Nie za bardzo kojarzę, jak można zedrzeć do gołego a ocynk zostawić nienaruszony a przy okazji wyprostować próg...
No i skąd w takim razie ta rdza przebija???
Przed oddaniem samochodu do warsztatu lakier (łącznie z barankiem) był zdarty od lekkiego przytarcia, do tego dochodziło zagięcie, o którym już pisałem. A rdza przebija spod nowej warstwy lakieru dolnej części progu (czyt. początek postu). Wiadomo, że cynk galwaniczny jest łatwo uszkodzić, dlatego też pytam czy idzie temu jakoś zaradzić. Najprawdopodobniej warstwa cynku została naruszona przy prostowaniu, tak jak już wspominaliście, bo przedtem samochód jeździł z tym otarciem kilka lat i było dobrze. W sumie sam teraz żałuję, że się za to wziąłem....
Komentarz