Pomoc w rozszyfrowaniu logów Octavia I 1.6 102 KM z LPG

[zap007]

To najlepszy olej jaki możesz zalać do skrzyni :wink: na poprzedniej stronie dałem linka

Szczerze, nie czuję różnicy po wymianie :roll: albo już był wymieniany kiedyś olej i skrzynia jest w dobrym stanie? Biegi wchodzą delikatnie bez problemów to najważniejsze.

Ja zasadniczo też nie czułem różnicy po wymianie oleju w skrzyni. Z tym, że mnie do wymiany oleju zdopingował fakt, że przed wymianą oleju zdarzyło mi się ze dwa razy, że przy siarczystych mrozach skrzynia mi zamarzła i nie mogłem wrzucić żadnego biegu dopóki auto się nie rozgrzało. Po wymianie oleju w skrzyni nigdy już nie miałem takiego objawu.
Chyba nie ma oficjalnych zaleceń, co ile wymieniać olej w skrzyni, moim zdaniem po 100 tys. km warto wymienić.

U mnie nawet przy -17*C biegi wchodziły leciutko

[msemafor]

Pomoc w rozszyfrowaniu logów Octavia I 1.6 102 KM z LPG

Hej,
Będę bardzo wdzięczny za pomoc w interpretacji logów z grupy 000 zrobionych na wolnych obrotach. Logi opublikowane są tu:

http://vaglog.pl/log_193862.html

Auto to Octavia 1.6 MPI silnik BFQ 102 KM z LPG.
Ponadto, czy ktoś mi podpowie, czy ładowanie akumulatora na wolnych obrotach na poziomie 13,64v - 13,86v jest OK?
Z góry dzięki i pozdrawiam,
Marcin

[luckd]

Ten pomiar ładowania odczytałeś z vaga? Z tego co pamiętam też na vagu miałem ładowanie 13,8-14v a jak sprawdzałem miernikiem na akumulatorze było 14,4v.

[D2mian]

msemafor, trzeba będzie przyjrzeć się sondom lambda.

[msemafor]

Ten pomiar ładowania odczytałeś z vaga? Z tego co pamiętam też na vagu miałem ładowanie 13,8-14v a jak sprawdzałem miernikiem na akumulatorze było 14,4v.

Hej,
Potwierdzam słowa luckd.
Byłem dziś wieczorem u elektryka samochodowego spytać o i sprawdzić to niskie ładowanie. Tester podłączony do "dużej" nakrętki alternatora (pod plastikowym dekielkiem) pokazywał między 14,0 a 14,2v na wolnych obrotach przy średnim obciążeniu instalacji (światła, radio, dmuchawa na połówkę). Natomiast 14v tester pokazał przykładając kable do klem akumulatora na takim samym obciążeniu silnika. Elektromechanik twierdzi, że jego zdaniem alternator i akumulator jest OK i nie muszę się obawiać mrozów.

Wniosek dla potomnych:
Jak oprogramowanie diagnostyczne pokazuje trochę za niskie ładowanie to najlepiej to potwierdzić jeszcze testerem badając alternator i akumulator zamiast od razu wymieniać części alternatora lub akumulator.

Czy ktoś może powiedzieć coś jeszcze o logach opublikowanych w pierwszym poście?