[O1] Zarysowany lakier

[krispear]

Słuchajcie krótka piłka:

Auto w chwili obecnej śmiga na Mobil S 10w40 przebieg 208kkm i zastanawiam się czy pozostać przy Mobilu czy zalać tak wychwalanego Motula??

[konradw9]

[O1] Zarysowany lakier

Witam

mieszkam na osiedlu i popełniłem błąd przy parkowaniu...

Kiedyś zaparkowałem zostawiając mniej miejsca na chodniku i dostałem napomnienie w postaci zarysowania lakieru (ale to w poprzednim aucie)

Myśląc więc, że pieszy przechodząc obok ma auto pod ręką i łatwiej mu przejechać kluczem po lakierze jeśli uzna, że samochód jest źle zaparkowany zacząłem parkować bardziej na jezdni...

Moja filozofia okazała się błądna i od strony jezdni porysowali lakier...

Zarysowane mam drzwi od kierowcy i drzwi od pasażera.

IDĄC DO BRZEGU...

Wiem, że od takich spraw jest lakiernik, ale wybiorę się do niego przed sprzedażą auta za parę lat - wiadomo - dziś pomaluję i jutro historia się powtórzy...

PYTANIE MAM TAKIE ?

...czy można to jakoś w prosty sposób zabezpieczyć? Czy są jakieś kredki? Nie wiem? Co kolwiek żeby to wmiarę wyglądało i nie poddało się korozji...

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

[winni77]

Czy są jakieś kredki?

Są "kredki" - możesz podejść do ASO i kupić taki marker do własnego lakieru, będziesz jednak potrzebował jego (lakieru) oznaczenie. A temu "uczycielowi" co Ci przerysowal lakier osobiscie powyrywalbym nogi z :evil: :evil: :evil:

[piotrek_os]

qrka żeby temu gamoniowi łapy uschły......!!!!!!!! Dość grube rysy...wiec nie za bardzo to da sie zrobic zeby było niewidoczne.

[phrix]

Pierwszą ryse idzie spolerować, tak że śladu nie będzie.

Co do drugiej to albo zrobić zaprawkę ( delikatnie szpilką lub wykałaczką ), albo cały element do malowania. Na srebrnym po zrobieniu zaprawki rysa nie będzie bardzo widoczna.

[ruwado]

Rysy jak nasze te w Tatrach. Takiego sk...yna :zastrzelic Jak autko trochę chodnika przysłoni to raban, a jak on włazi na jezdnię jak krowa, to jego prawo. Faktycznie bez śladu się nie obędzie. Chyba rysował z wyjątkową wściekłością, żeby tak lakier zedrzeć.

Albo kredka, albo lakier w pędzelku ori. Przynajmniej będzie zabezpieczone. Te mniej głębokie można spróbować pastą koloryzująca (chociaż niekoniecznie z właściwościami polerskimi) np. T-cut color fast, czy jakoś tak. Ja sam tym co jakiś czas maskuję rysy po debilach, co się otrą :evil: o samochód dupą w jeansach z guzikiem z tyłu.

[konradw9]

Dzięki za pomoc chłopaki. Cudów nie oczekiwałem, ale rozejrzę się za tą pastą koloryzującą. W salonie Skody zamuwiłem identyczny lakier (ma być razem z jakimś drugim bezbarwnym).

Coś poczarujemy...

Narazie przejechałem te miejsca wazeliną bo już pierwszy nalot rdzy się pojawił.

...a gościu, który to zrobił? Myslę, że jest dość nieszczęśliwy jeśli szuka uciechy w taki sposób...


Jak coś się sprawdzi to oczywiście napiszę. Tylko to pewnie tak na wiosnę... Myślę, że na tej wazelince przejeżdżę...

"na wazelince przejeżdżę" ? mi się skojarzyło i pewnie nie tylko mi ...więc proszę bez kontekstów. Mam żonę i dziecko...

Pozdrawiam i dzięki za pomoc

[ruwado]

Wysłany: Dzisiaj 5:29

chyba spać nie możesz przez te ryski Ale ci się nie dziwię. A co do zaprawek, to fakt teraz jest troszeczkę przy zimno.

[bedzyn]

Mi też przytrafiła sie taka przypadłość. Samochód był prawidłowo zaparkowany. A co mnie najbardziej boli... miał dopiero dwa tygodnie

[ruwado]

Mi też przytrafiła sie taka przypadłość. Samochód był prawidłowo zaparkowany. A co mnie najbardziej boli... miał dopiero dwa tygodnie

Ludzie od razu mi raźniej. Jak moja octavka miała 2 tygodnie pojechałem z żoną i dzieckiem do rodzinki na wieś. Zawsze parkują na podwórku w jednym miejscy - na widoku przez okna (tak na wszelki wypadek przed dzieciakami, żeby czegoś nie zmalowały). A wtedy coś mnie podkusiło postawić w innym miejscu... A ta p...loną kurę też coś chyba zagnało na daszek komórki - garażu. Jak nie wiedziała jak zejść, to zeskoczyła pomagając sobie skrzydłami i pazurami zatrzymała się na moich przednich prawych drzwiach, a właściwie zjechała po nich pazurami. Rysy jak cholera. Do dzisiaj nie zakolorowałem ich T-cut color fastem. Trochę je znać. Co jakiś czas poprawiam. Takie życie. :?

[konradw9]

No to Ruwado - Ty przynajmniej wiedziałeś Któż to był ... i mogłeś dokonać zemsty na kuraku ...zrobić pyszny rosołek a na drugie danie kita którymi Ci przejechała po drzwiach ... tzw "słotka zemsta"

No i praktycznie stworzyliśmy temat w którym możemy się wesprzeć na duchu niż pozbyć się tych wszystkich rys w całości

Pozdrawiam "kochani parafianie"

[ Dodano: Wto 22 Gru, 09 15:31 ]

Wysłany: Dzisiaj 5:29

chyba spać nie możesz przez te ryski Ale ci się nie dziwię. A co do zaprawek, to fakt teraz jest troszeczkę przy zimno.

Ach Ruwado - ad "5:29" Nie chodzi o ryski ...po prostu późno wróciłem do domu i z ciekawości musiałem zajrzeć na forum...

...mimo, że moja skodzinka jest mi bardzo bliska zawsze to będzie tylko samochód

Raz przebudziłem się z myślą, że kradną mi auto, ale tak bardzo chciało mi się spać, że nawet przez okno nie wyglądnąłem...

To chyba wszystko ze mną ok

[rss]

konradw9 sadzac po tych rysach na foto uszkodzona jest tylko wierzchnia warstwa, wiec przy najblizszej okazji udaj sie do ASO (wyjatkowo polecam) i kup lakier do zaprawek. koszt ok 30zl, w zestawie podklad kolorowy i bezbarwny nawierzchniowy.
jesli jednak gdzies mas zadrapanie do zywej blachy to polecam Ci Brunox-Epoxy - jest to farba ktora jednoczesnie oksyduje powierzchnie stalowe (po pomalowaniu zrobi sie czarna).
jesli chcesz wiwcej info nt przygotowania powierzchni pod malowanie (nie chce sie tu rozwodzic) to pisz na PW.
pozdrawiam.

[nianiek]

Witam , bardzo chetnie skorzystałbym z Pana informacji , dzisij właśnie " przejachał " mi jakis debil kluczykiem po lewym błotniku, rysa bardzo podobna jak na pierwszym zdjęciu .Proszę o pomoc .Auto nie ma jeszcze dwóch lat . Pozdrawiam .

[theOne]

Jakaś plaga, codziennie na światłach widzę co najmniej z 4,5 aut które mają falę przez cały bok :evil: Jakbym dorwał takiego :zastrzelic Boję się parkować w jakiś marketach super czystym autem-czarny, czysty kolor wybitnie kusi i przyciąga wszelkie klucze

[webski1.9tdi]

mam ten sam problem .... rysa - fala - do blachy przez całe tylne prawe drzwi;/ Orientuje sie ktos moze ile kosztuja nowe z fabryki w kolorze silver brilant i czy wogóe mozna dostac w takim kolorze.... bo w najgorszym wypadku malowanie caełogo boku ;/ bo nie ma jak z cieniem uciec lakiernik..... ;/;/

[ruwado]

mam ten sam problem .... rysa - fala - do blachy przez całe tylne prawe drzwi;/ Orientuje sie ktos moze ile kosztuja nowe z fabryki w kolorze silver brilant i czy wogóe mozna dostac w takim kolorze.... bo w najgorszym wypadku malowanie caełogo boku ;/ bo nie ma jak z cieniem uciec lakiernik..... ;/;/

ja p...lę. na jakim etapie rozwoju trzeba być, żeby zrobić coś takiego? pamiętam jak mnie wychowywał ociec, jeśli idzie o samochodowy stojące w polu widzenia (ale nie tylko o samochody - o wszystko) - nie twój, nie masz prawa nawet za blisko niego!!!!!! A o swój masz dbać tak samo!!!

Tak samo wychowuję swojego synka.

Poza tym jak bym miał podejść do obcego samochodu i coś dotknąć, to chyba ciśnienie by mi skoczyło, że zaraz ktoś mi z tyłu prz... li.

[Super_Be]

mam ten sam problem .... rysa - fala - do blachy przez całe tylne prawe drzwi;/ Orientuje sie ktos moze ile kosztuja nowe z fabryki w kolorze silver brilant i czy wogóe mozna dostac w takim kolorze.... bo w najgorszym wypadku malowanie caełogo boku ;/ bo nie ma jak z cieniem uciec lakiernik..... ;/;/

webski1.9tdi, a ile latek liczy sobie Twoja skodzianka? Bo nie wiem, czy wiesz, jak mocno potrafi się różnić odcień tego samego lakieru świeżo położonego i jeżdżącego na samochodzie od paru lat - a pewnie i po paru miesiącach będzie co nieco widać. Będziesz miał jak na dłoni widoczne, że drzwi są nowe. Podejrzewam, że mimo wszystko lakiernik osiągnie lepszy efekt cieniując sąsiednie elementy.

A pomijając to, to dam sobie paznokcie uciąć ;-) , że nie sprowadzisz pojedynczego elementu nadwozia fabrycznie polakierowanego. Choćby z tego powodu, o którym piszę powyżej, ma to bardzo, ale to bardzo ograniczony sens. Żaden warsztat i żadne ASO nie stosuje nic innego, jak mieszanie lakierów po komputerowym dobraniu. Wystarczy, że kupisz w ASO zestaw zaprawkowy dobrany tylko po kodzie koloru i na pierwszej lepszej zaprawce zobaczysz, że otrzymujesz tylko w przybliżeniu ten sam odcień. No, chyba że Twoje autko to zupełnie nówka sztuka, to mogłoby zadziałać.

Ale, jak już wspomniałem, idę o zakład, że "niedyrydy" sprowadzić gotowego elementu polakierowanego w Kvasinach.

[webski1.9tdi]

do wsztkiego idzie sie przyzwyczaić..... nawet do rysy;/ szkoga gadać jest mi zajebiście przykro bo w auto wsadziłem całe oszczędności zycia.......... i nie wiem co z tym robić

[ Dodano: Sro 31 Sie, 11 08:55 ]
auto ma 8 miesięcy............. chodziło mi o to ze pozostaje niesmak w postaci pomalowanego całego boku;/

[kross12]

zeskoczyła pomagając sobie skrzydłami i pazurami zatrzymała się na moich przednich prawych drzwiach, a właściwie zjechała po nich pazurami. Rysy jak cholera

W furii uciął bym jej głowę

Co do rys to mi też jakiś "dobry człowiek" zrobił...

Plan na pozbycie się to jakiś zestaw do zaprawek, pędzelek/wykałaczka, taśma 3m.
Po zamalowaniu polerka i powinno być dobrze Gorzej na bank nie będzie.