Nie wiedziałem w którym dziale umieścić ten temat ale po obserwacjach zdecydowałem się tutaj. Otóż silnik w samochodzie gdy jest zimny (po odpaleniu) chodzi normalnie - drgania jak na diesla przystało po dojściu do temp ok. 40st silnik zaczyna się dziwnie bujać i trwa to tak mniej więcej do 70st po czym drga sobie normalnie jak diesel.
Pierwsze obserwacje wskazują na to że:
- po włączeniu klimy bujania ustają.
- po wciśnięciu sprzęgła tak samo przestaje bujać.
Wskazywało by to na problemy z kołem zamachowym ale ASO po vinie stwierdziło że w tym aucie (6bieg manual) siedzi fabrycznie jednomas (wiem wiem - każdy powie, że napewno dwumas i już trzeba wymieniać) i wygląda na to że nikt tam nie grzebał do tej pory. Auto nie ma dziwnych odgłosów przy zapalaniu i gaszeniu. Czeka jeszcze próba drogowa jak się zachowuje z dołu.
Znalazłem na YT filmik innej osoby z tym samym problemem która wymieniła pół auta i dalej to samo. Po internecie jest dużo tym tematów także na forach zagranicznych i w większości pada stwierdzenie że ten typ tak ma.
Komentarz