zamykają), otwieram i odpala bez problemu. Nie występuje taki problem za każdym razem, ale średnio co 3-4 rozruchy silnika.
Wiem, że ASR potrafi się świecić przy źle ustawionym kącie wtrysku, bądź przy padnięciu któregoś z czujników przy kole. Jednak nie spotkałem się (szukałem też na forum) podobnej sytuacji.
Co może być przyczyną? Czy pozostaje jedynie VCDS? Jakieś innowacyjne pomysły?
dzięki za podesłanie linka! Przyznam się, że czytałem akurat ten temat wcześniej, ale w ogóle nie skojarzyłem go z moim przypadkiem :P
Patrzyłem na allegro na ten przekaźnk 109. Cena za oryg. ~15zł. Stąd moje pytanie, czy warto wydać te 15zł w ciemno i wymienić przekaźnik? Rozumiem, ze jest to na zasadzie p&p i nie trzeba niczego przez kompa robić itp?
Jakbyś miał możliwośc to możesz się podmienić z kimś przekaźnikiem (auta z całej grupy VAG) i zobaczysz czy to faktycznie jego wina. Jak masz laptopa to warto kupić jakiś zwykły interfejs za 20-30 zł. Za dużo nim co prawda nie zdziałasz, ale podstawowa diagnostyka zawsze na miejscu i za darmo więc warto.
Komentarz