wasyl, to nie jest problem motoryzacyjny a bardziej psychologiczny - jak przekonać osobę starszą do zmiany zdania. I niestety jesteś w mocno defensywnej pozycji zaczynając od tego, że płatnikiem całej operacji nie jesteś ty :szeroki_usmiech.
Po pierwsze przygotuj się na porażkę, po drugie uśmiechnij się, po trzecie zaakceptuj wybór, po czwarte spróbuj namówić ojca na wizytę i jazdę próbną czymś innym. Jeżeli to nic nie da po prostu zgłoś swój sprzeciw i zostaw sprawę w spokoju. Naprawdę warto się kłócić o pudło z blachy na gumowych kołach? Jeżeli ktoś chce sobie zrobić krzywdę to sobie ją zrobi i tobie nic do tego.
Po pierwsze przygotuj się na porażkę, po drugie uśmiechnij się, po trzecie zaakceptuj wybór, po czwarte spróbuj namówić ojca na wizytę i jazdę próbną czymś innym. Jeżeli to nic nie da po prostu zgłoś swój sprzeciw i zostaw sprawę w spokoju. Naprawdę warto się kłócić o pudło z blachy na gumowych kołach? Jeżeli ktoś chce sobie zrobić krzywdę to sobie ją zrobi i tobie nic do tego.
Komentarz