O perypetiach z alternatorem temat kolejny :P

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • kesikesipingapi
    Classic
    • 2011
    • 6

    O perypetiach z alternatorem temat kolejny :P

    Dzień dobry :sick nocka zaliczona tyle co wlazłęm do domu :x dzięki za spotkanie georgg, podziękował za wlepkę :bow smer, jo cie rozumia i współczuja :lol: :diabelski_usmiech
  • manolo
    Classic
    • 2010
    • 17

    #2
    O perypetiach z alternatorem temat kolejny :P

    Witam.
    Postaram się opisać jak najdokładniej z czym walczę.
    Octavka z 2001 poliftowa 1.9 sdi nakręcone 250kkm.
    Mam zamontowany na stałe komputerek UKP (bo w moim golasie nawet mfa nie było) który między innymi pokazuje mi napięcie ładowania (poprawność jego wskazań sprawdzona z napięciem na klemach i alternatorze, wszystkie trzy pomiary dają ten sam wynik).
    Od ponad roku obserwowałem wahania napięcia (od 11,1- przy włączonych grzałkach po odpaleniu i w trakcie jazdy przy normalnym obciążeniu wahania od 12 do ponad 14V)
    Zajrzałem do alternatora (Valeo 70A), koniec szczotek i strasznie zjechany komutator - rowek prawie 1 mm głębokości. Zdecydowałem że nie ma sensu pakować kasy w ten alternator.
    Spec od alternatorów wycenił wymianę wirnika na nowy na około 350 złociszy + regulator.
    Kupiłem więc na szrocie niezbyt zmęczony alternator Boscha 90A (niby 30k mil przebiegu, jego wygląd faktycznie na to wskazuje, jak jest nie wiem bo go nie rozbierałem, mam jeszcze kilka dni na ewentualny zwrot).
    Po montażu pierwsze odpalenie wynik 14.4 -14.3 bez obciążenia z pełnym obciążeniem (nawiew na maksa i ogrzewanie szyby i lusterek - to wszystko co mam ) zeszło do 13.9.
    Byłem zadowolony.
    Po przejechaniu 2 kilometrów, wskazanie 12,5V Zgasiłem silnik, odpaliłem 13.5V.
    Drugi dzień rano przez 5 kilometrów jak wryte 14.4V, później znowu jakieś wahania do ok 13.5.
    Dzisiaj cały dzień od 13.5 do ponad 14V.
    Nie wiem co o tym sądzić. Kolejny umierający alternator? czy może tym razem regulator?
    Wychodzi na to że oba alternatory zachowują się podobnie tylko że bosch nie schodzi aż tak nisko.
    Czy ktoś może mi coś doradzić bo nie wiem co mam robić, czy zaglądać do tego alternatora czy go oddać? Szkoda mi akumulatora bo ma kilka miesięcy.
    Czy jest coś co może pobierać bardzo duży prąd w czasie jazdy (nie licząc grzałek bo o ich pracy informuje mnie klikanie przekaźnika i one pracują tylko chwilę po uruchomienu silnika). Nie mam podgrzewania w układzie chłodzenia. Nawet na starym akumulatorze nie pojawiało się samoczynne rozładowanie akumulatora nawet po kilkudniowym postoju w zimę.
    Pozdro

    Komentarz

    • ROBAL_26
      RS
      • 2010
      • 2320
      • Octavia I combi (1U5)
      • ATD 1.9 TDI PD 101 KM

      #3
      manolo, po sprawdzaj dokładnie połączenie przewodów plusowych i masy ,możliwe ze że jest gdzieś niedokładny styk i wszystko działa myląco.ok

      Był ATD 101KM 240NM a teraz jest

      ARL 185KM 371NM http://forum.octaviaclub.pl/core/ima...lies/smile.png i teraz czuć że auto jedzie http://forum.octaviaclub.pl/core/ima...es/biggrin.png

      https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-k...5-IDeGVGr.html

      Komentarz

      • manolo
        Classic
        • 2010
        • 17

        #4
        Kolejny zaobserwowanych objaw. Dzisiaj rano przy dużej wilgotności ładowanie 14.4 jak wryte po ok 5km jak się wszystko rozgrzało spadek do 12.5. Wygląda jakby wilgoć poprawiała jakiś styk.

        Komentarz

        • samtech84
          Elegance
          • 2008
          • 988
          • Octavia I (1U2)
          • ALH 1.9 TDI VP 90 KM

          #5
          A pasek w jakim stanie masz? U mnie na kompie wyskakiwało co jakiś czas alternator workshop, winowajcą okazał się pasek wieloklinowy. Niby wyglądał dobrze ale się ślizgał.

          Komentarz

          Pracuję...