Witam
Może ktoś miał podobny problem. Wycieraczki szwankują na czasówce i 1 biegu. Najszybszy tryb działa prawidłowo ale podczas zwolnienia prędkości potrafią się zatrzymać w połowie szyby. Nawet spryskiwacz nie uruchamia pracy wycieraczek.
Proszę o pomoc.
Z góry dzięki.
nie koniecznie u mnie tez na najszybszym zasuwaly a na wolnym mulily. zacieraja sie, proboj ratowac poki sie da, ja moje odratowalem i juz ze 2 lata chodza. odpukac.
[ Dodano: Sro 15 Sty, 14 17:14 ]
nie pamietam czy tam pisza, ale uwazaj przy wybijaniu osiek, tych na ktore zakladasz wycieraczki bo sa z jakiegos tworzywa cos w stylu igielitu, nie wiem jak to nazwac i podobno lubia peknac. u/ mnie trzymaly, zdrowo, troche popukalem, chyba przez drewienko jakies w kazdym razie nie metalem troszke sie posilowalem wyciagasz i probujesz jednoczesnie obracac no i wyszly. Wzery mialem prawie jak na zdjeciach, wtedy mialem pod reka jakis smar techniczny Łt cos takiego http://www.motointegrator.pl/produkt...en-lt-43-800-g
no i jak pisalem trzyma sie to kupy juz ze 2 lata.
Nawalilem smaru do srodka tych tulejek w ktorych pracuja trzpienie ile wlazlo, wysmarowalem tez same trzpienie, nie zalowalem jednym slowem. W tych tulejach ujrzysz takie podtoczenie, w srodku maja wieksza srednice, nawalilem tak smaru zeby tam dobrze podeszlo i tyle. Aha oczywiscie wyczyscilem solidnie choc tez wzery i tak ciezko doczyscic, wiec moczylem w razie czego, nie pamietam nafta czy czyms takim.
Jak już dobierzesz się do tego mechanizmu i uda ci się go rozebrać...posmaruj wszystko jak trzeba. Nie zapomnij sprawdzić jak wyglądają oringi. Jeżeli mechanizm zaczął się powoli zacierać to na pewno któryś z oringów jest już zdarty i nadaje się do wymiany.
czesc nie koniecznie zacieraja ja tak mialem jak kolega opisuje, rozebralem naped wycieraczek ten przy silniczku (on jest nitowany to trzeba roznitowac i pózniej na srubki skrecić) a w tym napedzie sa takie 3 blaszki które sie odginają u mnie podgiecie ichi przeczyszczyenie tej blachy po której one chodza zalatwiło sprawe. a jak Ci stana wycieraczki w polowie szyby to wyłącz zaplon i spróbuj recznie wycieraczki cofnac do swojej pozycji powinno isc . u mnie poszlo bez problemu. Pozdro
Gdy mnie to dopadło zastosowałem WD potem smar też sprey i chodzi do dziś od czasu do czasu jak cos grzebie zrobie zastrzyk z WD i nie rozbieram aż się naprawdę zatrą.
rafalis222, ja na Twoim miejscu nie czekałbym, aż padną do końca, a to z jednej prostej przyczyny... Jeżeli padną podczas deszczu na trasie w nocy, to wtedy możesz zrozumieć swój błąd w tym niedopatrzeniu. Nie wymienisz tego i nie naprawisz na trasie...
Ja kupiłem auto z nie działającymi wycierami, po rozebraniu okazało się że mechanizm był zawarty na amen. Chciałem bawić się w regenerację ale jak zobaczyłem cenę nowego to dałem sobie spokój. Teraz smiga aż miło
kamilshelby, racja, nowy mechanizm kosztuje 50 zł (zamiennik) ale jego żywotność nie jest powalająca. Musiałem swój rozebrać po 1,5 roku i porządnie przesmarować smarem grafitowym.
maniekspy, uruchom wycieraczki na chwile, niech pochodzą z 20 sekund, wsadź ręke w podszybie i dotknij mechanizm przy osiach obrotu obu wycieraczek. Jeżeli bedą gorące to znaczy, że tarcie jest już tak duże, że silnik nie daje rady. Uważaj, ja przy swoim sie poparzyłem
Ja też to niedawno przerobiłem. Wycieraczki prawie nie "chodziły". Możliwie dziaaly tylko na najwyższym begu. Ale u mnie okazało się, że mam mechanizm już poprawiony fabrycznie - nie trzeba było wymieniać po prawie 9 latach, tylko wystarczyło dobrze przesmarować.
Też to przeżyłem jakieś dwa lata temu i postanowiłem zregenerować. Niestety przy wybijaniu urwałem jeden gwint ale i z tym sobie poradziłem i nagwintowałem otwór na śrubkę. W tym tygodniu zrobiłem przegląd ów mechanizmu co by się nie mordować później i jeden wyszedł luźno a drugi już był lekko zapieczony... wyczyszczone i nasmarowane także spokój na jakieś 2 następne lata na pewno 8)
Dla mnie również padły na dodatek podczas jazdy nad nasz polski ocean .Dobrze że w bagażniku miałem niewidzialną wycieraczkę .
Sworzeń wycieraczki pracuje w dwóch tulejkach mosiężnych ,między nie przedostaje się syf z wytartego już uszczelnienia i tylko czekać aż wycieraczki staną. Dla mnie jednak syf nie był przyczyną awarii - na sworzniu jedna z dwóch tulejek pękła i blokowała obracanie się wycieraczki.
Poszło mi w miarę gładko jednak nie wiem na jak długo to pomoże. Użyłem tylko WD40. Teraz działają pięknie. Nie mam pojęcia jak wyjąć zawleczkę żeby dostać się do środka zatartego mechanizmu. Mam nadzieję że pochodzi.
znaczy sie do czego go uzyles?! Bo jesli jako srodek smarny to blad, WD40 nie sluzy do smarowania, ma wrecz odwrotne dzialanie, jego glownym zadaniem jest poluzowac zapieczone czesci, wyprzec wode, ulatwic odkrecanie, ale nie smarowanie, na chwile owszem wyglada jak nasmarowane i ladnie chodzi, ale po jakims czasie robi sie suche. WD40 ma dzialanie jak rozpuszczalnik, swietnie zmywa tluste, wiec jesli nie nasmarowales niczym to zrob to poki czas, psiknij chocby jakims smarem grafitowym czy miedzianym.
PS. miales wyciagniety mechanizm to trzeba bylo juz wyciagnac ten sworzen i zajrzec do srodka bo tam napewno bedzie sporo syfu i korozji.
PS2.teraz doczytalem ze nie wiesz jak zawleczke sciagnac, ale to jest prostsze niz sie wydaje tylko cholera sie slizga i sprawia problem, nie wiem jak sie fachowo one nazywaja, ale jak pewnie widziales maja ksztalt jak sierp (aha zwa sie pierscieniami sprezystymi) trzeba ja cholere wypchnac ze sworznia, troche sily i sie rozchyli i zeskoczy, mozesz uzyc jakichs malych kleszczykow lub dwoch srubokretow tylko uwazaj bo jak cholera sie zesliznie to potrafi latac i mozna ja zgubic.
Zrob to jak Nico tutaj a powinno chulac, ja tak zrobilem i odzyly z tego co wiem do dzis zyja http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=5094
ostatnio znowu kupiłem skodę octavie i problem z wycieraczkami się powtarza- trzeba rozbierać? otóż nie
rada- kupiłem nowe cięgno wycieraczek za 40 zł i jutro pewnie będę wymieniał
Nie polecam psikać WD, tylko mechanizm rozebrać na tych sworzniach i ładnie potraktować papierem ściernym. Potem umyć i nasmarować. Wtedy będzie pewne, że się nie zapiecze za szybko.
Mam też pytanie - znajomy ma Passata B5 z '98r. i u niego wycieraczki śmigają jak szalone na najwyższym biegu. U mnie na najszybszym biegu chodzą tak jak u niego na przedostatnim :| (mechanizm wyczyszczony ok. miesiąca temu)
Tak ma być, czy coś mam nie tak?
innotic, wszystko zależy od mocy i przekładni silniczka , także skoro masz wyczyszczony mechanizm i swobodnie sie obracają to widocznie tak musi być juz.
Gadałem dziś z zaprzyjaźnionym elektronikiem i przedstawił mi dość ciekawą teorię na ten temat.
Mianowicie, długotrwałe używanie wycieraczek z przycierającym się mechanizmem prowadzi do okrutnego grzania się ich silnika. To z kolei powoduje stopniową utratę właściwości magnetycznych ferromagnesów w nim zamontowanych. Dokładnie tak, jakbyśmy położyli magnes na rozgrzany piec - przestanie przyciągać.
Ma to związek z punktem Curie, określającym wartość temperatury przy której ferromagnetyk staje się paramagnetykiem o znacznie niższej sile "przyciągania". Muszę chyba dorwać nowy silnik, żeby to sprawdzić
Ciekawa teoria z tym przegrzanym silnikiem. Mój na razie chodzi nieźle choć pewnie muszę go jednak rozebrać bo jak czytam wasze opinie (a ja użyłem tylko WD40) to stwierdzam że odstawiłem fuszerkę na maksa. Dodam jeszcze że mój silniczek przy zatartych wycieraczkach grzał się prawie do czerwoności.
WD40 to za mało - sworznie trzeba potraktować mocnymi argumentami - papier ścierny, benzyna i następnie dobrym smarem. Co do prędkości wycieraczek, nagram chyba filmik na którym wycieraczki będą latały na najwyższym biegu i porównamy z Waszymi
Komentarz