Witam
5 dni temu odebralem nowitka Octavie Combi II. Auto stalo na deszczu jak odbieralem je z salonu. Po przyjechaniu do domu odstawilem do garazu. Na drugi dzien jakas przejazdzka po miescie i po powrocie rozczarowanie. Zauwazylem na przednich swiatlach male plamki z pary. Troche sie zaniepokoilem ale pomyslalem ze pewnie to nic strasznego. Na drugi dzien znow przejazdka w deszczu, powrot i plamu juz do polowy swiatel! Od dolu do gory zaparowane! Wiele razy juz slyszalem ze jak swiatla paruja to napewno byly wymieniane a jak wymieniane to pewnie bylo bite. Ma ktos pomysl jak samemu moge to sprawdzic? Boje sie ze jak pojade do serwisu to powiedza mi ze poprostu wada reflektorow a nie bardzo wiem jak do tego sie odniesc. Prosze o jakies opinie i sugestie bo nie chcialbym juz tak przejechac sie na marce skoda bo to moj pierwszy samochod z tym logiem a mam go dopiero od kilku dni i juz stres.
Dzieki
A mozesz podac numer strony w instrukcji gdzie to jest? Poprostu mam obawy czy to nie jakis walek ze strony salonu bo troche sie juz nasluchalem o tym co ludziom potrafia wcisnac w salonie! Dzieki za odpowiedzi.
Halogeny w Superbie tez wielu zaczely parowac, w UK wymieniali po wejsciu do salonu, u nas troche sie ociagaja ale tez wymienia. Z reflektorami w OII wielu tez mialo problemy
Nie mozna az tak pesymistycznie podchodzic do pochodzenia auta :szeroki_usmiech
wiesz Maicroft nie chce sie zniechecac bo cieszylem sie z tego auta jak dziki a tu nagle taki dol troche a kazdy do okola vi jeszcze wciska i snuje domysly to ja juz sam nie wiem co myslec. Mam nadzieje ze to tylko wadliwa seria
W mojej O1 też lampy kilka razy zaparowały jak była nowa i póżniej przestały.
W Fabii natomiast jedną lampę mi wymieniali na gwarancji bo parowała cały czas.
niedokładność wykonania sie kłania, wystarczy mała nieszczelność i paruje, ale to nie powód do tragedii, widziałem na parkingu Merola eSkę z zaparowanymi reflektorami :P
Eee - nie martw się. Żona kupowała w zeszłym roku Golfa V. Ksenonki, generalnie cud miód. Lampy zaparowane. Zadzwoniłem z nerwem, a uzyskałem info, że muszą się, że tak napiszę "wygrzać". No i jest ok. Po kilku dniach było ok.
W serwisie VW powiedzieli mi, że w razie jak coś to trza poprawić odpowietrzenie lampy czy cóś takiego...Nie wiem-nie musiałem tego robić :twisted:
Ale tak z innej beczki - dziś odebrałem z lakierni Golfika żony, bo miałem próbę kradzieży auta. Lakiernia przy salonie :twisted: I w lakierni stały dwa nowe Passaty :twisted: Nie dopytywałem, ale pewnie coś puknęło w transporcie :roll: I kup tu nowe auto.
Moja strzałka Nie wymuszajcie pierwszeństwa, to szkodliwe dla zdrowia...
mi nigdy nie parowały do dzisiaj, autko stało 1,5 tygodnia nie jeżdżone a cały tydzień lało po zapaleniu przejechaniu 3 km zobaczyłem że dół lamp jest zaparowany.
Przez klapki od strony silnika pewnie dostała sie wilgoć, co mnie zdziwiło na silniku był jakby biały meszek ale po dłuższej drodze znikło.
8 lat był trzymany w grzanym garażu i nigdy coś takiego nie wyskakiwało
Chyba ta poprzednia wersja Audi A4 z xenonem, tez miala problemy z reflektorami. Jak patrzy sie na zdjecia z allegro to wiekszosc ma zaparowana jedna sztuke :diabelski_usmiech
Komentarz