Wszytko zaczęło się po wymianie klocki tył.Dzisiaj próbowałem po raz kolejny odpowietrzyć hamulce: efekt taki..przód jakby troszkę lepiej ale tył to porażka. ręczny to tylko działa wtedy jak bardzo mocno go zacisnę. Przednie tarcze są wyślizgane po całej szerokości a tył widać tylko jakby lekko dochodziły(nie są tak wyślizgane jak przód, czy mogłyby się zapiec dwa zaciski?? ). Czasami tez jak odpalałem silnik to zaświeciła mi się pomarańczowa kontrolka check engine i ABS tak na około 3sek. Czy znacie może jakiś sposób aby sprawdzić vacum i servo.
Czasami tez jak odpalałem silnik to zaświeciła mi się pomarańczowa kontrolka check engine i ABS tak na około 3sek
a nie ASR i ABS??
Zamieszczone przez flakum
Przednie tarcze są wyślizgane po całej szerokości a tył widać tylko jakby lekko dochodziły(nie są tak wyślizgane jak przód, czy mogłyby się zapiec dwa zaciski?? ).
wymieniales tylko klocki z tylu?? jesli tak to potrzeba czasu aby sie ulozyly do starych tarcz - recepta jest usuniecie rantu z tarczy
Zamieszczone przez leszekmw
tam z tyłu jest jakiś regulator czy coś
nie ma zadnego regulatora - przewody ida prosto z pompy
musialem odpowietrzyc bo nie moglem sciagnac zacisku z tarczy i cala ja rozkrecilem...
a co do ulozenia sie tarcz i klockow to chyba troszke za dlugo to trwa bo juz ponad dwa miesiace... i na pewno zapala mi sie kontrolka check engine(wykrzyknik otoczony strzalka kolor pomaranczowy) Nie wiem czy to ma jakis sens aby ponownie wyciagnac klocki i przeczyscic szczeki?
Wydaje mi się, że to jest kontrolka awarii ESP. Świeci wtedy jak ESP jest wyłączony lub ma usterkę, albo jest awaria w układzie ABS. TUTAJ znajdziesz opis kontrolek w VW
ELEKTRONICZNY SYSTEM STABILIZACJI TORU JAZDY ESP(dzieki jezyk masz kartofla ode mnie) + ABS mi się zapalał tak na 3sek. jak odpalałem silnik oprócz tego miałem taki myk ze kontrolka od hamulca ręcznego zapaliła się trzykrotnie piszcząc. Po sprawdzeniu stanu płynu hamulcowego dolałem go tylko odrobinę i jak na razie od 1tygodnia nic się nie zapala, ale hamulce nadal słabe :?:
No a tłoczki chodzą dobrze? Bo to coś nie teges. Dzisiaj już nie dam rady (trza iść do roboty :? ) ale jutro wyślę Ci coś o hamulcach tylnych, chyba że jesteś na 100% pewny iż dobrze została przeprowadzona wymiana klocków z tyłu.
ok dzięki jeżyk już ty przy mnie głodny chodzić nie bedziesz :lol:
[ Dodano: Sro 09 Gru, 09 20:59 ]
jestem niemal pewien ze wszystko ok zlozylem...glowy uciac nie dam... mam jeszce jedno pytanie czy np vacum ma cos wspolnego tez z turbo czy tylko hamulce?
to ze zapalaja sie kontrolki nie ma nic wspolnego z dzialaniem hamulcow - to ze zrobione 2 miesiace temu nic nie znaczy - ile km juz na tym zrobiles?? i po czym wniskujesz ze sa slabe - zajedz na rolki , zmierz sile hamowania .
marekzu, Po prostu czuje roznice przed a po wymianie klockow.. teraz jak zacisne reczny bardzo mocno to i tak moge jechac na zaciagnietym. nie ma takich oporow nie trzyma. tak samo jak hamuje to przod mi siada troszke mocniej niz wczesniej. wnioskowac mozna z tego ze duzo wieksza sila idzie na przod niz powinna tym bardziej ze przodu nie robilem. tygodniowo robie okolo 1000km... to chyba powinno sie juz wszystko ulozyc :? tak samo tarcze przod lsnia jak psu ja...ca, a tyl tarcze sa lekko matowe.
To powiedz jeszcze czy jak zalozyles tylne klocki, to chodzily one bez problemow w jarzmie, czy moze "czujnikiem" je potraktowales zeby weszly. Czujnik=młotek.
włożyłem je bez problemu... tylko szczerze mówiąc nie pamiętam czy chodziły bez\ problemu w jarzmie..mam nowe tarcze zamontuje je w następnym tygodniu. i zobaczę co i jak.. możliwe jest to, aby złe zmontowanie zacisku spowodowało ze pedał jest miększy niż przed zmiana??
Po powtórnym odpowietrzeniu ukladu włącznie z pompa hamulcowa hamulec lekko stwardnial..mały sukces. Chcialem tez odpowietrzyc ABS dla pewnosci ale za jasnej cholerki nie moge sie polaczyc za pomoca VAG-com. U kumpla bez problemu laczenie, a u mnie kicha. Postanowilem mocno zahamowac i na moje zaskoczenie prawe kolo przod sie blokuje. Mam wrazenie ze chyba ABS nie dziala. Kontrolki wszystkie gasna...problem tylko w tym ze nie moge sie polaczyc z ABS i sprawdzic bledow ABS...To masakra jakas jest!!!
to i jak doloze swoje 3 grosze:
Ostatnio (2-3 miesiace temu) wymienilem klocki i tarcze z tylu bo sie juz konczyly. na przegladzie i tak wyslzo ze 1 kolo hamuje z 3 x wieksza sila niz 2:/ pojechalem jescze raz i wymieniono mi linke. Wydawalo si eze bedzie juz ok. Zaczely sie mrozy i jeden, jedyny raz zostawilem na noc na recznym. rano mi juz nie odbil. Do roboty jechalem ja nieodblokowanym hamulcu :/ masakra. Po zaciegnieciu go, raczka recznego zwobodnie sie ruszala - byl luzna. Po jakims czasie odpuscil i juz od dolu zaczynal ciagnac. Wczoraj chcialem zaciagnac na skrzyzowaniu i ledwo udalo sie wrzucuc na 1 zabek. Samochod lekko sie wychylil wiec wnioskuje ze zas tylko 1 kolo. Chcialem go rozruszac kilka razy mocna pociagnalem i zostal na 3 zabku :/ jechalem zas na recznym. ma kazdym zakrecie musialem uwazac by zadek mnie nie wyprzedzil :/ Po jakims czasie juz opor wyczuwalny byl od 1 zabka, czyli hamulec sie zluzowal. Nie wiem czy do konca bo troche mi spalani epodskoczylo, ale to moze byc wyniekiem niskich temp i warunkow na drodze. Teraz pytanie, co moze byc tego powodem? w serwisie powoedzieli ze nie linka bo nie dalo by sie jej ruszyc. A jesli by przymarzla to by nie wracala, a mi pomalutki wraca. Co tam moze zamarzac, lub sie blokowac??
Problem rozwiązany: zapowietrzona była pompa hamulcowa ops: i ABS
Co do zapalających się na pomaranczowo kontrolek ARS i ABS zaraz po starcie silnika na okolo 3sek wina lezala po stronie slabego akumulatora. Wymienilem akumulator na nowy problem zniknal... Dzieki za pomoc dla wszystkich.
Komentarz