Witam
Mam taki dylemat i nie wiem co zrobić. Dzisiaj zmieniałem opony z letnich na zimówki które dostalem od poprzedniego własciciela samochodu (czerwiec tego roku). Okazało sie że jedna opona byla naprawiana tj chyba koło najechało na jakis bolec tak to wyglada ale to mnie tak bardzo nie przygnebiło bardziej mnie zmartwił slad tak jakby ktoś troche na kapciu jechał czyli takie zgiecie opony. Nie wiem co mam robic bo gosciu który mi zmieniał opony sam nie byl wstanie stwierdzic czy nie zostały jakies wew uszkodzone druty itp. Opony to Firestone winterhawk 2 z 2008 roku. Mam teraz do wyboru albo olac sprawe i przejezdzic sezon a potem kupic 2 inne lub dokupic jedna sztuke za ok 260 pln i przejezdzic jeszcze 2-3 sezony na tych. Moje maja na tyle ok 7 mm bieznika a przod 7,5 mm wiec od nowych za bardzo ta nówka sztuka sie nie bedzie chyba rozniła. Za bardzo nie mam kasy dlatego tak sie szczypie. Ma ktos jakies doswiadczenie w tym temacie? jak trwale sa takie naprawy?
Z góry dziekuje.
Mam taki dylemat i nie wiem co zrobić. Dzisiaj zmieniałem opony z letnich na zimówki które dostalem od poprzedniego własciciela samochodu (czerwiec tego roku). Okazało sie że jedna opona byla naprawiana tj chyba koło najechało na jakis bolec tak to wyglada ale to mnie tak bardzo nie przygnebiło bardziej mnie zmartwił slad tak jakby ktoś troche na kapciu jechał czyli takie zgiecie opony. Nie wiem co mam robic bo gosciu który mi zmieniał opony sam nie byl wstanie stwierdzic czy nie zostały jakies wew uszkodzone druty itp. Opony to Firestone winterhawk 2 z 2008 roku. Mam teraz do wyboru albo olac sprawe i przejezdzic sezon a potem kupic 2 inne lub dokupic jedna sztuke za ok 260 pln i przejezdzic jeszcze 2-3 sezony na tych. Moje maja na tyle ok 7 mm bieznika a przod 7,5 mm wiec od nowych za bardzo ta nówka sztuka sie nie bedzie chyba rozniła. Za bardzo nie mam kasy dlatego tak sie szczypie. Ma ktos jakies doswiadczenie w tym temacie? jak trwale sa takie naprawy?
Z góry dziekuje.
Komentarz