ja na Twoim miejscu bym oddal jesli masz taka mozliwosc, a wiadomo co moze sie pozniej stac jesli nowy produkt ma wade, moze byl zrobiony z jakiegos wadliweg materialu, a wiadomo, ze hamulce sa wazne jak nie najwazniejsze.Ja bym oddal.
Jestem tego samego zdania co boozee, oddałbym to. Bo to nie pokrętełko nawiewu. Tu chodzi o bezpieczeństwo i życie wszystkich osób podróżujących autem.
Alfee
Ford Mondeo MKIII kombi Duratec HE 1.8 16V + LPG
Kawasaki ER5 :-)
pantol, święta prawda co kolega boozee, pisze.zrobiłbym to samo czyli oddał czem prędzej z powrotem. bezpieczeństwo to podstawa, a niech ci pęknie w tym miejscu, na pewno jest już osłabiona przez ten uszczerbek...nie ryzykuj-ODDAJ :!: :!: :!:
Rozmawiałem dzis ze sprzedawcą i próbował mi powiedzieć, że tam nie lata klocek i tak może być. Ja powiedziałem, że nie zgadzam się z jego oceną sytuacji.
Muszę poczekać do jutra, żeby ktoś na "wyższym" stanowisku podjął decyzję.
Myślałem, że może ma rację i jestem przewrażliwiony, ale widzę że jest nas kilku
i ze mozemy wspolnie odwiedzic ich siedzibe jak cos bedzie nie po Twojej mysli :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
Muszę poczekać do jutra, żeby ktoś na "wyższym" stanowisku podjął decyzję.
pantol, sprzedawca ma obowiązek przyjąć towar pod warunkiem, że jest nieużywany.
Wada jest ewidentna, czy to będzie przeszkadzać :?:
Nie wydaję mi się, ale powinieneś dla spokoju siebie samego wymienić na drugi komplet.
Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem ...
To jest wada wyrobu, nie wiem jak jest z oddaniem, bo nie znam sie na prawie handlowym ale wymienic Ci musza, na taki sam wyrob bez wady. Czyli wymieniaj albo oddawaj.
W tym miejscu pojdzie Ci w przyszlosci pekniecie, bo to co jest teraz mozna zakwalifikowac jako karb, wiec wyboru za duzego nie masz. Ja bynajmniej takiej tarczy bym nie zakladal na pewno.
ZGADAM SIĘ JAK NAJBARDZIEJ Z KOLEGAMI-WYMIEŃ.TAM SĄ PRZECIĄŻENIA+WYSOKA TEMP.PRZY HAMOWANIU PO CO RYZYKOWAĆ,PŁACISZ -TY ZA TOWAR DOBRY-WIĘC WYMAGASZ ,NIKT CI ŁASKI NIE ROBI.
Po kilku dniach wymiany zdań i opinii na temat zaistniałej wady dziś odebrałem nowy komplet tarcz.
Bardzo dziękuję kolegom za wspieranie mnie w tych ciężkich chwilach
Mialem takie samo zdarzenie w poprzednim aucie :lol: .
Mechanik , do ktorego pojechalem na wymiane, nie chcial tego zakladac, tumaczac sie ,ze jak zalorzy taka tarcze, a ona peknie podczas jazdy i cos sie stanie to pojdzie siedziec 8) .
Z tym samym textem pojechalem do sklepu... wymienili w 5 minut, tylko nowy komplet dokladnie sprawdzili :wink:
Komentarz