Pare dni temu ze zdumieniem zobaczylem ze mam jakiz luzny do niczego nie podlaczny i sterczacy samotnie przewod w komorze silnika.
Znalazlem miejsce z kktorego sie odlamal i podlaczylem go ponownie, ale ciekawy jestem z czym wlasciwie jest polaczony i czy eksploatacja samochodu z taka usterka jest grozna dla silnika, lub powoduje inne komplikacje ?
Wygląda to na przewód zasilający świecę żarową podgrzewającą płyn chłodniczy.
Widzę że musiałeś odpinać fajkę żeby podłączyć przewód bo czysta jest - więc powinieneś zauważyć co to jest :roll:
Eksploatacja bez tego w żaden sposób nie jest groźna, zwłaszcza jak jest ciepło. Niektórzy w ogóle nie mają takiego podgrzewania, a niektórym nie działa. Po prostu to rozwiązanie pozwala na szybsze dogrzanie silnika TDI.
Wygląda to na przewód zasilający świecę żarową podgrzewającą płyn chłodniczy.
Widzę że musiałeś odpinać fajkę żeby podłączyć przewód bo czysta jest - więc powinieneś zauważyć co to jest :roll:
Eksploatacja bez tego w żaden sposób nie jest groźna, zwłaszcza jak jest ciepło. Niektórzy w ogóle nie mają takiego podgrzewania, a niektórym nie działa. Po prostu to rozwiązanie pozwala na szybsze dogrzanie silnika TDI.
Ja jestem straszna melepeta motoryzacyjna
Chociaz technicznie chyba troszke obyty.
Wygladalo mi to na swiece zarowa , ale jakos nie moglem zrozumiec po co swieca zarowa na przewodzie z plynem chlodniczym ...
Komentarz