Po pierwsze naprawa lakiernicza w ASO niekiedy oznacza gorszą jakość i błędy gorsze niż w stodole.
Jednak na forum słyszałem że któreś ASO w Krakowie jest chwalone, popytaj które.
Z ubezpieczalnią rozliczcie się bezgotówkowo i oczywiście wszystko nowe i oryginalne, a ASO wpisów nie dokonuje.
Pozatym czy jest wpis czy nie i tak w przyszłości kupujący rozpozna że auto bite.
Jeżeli jesteście pewni znajomego blacharza to oddajcie auto do niego nawet na gwarancji. Jeśli macie AC w Allianz to wtedy odliczą 10% za naprawe poza aso (trzeba się dogadać z blacharzem na wyższy o 10% rachunek).
Przód się nie przestawił, więc spokojnie, wklej zdjęcie.
Jednak na forum słyszałem że któreś ASO w Krakowie jest chwalone, popytaj które.
Z ubezpieczalnią rozliczcie się bezgotówkowo i oczywiście wszystko nowe i oryginalne, a ASO wpisów nie dokonuje.
Pozatym czy jest wpis czy nie i tak w przyszłości kupujący rozpozna że auto bite.
Jeżeli jesteście pewni znajomego blacharza to oddajcie auto do niego nawet na gwarancji. Jeśli macie AC w Allianz to wtedy odliczą 10% za naprawe poza aso (trzeba się dogadać z blacharzem na wyższy o 10% rachunek).
Przód się nie przestawił, więc spokojnie, wklej zdjęcie.
Komentarz