Temat może głupi ale bardzo mnie wkurza codzienne podciąganie dywanika do tyłu.
Wiadomo że jak się wchodzi do auta, to trochę się człowiek zaprze nogami i dywanik podjeżdża do przodu aż zaczyna wchodzić na pedały.
Jeszcze jedna sprawa - na podpórce pod lewą nogę dywanik ma taki odcięty "języczek". Ten języczek nie chce leżeć na podpórce, tylko ciągle opada.
Może by dywanik na rzepach przymocować do podłogi?
Wyjdę na głupka, ale nie wiem jak się toto mocuje do dywaników.
I jeszcze cena 2,50 za komplet a wysyłka 8 złotych i działa ten gość od niedawna http://moto.allegro.pl/show_user.php?uid=13593604 Coś mi to nie pasuje.
Jak masz ori dywaniki z salonu, to takie plasticzki powinny byc w zestawie z dywanikami, moze je gdzies do schowka dali ??
A mocuje sie to wkrecajac ten plastik, najnormalniej w wykladzine na podlodze i nic sie nie niszczy, bo juz dobre kilka lat mam to wkrecone i dywanik jest na swoim miejscu, nic sie nie przesuwa, ani nie wyrywa z podlogi.
W wypadku tego dywanika z jezorem, to nie wiem, ja mam podporke z Al ktora montowana jest w GTI
Komentarz