U mnie obroty (patrząc na obrotomierz) kształtuuje się tak do 700 obr/min. Wystarczy, że wskazówka lekko drgnie tak do 900 obr/min to terkotanie ginie. Hmm może właśnie w tym tkwi problem :roll:
[O1] napinacz Ruville
Zwiń
X
-
[O1] napinacz Ruville
Witam.
1,5 miesiaca temu wymienilem napinacz. Stary ori zaczal popiskiwac i mechanik doradzil mi jego wymiane. Poszukalem najlepszej oferty i kupilem na allegro Ruville. Jak sie okazalo po otwarciu pudelka, napinacz zszedl z tasmy Litensa. Po montazu sprawowal sie dobrze i nic nie wskazywalo na jego szybki koniec. Niestety po 3,5tys. km strzelil jak zapalka. Pekl korpus. :cry: Reklamacja w przygotowaniu. Od sprzedawcy dostalem formularz reklamacyjny i napinacz czeka na wysylke. Czy ktos mial taki przypadek i moze sie podzielic doswiadczeniem?
-
-
Wada była ale sprzęgiełka na alternatorze
Slawo_B, poza tym sprawdź wszystkie kółka z którymi współpracuje pasek czy czasem coś się nie zacieraNFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
-
Potwierdzam co napisał dobrygrzeswawa .
Wymieniłem napinacz bo starego już porządnie telepalo, pękł dokładnie tak jak na zdjęciach po jakichś 15kkm. Reklamacja uwzględniona. Następny padł (dokładnie tak samo pękł) po 2kkm. Reklamacja odrzucona. Przegląd auta- zatarte sprzęgiełko alternatora. Czyli koszt jednego napinacza w plecy :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
w miedzyczasie przesledzilem inne fora. Rowniez na forum passata pojawialy sie sugestie obciazen na pasku powodowane oporami na innych rolkach jak sugeruje dobrygrzeswawa. Na wszelki wypadek sprzegielko na alternatorze poszlo do wymiany rownolegle z zalozeniem nowego napinacza. Teraz przyjdzie mi czekac na pozytywne rozpatrzenie reklamacji.
Aras, jaki jest tryb rozpatrywania takiej reklamacji? Z tego co piszesz, to drugi raz wzbudzil podejrzenia producenta. Czy pierwszy raz rozpatruja zwykle na korzysc klienta, czy to przypadek, ze Ci zwrocili? A co z kosztami demontazu starego i montazu nowego? Tez zwracaja?
Komentarz
-
-
Slawo_B a wymieniłeś też rolkę zwrotną paska wielorowkowego? U mnie napinacz też siadł po 3 m-cach, wymieniłem sprzęgiełko a przy okazji ta rolkę nie grzechotała ale miała zajebiste luzy... Koszt w porównaniu do napinacza niezbyt duży (w oryginale występuje INA 038 145 276/O za 95,00 PLN) i roboty nie duzo jedna śrubka a zatarta lub uszkodzona może spowodować tez niezłe spustoszenie.
Po takim zabiegu juz nic nie powinno wibrować i dzwonić. Najlepiej wymienić komplet czyli napinacz + sprzęgiełko alternatora + rolka zwrotna + pasek i masz spokój na min 100tys km a jedna robotaTomek
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Slawo_BAras, jaki jest tryb rozpatrywania takiej reklamacji? Z tego co piszesz, to drugi raz wzbudzil podejrzenia producenta. Czy pierwszy raz rozpatruja zwykle na korzysc klienta, czy to przypadek, ze Ci zwrocili? A co z kosztami demontazu starego i montazu nowego? Tez zwracaja?. Za drugim razem dopisałem koszty wymiany i reklamacja nie przeszła. Ale myślę że nie przeszła dlatego że w ciągu miesiąca w jednym aucie (podałem ten sam VIN) załatwiłem dwa napinacze a nie dlatego że dopisałem koszty wymiany.
Składaj reklamację, może się uda - w myśl zasady że zapytać zawsze można
Komentarz
-
-
Zdaje sie, ze jedna z wielu "recept", ktora powinnismy otrzymywac to kompletna wymiana podzespolow po np. 150tys. Tylko kto sobie na to pozwoli? Podejscie "jesli jezdzi to po co wymieniac" chyba tez nie do konca sie sprawdza. Zastanawia mnie fakt, ze stary napinacz latal chyba ze 200 lub wiecej tys. km i nie wymagal natychmiastowej wymiany. A nowy trafilo po 3,5tys. Czyzby nowe czesci nie byly tak wytrzymale jak stare? Moze czesci na pierwszy montaz trafiaja z innych fabryk a czesci zamienne z innych, w ktorych proces produkcji i kontrola jakosci nie sa tak rygorystyczne? Byloby to dosc dziwne. Mechanik, u ktorego bylem, zauwazyl ze marna jakosc zdarza sie tez przy innych podzespolach.
A pekniety napinacz oczywiscie bede reklamowal. Juz i tak nie mam nic do stracenia oprocz kosztow wysylki. Napisze jak dostane odpowiedz od sprzedawcy.
[ Dodano: Nie 10 Sty, 10 16:54 ]
Obiecalem napisac jak bedzie "po". Solidny sprzedawca reklamacje przyjal i zwrocil koszt napinacza. Mysle, ze zwrot za montaz i przesylke tez powinien zostac uwzgledniony (wg przepisow i chocby dlatego, ze odpowiedz na wniosek, w ktorym rowniez te koszty uwzglednilem, dostalem po uplywie wymaganego terminu). Zakladam, ze sprawa w sadzie utknie na dlugo wic chyba odpuszcze.
Komentarz
-
-
Gość
Dzis dopadla mnie wlasnie taka sama awaria, pekl w tym samym miejscu. Napinacz rowniez Ruville a z opakowania jak dobrze pamietam wlasnie Litens. Wymienialem calosc, napinacz, sprzegielko alternatora i rolke odwracajaca czy jak sie tam zwie INA jako ze nie jezdze duzo to przebieg tych czesci w aucie to moze 20-25 tys. duzo i nie duzo.
Zastanawiam sie czy znowu sprzegielko alternatora moglo by sie zatrzec czy moze ktoras z rolek dala po dupie. Co teraz sprawdzic poza rolkami sprzeglem...
Komentarz
-
witam
odnosnie ww problemy wrzucam link ze skodaczesci.pl to dla wiadmosci uzytkownikow octavii, warto przeczytac: http://www.skodaczesci.pl/porady/skoda/Ogolne/179pekool
Komentarz
-
Komentarz