wymiana amortyzatorów

[ghost2255]

Tylko JAKI KOLOR??? Czarny czy Cappuccino??? :P

Cappuccino

[Łukasz23]

wymiana amortyzatorów

jak wyciągnąć przodni amortyzator

[kruk4]

kolego autorem jest kolega ze Skoda CLUB niedziela67
na tym forum znajdziesz dokładną fotorelację http://forum.skodaclub.pl/zrob-to-sa...cja-t2271.html
Narzędzia:
- Torx T-15
- Imbus 7
- Klucz odgięty oczkowy 21, nasadka 21
- Sciągacz do spręzyn (bambi)
- Klucze oczkowe 18 - 2 szt
- Klucz 16
- Imadło
- Szczypce do rur lub wąski klucz oczkowo odg.21
- WD 40
- Smar
- Szczotka druciana
- Młotek
- łom- ik
- 2 lewarek
Do demontażu spręzyny ze starego amora potrzebna w mojej wersji 2 osoba

Czynności do wykonania po zdjęciu koła:
1. Oczyścić szczotką drucianą i spryskać WD dolną śrubę trzymającą amortyzator następnie ją wykręcić klucz 18.(fot 1)
2. Odczepić przewody abs i czujnik klocka torx T 15
3. Oczyścić i odkręcić dolne mocowanie łącznika stabilizatora klucz 16 (fot 2)
4. Spryskać WD dolną część amortyzatora a następnie wyjąć z mocowania pomocny młotek i łom (fot 3)
5. Zdjąc czarny kapturek i odkręcić górne mocowanie amortyzatora kluczoczkowy odg. 21 +imbus 7 (fot 4)
6. Po demontażu (fot 5)
7. Zamontować w imadle i założyć ściągacze na sprężyny (fot 6)ściągnąć nimi do uzyskania luzu sprężyny
8. I tu maly problem aby rozkręcić nakrętkę (fot 7)potrzebujemy imbusa 7 i wąskiego klucza oczkawego odgiętego 21.Ja nie mając go posługiwałem sie nasadką 21 na którą założyłem szczypce do rur.Potrzebna 2 osoba aby to rozkręcić.
9. Po rozkręceniu zdejmujemy górną gómę z łożyskiem,sprężynę ze ściagaczami,osłonę i odbojnik.
10. Zbijamy metalową koronkę ze starego amora aby wykorzystać plastik i osłonę amortyzatora lub zakładamy nową (fot
11.Bierzemy nowy amortyzator i zakładamy wszystko w odwrotnej kolejności.
12.Mocujemy górna część amortyzatora w nadkolu ,następnie po oczyszczeniu i nasmarowaniu dolnego gniazda montujemy wszystko w odwrotnej kolejności (fot 9)

Po zmontowaniu obu amorów zauważyłem że autko stoi wyżej.
Podczas porownania starego i nowego amora stary leciał w dół bez żadnego użycia siły,do nowego trzeba się było już deko przyłożyć.

sam robiłem na wzór tej instrukcji i dałem rade